Wyjazd z rodziną, wakacje

i

Autor: Castrol

Polacy są zbyt wygodni. Zamiast podejść do sklepu, wolą pojechać autem

2015-05-06 14:01

Wyższe standardy życia i wygoda posiadaczy samochodów sprawiają, że coraz częściej bez potrzeby korzystamy z samochodu. Badania pokazują, że zdecydowana większość polskich kierowców jeździ głównie na krótkich odcinkach i uruchamia silnik w pojeździe więcej niż trzy razy dziennie.

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut PBS na zlecenie firmy Castrol, wśród polskich kierowców dominują krótkie dystanse, a taki styl jazdy ma negatywny wpływ na trwałość jednostki napędowej. Niemal połowa kierowców deklaruje, że jednorazowo pokonuje nie więcej niż 10 km, a co trzeci przejeżdża dziennie do 20 km. Zaledwie 9 proc. badanych twierdzi, że ten dystans w ich przypadku jest dłuższy niż 30 km. Co czwarty ankietowany po uruchomieniu silnika jedzie krócej niż 10 minut, a 40 proc. – od 10 do 20 minut.

Krótkie dystanse

Dlaczego jeździmy na krótkich odcinkach? Według dr. Andrzeja Markowskiego, psychologa transportu, samochód to narzędzie do przemieszczania, służącego do sprawnego wykonywania obowiązków zawodowych lub domowych. Nawet jeśli odległość do pokonania jest niewielka, to większość i tak wybierze samochód, zamiast przykładowo przejść do sklepu piechotą.

Częste uruchamianie silnika

W grupie kierowców, którzy korzystają z samochodu najczęściej, czyli uruchamiają silnik więcej niż pięć razy dziennie, jednorazowy dystans to z reguły mniej niż 10 km (49 proc. wskazań). 29 proc. kierowców deklaruje, że przejechanie takiego odcinka trwa do 10 minut, co trzeci wskazuje na 11-20 minut, a to oznacza, że sporą część tej trasy jadą w korkach.

Lepsze długie trasy

Jednostka napędowa jest narażona na zużycie przede wszystkim podczas rozruchu na zimno i zaraz po nim. Olej potrzebuje czasu, by dotrzeć w najdalsze zakamarki silnika, więc przy pierwszych obrotach wału korbowego może się zdarzyć, że niektóre elementy współpracują ze sobą "na sucho". A gdy dodatkowo temperatura jest niska, olej jest gęsty i trudniej jest mu się przedostać przez kanały, np. do wałka rozrządu. Dzieje się tak do czasu, aż silnik (a przede wszystkim olej) osiągnie właściwą temperaturę pracy. A to może trwać nawet 20 minut. Wielu kierowców nie zdaje sobie z tego sprawy, ale właśnie w fazie rozgrzewania może dochodzić do 75% zużycia silnika – tak wynika z testów przeprowadzonych przez Amerykański Instytut Naftowy (API).

Sprawdź: MYCIE SILNIKA: Jak i czym należy myć silnik samochodu

Jednostki napędowe o dużym przebiegu, używane często w dalekich trasach, są często w dużo lepszej kondycji niż te, które były wykorzystywane sporadycznie, na krótkich dystansach. Jak ochronić silnik? Mając świadomość, że jednostki napędowe najbardziej zużywają się na zimno, należy traktować je wówczas delikatniej, nie wciskając pedału gazu do oporu. Także stosowanie odpowiedniego oleju i terminowość wymiany przedłuży życie silnikowi.

Zimny silnik pali więcej

Jazda z nierozgrzanym silnikiem powoduje nie tylko jego szybsze zużycie, lecz także ma wpływ na wzrost apetytu na paliwo. Jeżdżące na bardzo krótkich dystansach (np. do 2 km) auto kompaktowe z silnikiem benzynowym może spalać nawet ponad 15 l paliwa na 100 km. W przypadku silników Diesla jazda na takich odcinkach ma wpływ nie tylko na zużycie paliwa, może także spowodować problemy z filtrem DPF. Dodatkowo zdarza się, że niespalone paliwo spływa po ściankach cylindra do skrzyni korbowej i miesza się z olejem, pogarszając jego parametry. Warto więc rozważyć – przynajmniej w przypadku pokonywania bardzo krótkich odcinków – częstszą wymianę oleju.

Polub SuperAuto24.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki