Całkiem nowy Hyundai i30: trzecia generacja autem dla każdego?

2016-09-08 4:30

Zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany. Firma Hyundai Motor napędzana takim właśnie podejściem do oferowanych produktów i usług, rozpoczęła następny etap znaczących przeobrażeń w historii swojej działalności. Co kilka lat wymieniana, a później modernizowana paleta pojazdów, znowu zatacza koło. Modelem rozpoczynającym następny rozdział jest zaprezentowane z dumą przez Koreańczyków trzecie wcielenie Hyundaia i30.

Koreańczycy kontynuowanie nomenklatury modelowej z przedrostkiem „i” w nazwie nie bez powodu rozpoczęli od swojego popularnego kompaktu. To właśnie Hyundai i30 w 2007 roku był samochodem, dzięki któremu Europejczycy zaczęli całkiem inaczej patrzeć na pojazdy tej azjatyckiej marki. Kompakty wraz z crossoverami są najczęściej wybieranym typem aut na Starym Kontynencie, a modułowa płyta, na jakiej powstał nowy i30 daje początek całkiem nowym konstrukcjom. Zanim dojdzie do prezentacji kolejnych aut, najpierw swoje pięć minut musi jednak mieć nowe i30, które wygląda niezwykle europejsko.

Nowy i30 stworzony w Centrum Badawczo Rozwojowym Hyundai Motor Europe zlokalizowanym w Niemczech, wygląda zupełnie inaczej niż wszystkie aktualne Hyundaie. Przy tworzeniu kompaktu pozbyto się azjatyckich skośności i tępych cięć. Czy słusznie? To już ocenią klienci. Wszystko co znajdziemy na karoserii jest nowe, począwszy od zastosowanej po raz pierwszy formy kaskadowego grilla, przez bezpieczne i jednocześnie eleganckie obłości otulające karoserię, a kończąc na kształcie lamp oraz zastosowanych w nich świetlnych motywów. Hyundai idąc z duchem czasu wprowadził projekcyjne reflektory LED, a diodowe światła do jazdy dziennej doposażył w funkcję kierunkowskazów.

Zobacz też: TEST całkiem nowy Hyundai Elantra 1.6 CRDi Style

Sylwetka jest smukła i bardzo zwarta. Nie uświadczymy tutaj nachalnych wybrzuszeń nadkoli, ani żadnych zaostrzeń zderzaków dodających wigoru. Wszystko dlatego, że inżynierowie tworząc tak właśnie przedstawiającą się karoserię, kierowali modelowanie poszyć względami aerodynamicznymi obniżającymi zużycie paliwa. Współczynnik oporu powietrza nowego Hyundaia i30 wynosi 0,30, w czym pomagają też odpowiednio zaprojektowane koła, czy rozwiązanie polegające na aktywnej klapie wlotu powietrza z przodu, usprawniającej przy okazji chłodzenie.


Bardzo mocnym punktem trzeciej ewolucji Hyundaia i30 jest jego wnętrze. Przekonaliśmy się o tym osobiście goszcząc na pierwszej oficjalnej prezentacji tego samochodu. Niby mamy do czynienia z prostotą i intuicyjnością (panel klimatyzacji zachował poręczne pokrętła), a ostatecznie konsola i deska ma w sobie dużo pokładów elegancji. Świetnie wygląda wielofunkcyjna trójramienna kierownica oraz minimalistyczny zestaw zegarów z kolorowym ekranem komputera pomiędzy cyferblatami.

Przeczytaj: TEST Hyundai i20 Active: mieszczuch w terenowym wdzianku

Podstawowym punktem zwracającym uwagę we wnętrzu jest opcjonalny 8-calowy dotykowy ekran górujący na konsoli. Urządzenie to skupia w sobie funkcje nawigacji (TomTom LIVE z bezpłatną subskrypcję usługi na 7 lat), multimediów, czy komunikacji. W standardzie system audio będzie obsługiwał 5-calowy ekran dotykowy, pracujący z kamerą cofania, wyposażony w interfejs Bluetooth i funkcję My Music.  Zgodnie z trendami do dyspozycji będzie Apple CarPlay lub Android Auto dostępne w urządzeniu z 8-calowym ekranem. Oba rozwiązania pozwolą użytkownikom podłączać przenośne sprzęty i sterować muzyką, funkcjami telefonu i nawigacją na wyświetlaczu samochodu. Aby telefony były zawsze naładowane, i30 nowej generacji w bogatszej odmianie zaoferuje bezprzewodowy panel ładowania indukcyjnego. Port USB w środkowej konsoli to już podstawa.

Już w pierwszej styczności z autem da się odczuć obszerność kabiny. Auto mierzy 4340 mm długości, 1795 mm szerokości i 1455 mm wysokości. Liczby te oznaczają, że względem poprzednika auto jest o 40 mm dłuższe, 15 mm szersze i 15 mm niższe. Rozstaw osi wynosi 2650 mm, co ze sposobem wyprofilowania kokpitu oraz siedzeń wpływa na przyzwoitą ilość oferowanego miejsca. Podłokietnik między siedzeniami można wysunąć do przodu, aby ustawić go w jak najwygodniejszej pozycji, albo podnieść, aby skorzystać ze znajdującego się pod nim schowka. Z tyłu da się swobodnie usiąść nie wbijając kolan w fotelowe oparcia. Co więcej, poczucie przestrzeni wzmocnić potrafi opcjonalne panoramiczne szklane okno dachowe, które można uchylić lub przesunąć. A co z bagażnikiem? Okazuje się, że jest naprawdę duży, foremny i zawiera praktyczną dwupoziomową półkę. Pojemność licząca maksymalnie 395 litrów pozwoli przewieźć sporo rzeczy za jednym razem (VW Golf 7 oferuje 380 litrów).

Nowy Hyundai i30 zbudowany w 53% z zaawansowanej stali o wysokiej wytrzymałości, w porównaniu do poprzednika odznacza się o 22% lepszą sztywnością nadwozia i niższą masą własną. Jak łatwo się domyślić, przy tym wszystkim nie obyło się też bez downsizingu. Nowy i30 napędzany jest małolitrażowymi silnikami z turbodoładowaniem. Do wyboru są trzy silniki benzynowe i jeden wysokoprężny. Danych na temat zużycia paliwa na razie nie potrafimy podać, ponieważ autem nie jeździliśmy, a producent jeszcze nie ma przygotowych tego typu informacji.

Sprawdź: TEST Hyundai Ioniq Electric i Hybrid: ekonatarcie z Korei

Co wiemy o samych silnikach? Nowa 4-cylindrowa konstrukcja 1.4 T-GDI o mocy 140 KM i 242 Nm po raz pierwszy trafiła do samochodu Hyundaia. Mniejszym motorem jest 3-cylindrowy 1.0 T-GDI o mocy 120 KM i 170 Nm. Podstawa to wolnossący 4-cylindrowy 1.4 MPI generujący 100 KM i 134 Nm, a jedyny wysokoprężny motor 1.6 z turbodoładowaniem pojawi się w ofercie w trzech wariantach mocy: 95, 110 i 136 KM. Podstawową przekładnią została sześciobiegowa manualna skrzynia biegów, a w opcji przygotowano dwusprzęgłowy, automatyczny mechanizm biegów o siedmiu przełożeniach (7DCT).

Dlaczego Hyundai uważa, że kompaktowe i30 może być dla każdego? Jak dowiedzieliśmy się podczas premiery, przy tworzeniu trzeciej generacji konstruktorzy brali pod uwagę znacznie więcej wytycznych. Auto ma spełniać potrzeby ludzi o różnym przekroju wiekowym, różnych zainteresowaniach i różnych wymaganiach co do pojazdu. Z tego powodu podwozie jest zupełnie inne, co pozwoliło poprawić komfort jazdy, ale i uzyskać dynamiczniejsze reakcje w trakcie bardziej wymagającej jazdy.

Wejdź: TEST Hyundai i40 Wagon 1.7 CRDI: definicja wygodnego kombi

Z tyłu zastosowano wielowahaczowe zawieszenie we wszystkich wersjach auta, z podwójnym wahaczem dolnym i odpowiednimi amortyzatorami. Skuteczność hamowania zoptymalizowano, zwiększając średnicę tarcz hamulcowych z przodu do 288 mm. Samochód obejrzeliśmy jedynie statycznie, dlatego nie możemy napisać ani słowa jak te informacje mają się do jazdy w rzeczywistości. Pozostaje na razie tylko wierzyć w obietnice Hyundaia mówiące o naturalnym i bezpośrednim prowadzeniu, zwinności i dobrej zwrotności.

Dynamiczny rozwój systemów wsparcia sprawił, że nowy i30 jest obecnie Hyundaiem posiadającym najwięcej funkcji z zakresu aktywnego bezpieczeństwa, ale i podnoszących komfort jazdy. Na pokładzie znaleźć będzie można autonomiczne hamowanie (AEB), inteligentny tempomat (SCC), system utrzymywania pasa ruchu (LKAS) czy system monitorowania martwego pola (BSD). Inne systemy to: kontrola poziomu uwagi kierowcy (DAA), ostrzeganie przed pojazdami nadjeżdżającymi z tyłu (RCTA), funkcja informacji o ograniczeniu prędkości (SLIF), ssystent świateł drogowych (HBA), czy biernie czuwający nad bezpieczeństwem zestaw 7 poduszek powietrznych.

Jaki jest nowy Hyundai i30? Według firmy to pojazd potrafiący spełnić oczekiwania każdego. Auto poza wersjami z typowymi w tej klasie silnikami, ma także pojawić w odmianach znacznie bardziej nastawionych na sport i osiągi. Inżynierowie przygotowują ostrą turbodoładowaną wersję, która ma wpasować się w zacne grono szybkich hot-hatchy. Jaką auto będzie miało moc? Tego nie wiadomo. Za to wiemy, że pojazd jest poddawany intensywnym testom trwałości, a badanie jego dynamiki przeprowadza się na jednym z najbardziej wymagających torów wyścigowych na świecie - słynnym Nurburgring Nordschleife.

Kliknij też: TEST Hyundai i20 Coupe 1.4 MPI Premium: niezły pozorant

Naszym zdaniem prezentowany nowy Hyundai i30 to najbardziej europejski samochód jaki dotąd zbudowała koreańska firma. I nie chodzi tylko o wygląd, w którym swoją drogą łatwo doszukać się inspiracji dobrze już znanymi autami, ale o całokształt. Całokształt sfokusowany na wszystko to, co producenci w Europie muszą brać za priorytet. Aby liczyć się na rynku, trzeba stosować downsizing silnika, dbać o aerodynamikę przyczyniającą się do obniżania zużycia paliwa, mieć na uwadze niską emisję spalin, czy wykorzystywać ekologiczne materiały pochodzące najlepiej z odzysku.

Niestety na razie nie wiadomo ile za takie auto przyjdzie nam zapłacić. Nieznane są też jego osiągi, ani wersje wyposażoniowe. Tego wszystkiego dowiemy się dopiero w późniejszym czasie, gdy auto będzie szykowane do produkcji i zaplanowanej na początek 2017 roku sprzedaży.

.
WIDEO - zobacz jak wygląda z bliska trzeci Hyundai i30
.

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki