Na PODWYŻCE CEN PALIW państwo straci 2 MILIARDY ZŁ. Polacy rezygnują z jazdy samochodami

2012-01-20 3:30

Nawet 2 mld zł mniej niż planowano może wpłynąć w tym roku do budżetu państwa z akcyzy. Jak to możliwe? Ceny benzyny i oleju napędowego coraz bardziej odstraszają Polaków od korzystania z samochodów i sprawiają, że kierowcy przesiadają się do komunikacji masowej!

Od początku roku wzrosła akcyza na olej napędowy oraz podwyższono opłatę paliwową. Ceny za litr przekraczają 6 zł.

- Już teraz widać, że przy tych cenach paliwa coraz więcej osób w dużych miastach decyduje się na zamianę własnego auta na autobusy, tramwaje czy metro. Oznacza to mniejsze wpływy z akcyzy od sprzedanej benzyny - mówi ekonomista Robert Gwiazdowski.

Natomiast ekspert rynku paliw Andrzej Szczęśniak, zauważa w rozmowie z "Super Expressem", że już w latach 2006-2010 zużycie benzyny w wyniku wzrostu cen spadło o blisko 17 proc. Jeśli taki trend się utrzyma, państwo może sporo stracić. Z naszych wyliczeń wynika, że może to być ok. 2 mld rocznie!

Coraz więcej kierowców zapowiada odstawienie aut do garaży i na parkingi.

- Ceny paliwa są obłędne. Ostatnio rosną w takim tempie, że musiałem przestać jeździć samochodem, bo na paliwo zacząłem wydawać prawie połowę pensji. Na to nie mogę sobie pozwolić i dlatego przesiadłem się do autobusów komunikacji miejskiej. Samochód stoi w garażu i czeka na specjalne okazje - tłumaczy w rozmowie z "Super Expressem" Mirosław Roland (40 l.) z Koszalina.

Robert Gwiazdowski, ekonomista: Budżet na tym straci

- Ludzie decydują się zrezygnować z danego dobra, jeśli jego cena jest zbyt wysoka. Można to już zaobserwować, jeśli chodzi o ceny paliw. Jednak odstawienie prywatnych aut do garaży oznaczać będzie mniejsze wpływy z akcyzy od sprzedanej benzyny.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki