Jakie są mandaty za nieustąpienie autobusom i blokowanie torów tramwajowych

2013-10-25 18:44

Kierowcom zdarza się zapominać, że na drogach oprócz aut znajdują się też inni uczestnicy ruchu, w tym pojazdy komunikacji miejskiej. Widok zastawionych przez samochody torów tramwajowych też nie należy do rzadkości, podobnie jak widok autobusów bezskutecznie próbujących wyjechać z zatoczek przystankowych. Taki egoizm i bezmyślność są karane, często bardzo słono.

Jazda po mieście może przypominać czasem walkę o przetrwanie. Korki na ulicach, nierówne drogi i przedłużające się oczekiwanie na zielone światło – poziom stresu i frustracji rośnie. Wraz z nimi zwiększa się skłonność do ryzykownych i co tu dużo ukrywać nieuprzejmych zachowań. – Zmotoryzowani powinni jednak pamiętać, że umożliwienie autobusowi zjazd z wysepki i włączenie do ruchu jest ich obowiązkiem a nie aktem dobrej woli – mówi Katarzyna Florkowska z serwisu Korkowo.pl. – Warto zaznaczyć Kodeks Drogowy zobowiązuje kierowców do ustąpienia miejsca, ale tylko jeśli autobus sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię – dodaje Florkowska.

Zobacz także: Nowy taryfikator mandatów i tabela punktów karnych

Mandat za nieustąpienie autobusowi

W jaki sposób kierowca może uczynić zadość swoim obowiązkom? Kiedy widzi, że autobus (na obszarze zabudowanym) włączy kierunkowskaz i szykuje się do zjazdu z wysepki to zmotoryzowany powinien zmniejszyć prędkość i (jeśli zajdzie potrzeba) także zatrzymać pojazd, aby umożliwić autobusowi wykonanie manewru. Prawo nakłada też pewne obowiązki na kierowcę autobusu – przed wjazdem na jezdnię czy zmianą pasa ruchu musi on upewnić się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego. Jeśli zdarzy się, że kierowca samochodu nie umożliwi autobusowi włączenia się do ruchu lub zmiany pasa, będzie musiał liczyć się z mandatem opiewającym na sumę 200 złotych.

kary za blokowanie torów tramwajowych

Innym przewinieniem kierowców, które niesie za sobą przykre konsekwencje jest zablokowanie torów tramwajowych. Takie zachowanie nie tylko paraliżuje ruch, ale prowadzi też do zagrożenia bezpieczeństwa na drodze. To może oznaczać już mandat w wysokości nawet 500 zł. Trzeba wziąć też pod uwagę, że pojazd zaparkowany w sposób blokujący torowisko może zostać odholowany – co zuboży portfel właściciela o ok. 500 zł. Do tego dochodzi jeszcze mandat za nieprawidłowe parkowanie – 100zł. To nie koniec. Blokada ruchu tramwajowego może sprowadzić na kierowcę konieczność zapłaty odszkodowania. Aby nie blokować tramwaju wystarczy upewnić się, że samochód stoi min. 1 metr od torowiska.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki