Mazda CX-5 2.0 SKYACTIV-G 4x4 - TEST, opinie, zdjęcia - DZIENNIK DZIEŃ 6: Podsumowanie nowoczesnego SUV-a

2013-02-09 1:34

Mazda CX-5 uzbrojona w magiczne filozofie KODO, SkyActive, czy Zoom-Zoom, z niezwykłą łatwością wpisała się w ciasny rynek kompaktowych SUV-ów. Przełomowy model zbudowany od podstaw, zapoczątkował nową generację rozwiniętych technologicznie Mazd, o wyrazistej świetnie wyważonej stylistyce. Komfortowe wnętrze oszczędne w ozdobniki wygląda elegancko i nie pozwala zapomnieć o japońskim rodowodzie. Sposób zestrojenia zawieszenia w połączeniu z lekkim nadwoziem i napędem 4x4 wypada świetnie. Testowany benzynowy 2-litrowiec trochę dziwnie warczy przed osiągnięciem odpowiedniej temperatury, ale gwarantuje dobre osiągi. Za to wszystko trzeba jednak sporo zapłacić, bo CX-5 cenową walkę nawiązuje z górną półką aut klasy kompaktowych SUV-ów. W SZÓSTYM i OSTATNIM odcinku dziennika SuperAuto24.pl, prezentujemy PODSUMOWANIE testu nowoczesnej Mazdy.

Mazda CX-5 - WSTĘP

Cieszące się dużą popularnością na świecie samochody typu SUV, to odpowiednio wysoko postawione nad ziemią nadwozia, nacechowane zwiększoną wytrzymałością, użytkową wielozadaniowością i charakterystyką właściwości jezdnych zbliżoną do aut terenowych. Japońska Mazda, której niedawno udało się wydostać spod opiekuńczych skrzydeł Forda, wychodząc naprzeciw do klientów oferowała od paru lat dwa takie SUV-y - funkcjonalną CX-7 oraz bardziej rodzinną CX-9. Pomiędzy tymi znacznie różniącymi się od siebie pod względem przeznaczenia modelami, widniała jednak cały czas wyraźna luka w segmencie kompaktowych SUV-ów, mocno okupowanym przez konkurencję. Mazda długo zwlekająca z załataniem tej dziury własną propozycją, w 2012 roku przebojowo wjechała na światowe rynki modelem CX-5.

Producent z Hiroszimy najpierw pokazał swojego nowego SUV-a jako koncepcyjny model o nazwie Minagi w 2011 roku w Genewie. Do oficjalnego debiutu Mazdy o oznaczeniu modelowym CX-5, doszło zaledwie kilka miesięcy później na Salonie Samochodowym we Frankfurcie. Wóz do sprzedaży wjechał na początku 2012 roku i automatycznie stał się pierwszym przedstawicielem gamy nowej generacji Mazd, w której na szeroką skalę są stosowane rozwiązania bazujące na nowej technologii SKYACTIV. Charakteryzuje ją: sztywna i lekka, zupełnie nowa platform podwozia, nowa seria bardziej wydajnych benzynowych oraz wysokoprężnych silników i nowe układy przeniesienia napędu. Szybko okazało się, że ten późny debiut wcale nie odbił się Japończykom czkawką, bo produkt o dużej skali "fajności" idealnie wstrzelił się w gusta klienteli.

Po roku obserwacji od debiutu CX-5 na motoryzacyjnej scenie, widać jej rosnącą popularność. Mimo niemałej ceny zakupu, pojazd nieoczekiwanie stał się bardzo chętnie kupowanym produktem z segmentu kompaktowych SUV-ów. Obrazuje to także szereg zdobytych w 2012 roku nagród, w tym m.in.: "Samochód Roku Japonii", "Samochód Roku Austrii", "Samochód Roku Szwajcarii", "Najlepszy crossover w Wielkiej Brytanii" (Auto Express), "Najlepszy SUV" Green Awards 2012 (WhatCar?), "SUV roku 2012" (Motor Mundial), "2012 European Design Award" (Auto Bild), "Trofeum SUV" (l`Argus de l`Automobile).

Produkowany w Hiroszimie SUV jest dziś wariantem skutecznie napędzającym sprzedaż marce ze skrzydłem w logo, i ma sporą szansę stać się sztandarową propozycją obok uznanych modeli 3 i 6. Popyt sprawił podniesienie zdolności produkcyjnych z początkowo zakładanych 160 tys. sztuk rocznie, do 240 tys. (tylko w samej Polsce od kwietnia 2012 r. do końca roku sprzedano 773 sztuki). Nie bez powodu CX-5 wyparła z produkcji starszą siostrę CX-7, słabiej sprzedającą się w ujęciu globalnym niż tego oczekiwano. Ruch ten oparł się więc słusznie o oszczędności, które wymusiły w Mazdzie redukcję liczby SUV-ów.

PODSUMOWANIE

Mazda CX-5 z niezwykłą łatwością wpisała się w ciasny rynek kompaktowych SUV-ów. Auto zbudowane od podstaw przyczyniło się do zakończenia produkcji modelu CX-7. Wóz z pomniejszoną cyfrą w nazwie jest od swojej starszej siostry o wiele bardziej nowatorski i przy okazji zapoczątkował nową generację rozwiniętych technologicznie Mazd, o wyrazistej świetnie wyważonej stylistyce. Siadając we wnętrzu szybko daje się odczuć kontakt z Japonią. Konsola jest oszczędna w ozdobniki dzięki czemu próżno szukać w kabinie taniego efekciarstwa. Ukształtowanie elementów nieco przejęto z innych Mazd, a cyferki na wyświetlaczach prezentują się jak w klasycznych zegarkach CASIO. Przestrzeni dla podróżujących nie brakuje, tylna kanapa transformuje się jak robot, a bagażnik nie zawodzi litrażem. Miłośnicy aut z Kraju Kwitnącej Wiśni naprawdę poczują się tu jak u siebie. Jedynie ekran powinien czulej reagować na dotyk, a liczba schowków mogłaby być większa.

SUV zmoże pod maską skrywać benzynową lub wysokoprężną jednostkę. Motory w obu przypadkach zbudowano w oparciu o nowoczesną technologię SKYACTIVE, której nazwę wpleciono nawet w oznaczenia każdego z silników. Testowana CX-5 z benzynowym 2-litowcem oferującym dobry stosunek mocy do masy, ochoczo parła do przodu, dając przyjemne poczucie bezpieczeństwa na drodze. Dynamika nawet w połączeniu z automatyczną skrzynią jest dobra, ale wdepnięcie pedału gazu do dechy skutkuje głośnym rykiem silnika i skrzyni. Niespieszna jazda jak na tak duże auto z napędem 4x4 i automatem, potrafiła zaowocować nawet umiarkowanym zapotrzebowaniem na paliwo. Sposób zestrojenia zawieszenia pozytywnie wpływa na pokonywanie niedoskonałości polskich dróg. Podwyższony prześwit ułatwia codzienną eksploatację w mieście, a zjazd na nieutwardzone ścieżki z dala od aglomeracji nie stanowi problemu. W przypadku modeli z napędem na obie osie przejazdy przez zaspy i niewielkie wertepy idą gładko, a samo zachowanie na śliskiej nawierzchni, czy w ostrych zakrętach nie odbiera pewności prowadzenia.

Efektywność nowoczesnej konstrukcji nadwozia SKYACTIV potwierdzają w CX-5 zderzeniowe testy Euro NCAP, zaliczone na komplet 5 gwiazdek. Na wysoki standard składa się m.in. 6 poduszek powietrznych i bogaty pakiet elektronicznych systemów wspomagających. Podstawowa wersja jest nieźle wyposażona i cenowo zahacza o granicę rozsądku (94 400 zł) . Wyższe odmiany pędzone na cztery koła kosztują już niemało, dlatego cenową walkę wóz nawiązuje raczej w górnych stanach klasy kompaktowych SUV-ów. Konkurencją dla CX-5 są obecnie takie modele jak (podane ceny obejmują wersje podstawowe): Hyundai ix35 - 68 100 zł, Kia Sportage - 68 800 zł, Nissan Qashqai - 72 000 zł, Volkswagen Tiguan - 92 290 zł, Honda CR-V - 94 900 zł, nowa Toyota RAV4 - cena 96 900 zł, Mitsubishi Outlander - 98 990 zł, Ford Kuga - 95 900 zł, czy Suzuki Grand Vitara - 107 900 zł.

STYLISTYKA

Mazda CX-5 to jednak nie tylko innowacyjna technologia, ale także całkiem nowy motyw projektowy, nazwany przez Japończyków "KODO - Dusza Ruchu". To właśnie ten pojazd utrzymany w nowej filozofii designu, wprowadzonej przez projektanta Ikuo Maeda, zapoczątkował wyrazisty i jednocześnie wyważony styl. Ukształtowanie bryły mówi o nowoczesności i dynamice umiejętnie połączonej z elegancją. Także hasło Zoom-Zoom odnoszące się do oryginalności i obietnicy ciągłego rozwoju, świetnie pasuje do SUV-a Mazdy.

Debiutującym elementem jest przede wszystkim duży wlot powietrza do chłodnicy, będący podstawową częścią unifikacji wszystkich kolejnych modeli marki. Ten charakterystyczny, płynnie zakrzywiony nos, wypełniono sporą oczkową kratą, a w górnej części przepasano czarną listwą z chromowanym skrzydlatym logo, którego nie sposób przegapić. Skośne reflektory umiejętnie cofnięto w tył, tak by podkreślić majestat królującego na przodzie grilla. Pod lampami wpasowano w zderzak okrągłe przeciwmgłowe światła (na ma ich tylko w bazowej odmianie SkyGO). Wyraźne przetłoczenia pokrywy silnika wychodzące z wysuniętej kraty chłodnicy, zgrabnie przechodzą w słupki. Masywny zderzak z nielakierowanymi dolnymi elementami ochronnymi dobrze uzupełnia wielozadaniowy charakter wozu.

Profil CX-5 dostał kilka mocnych pociągnięć mówiących o sile i stabilności. Design jednak w przeciwieństwie do klinowatej drapieżnej linii wycofanej z produkcji CX-7, jest złagodzony, a co za tym idzie o wiele bardziej dostojny. Nieco muskularną sylwetkę z uwypuklonymi błotnikami, przecina jedna główna kreska startująca znad klosza tylnej lampy, przebiegająca przez drzwi tuż nad klamkami. W dolnej części przy progu nakreślono na blachach zamaszystą falę przechodzącą fantazyjnie w wąskie krawędzie nadkoli. Bryła nadwozia idąca w parze z wysokim zawieszeniem nad ziemią, została w ogólnym rozumieniu tak zaprojektowana, by użytkownik śmiało mógł sobie pozwolić w CX-piątce z napędem 4x4 na przejażdżki po bezdrożach. Mówi o tym duży prześwit wynoszący 210 mm, dzielone w połowie plastikowymi nakładkami zderzaki oraz masywne progi połączone z osłonami błotników. Te najbardziej narażone na uszkodzenia części specjalnie nie zostały nawet polakierowane, tylko pozostawione w matowej czerni.

Okien wcale nie zmniejszono na siłę, pomimo takiego trendu panującego we wzornictwie, więc z widocznością na boki nie jest najgorzej. Świetnie wygląda na dachu montowany już w standardzie akcent w postaci anteny wykonanej na kształt płetwy rekina oraz daszek z trzecim światłem STOP nad szybą tylną. Daszek pomalowano tylko częściowo kolorem nadwozia, dzięki czemu umiejętnie udaje spoiler. Smaczkiem są też seryjne kierunkowskazy w dużych lusterkach bocznych wychodzących na wysięgnikach z drzwi. Tylni fragment karoserii podobnie jak reszta ma atletyczny zarys. Wielki zderzak z szerokim czarnym pasem, mocno otula klapę bagażnika posiadającą wyżłobienie w formie trapezu pod tablicę rejestracyjną. Spod czerwonych wkładek odblaskowych groźnie wyglądają dwie okrągłe końcówki układu wydechowego. Skośne lampy zespolone znacznie zachodzące na błotniki, swoimi ciemnymi kloszami bardzo kontrastują na tle białych przezroczystych kloszy znanych z CX-7. Po zmroku swoją drogą wyglądają rewelacyjnie.

WNĘTRZE

W salonach sprzedaży SUV z Hiroszimy oferowany jest w czterech wariantach wyposażenia: SkyGO, SkyMOTION, SkyENERGY i SkyPASSION. Test SuperAuto24.pl został przeprowadzony na najbogatszym wariancie SkyPASSION, wyróżniającym się przede wszystkim bezkluczykowym dostępem do wnętrza i skórzaną tapicerką w piaskowej barwie, przyjemnie kontrastującą z czarnymi tworzywami. Sam wygląd deski rozdzielczej w poszczególnych odmianach wyposażenia nie odróżnia się od siebie praktycznie niczym.

Nawiązujący do sportu duch kokpitu modelu CX-7 został niemal całkowicie wyeliminowany w projekcie wnętrza dużo nowocześniejszej CX-5. W nakreślonej od podstaw desce wyzbyto się m.in. okrągłych wylotów powietrznych, jednoczęściowego panelu centralnego, czy agresywnego czerwono-niebieskiego podświetlenia zegarów. Został tylko podobny daszek nad wskaźnikami umieszczonymi w trzech osobnych tubach i trójramienna kierownica. Finezji w desce nie znajdziemy, bo ta przywodzi trochę na myśl elegancki styl aut marki BMW - została ładnie rozciągnięta na boki, przepasano ją po środku ozdobną listwą w ciemnej barwie, a w tunelu między fotelami zainstalowano pokrętło w stylu niemieckiego iDrive. Czyżby aspiracje do klasy premium szły tropem bawarskiego producenta?

Forma panelu centralnego została znacznie ugrzeczniona. Wpasowano w nią funkcjonalny wyświetlacz, klasyczne kratki wylotów powietrza, okrągłe pokrętła sterowania wentylacją i kształtne przyciski. Jeszcze bardziej poczciwie prezentują się cyfry na wyświetlaczach, przywodzących na myśl elektroniczne zegarki CASIO. Czarną kolorystykę poszyć przełamano subtelnymi zdobieniami z satynowego chromu. Znaczne fragmenty deski i boczków drzwiowych otrzymały miękkie w dotyku materiały, odporne na zarysowania i spasowane z należytą jakością. Takie ciemne wnętrza, pozwalające na łatwe utrzymanie w czystości są typowe dla japońskich aut, tak samo jak przyjemny dźwięk zamykanych drzwi.

Użytkowanie CX-5 na co dzień jest naprawdę łatwe i przyjemne, bo kierowca nie jest rozpraszany nadmiarem bodźców. Nie spodziewaliśmy się przed testem, że ten SUV aż tak przypadnie nam do gustu - filozofia Zoom-Zoom naprawdę na nas zadziałała. Pokładowe instrumenty znalazły się raczej tam gdzie trzeba. Po lewej stronie od kierownicy zgrupowano przyciski odpowiadające za systemy bezpieczeństwa. Ustawienie kolejnych guzików w konsoli jest OK, tak samo jak pokrętło dżojstika systemu HMI w tunelu. Po zapamiętaniu położenia każdego z przycisków, których nie ma zbyt dużo, nie będziemy musieli już na nie zerkać podczas jazdy, bo wybieranie zacznie być intuicyjne. Guziki sterowania szybami i lusterkami ustawiono rewelacyjnie pod dużym kątem na boczku drzwiowym. Przyjazne dla oczu białawe podświetlenie zegarów i pomarańczowe w konsoli, nie męczy oczu w trakcie jazdy nocą. Czytelność informacji podawanych na zegarach również jest bez zarzutu.

Wyposażenie wozu zadowala już w bazowej odmianie SkyGO, gdzie jest klimatyzacja manualna, elektryka sterowania wszystkimi szybami, automatyka i podgrzewanie lusterek, zdalnie sterowany centralnie zamek, czy przycisk uruchamiający silnik. Od kolejnej odmiany SkyMOTION montowana jest już automatyczna klimatyzacja dwustrefowa, tempomat, czujniki zmierzchu i deszczu, skórzana kierownica, gałka zmiany biegów i dźwigni ręcznego i lusterko elektrochromatyczne. Niestety nawet w najbogatszej wersji nie uświadczymy kanałów wentylacyjnych skierowanych na tylną kanapę, co jest delikatnie ujmując niedopatrzeniem.

KOMFORT i PRZESTRONNOŚĆ

Rozstaw osi wynoszący 2700 mm zapewnia komfort jazdy we wnętrzu. Obszerność od razu daje się wyczuć po wejściu do środka. W CX-5 siedzi się wysoko nad ziemią, przez co zwiększa się poczucie bezpieczeństwa. Przedni fotel kierowcy pozwala odnaleźć wygodną pozycję za regulowanym dwustopniowo "kółkiem". Miejsca posiadają długie jak na Mazdę siedziska (51 mm) i dobre wyprofilowanie. W dłuższej trasie nie można się zmęczyć. Fotel jest regulowany manualnie w trzech kierunkach (elektryka sterowania tylko w SkyPASSION). Podłokietnik umilający podróż to seria, ale niestety nie można go regulować przez zamocowanie na stałe.

Podczas testu, podróżujący z tyłu dorośli pozytywnie odbierali ilość oferowanego miejsca. Kłopotów z usytuowaniem kolan nie było, stopy przyjemnie wjeżdżały pod siedzenia, a łokcie i barki miały swobodę ruchu. To zasługa otaczającej przestrzeni i obszernej kanapy na której można komfortowo podróżować. Oparcie środkowe może się złożyć i stworzyć podłokietnik (poza SkyGO). Swobodnej przestrzeni nad głową wystarczy dla osób do 190 cm.

Ilość wariantów tapicerskich w CX-5 jest niewielka, dzięki czemu nie będzie problemów ze zdecydowaniem się na daną odmianę poszycia w salonie. Obicia ze skóry w tonacji czarnej lub piaskowej w wersji SkyPASION obejmują poza siedzeniami także pokaźne powierzchnie na boczkach drzwi. To gwarantuje poczucie prestiżu, a w zimie przyjemność można czerpanej z podgrzewanych siedzisk, które są podstawą wariantów SkyENERGY i SkyPASSION.

dostępne wersje tapicerki

MULTIMEDIA

W japończyku już w odmianie podstawowej SkyGO znajduje się instalacja radiowa z 4 głośnikami, antena samochodowa na dachu w kształcie płetwy rekina, radioodtwarzacz CD/MP3 z RDS oraz sterowanie radiem z koła kierownicy. Są jeszcze złącza USB i AUX pozwalające na podpięcie własnego przenośnego sprzętu muzycznego, co dziś staje się już normą w niemal każdym nowym samochodzie.

W kolejnych odmianach SkyMOTION, SkyENERGY i SkyPASSION znajduje się lepszej klasy system multimedialny HMI z ekranem dotykowym o przekątnej 5,8 cali, sześcioma głośnikami i dżojstikiem obsługi w tunelu środkowym. Jest jeszcze system Bluetooth pozwalający na bezprzewodowe połączenie z telefonem komórkowym i stworzenie zestawu głośnomówiącego. Niestety całość nie posiada polskiego menu, więc jeżeli nie zna się innych języków poza ojczystym, pozostaje poruszanie się po interfejsie "na czuja". Dotykowy ekranik nie jest zbyt wrażliwy na polecenia, dlatego trzeba go trochę mocniej przycisnąć, albo zwyczajnie użyć guzików, czy wspomnianego ruchomego dżojstika umieszczonego między fotelami.

W najdroższej wersji SkyPASSION przygotowano dla osób poszukujących dobrego brzmienia, system audio marki BOSE z 9 głośnikami (w tym z subwooferem i wzmacniaczem). Ten zestaw to dobry sposób do słuchania ulubionej muzyki. Za kwotę 2 000 zł można jeszcze dokupić fabryczną nawigację TomTom, której aktualizacje odbywają się za pośrednictwem karty SD, ale za to mapy dostarczają polski język, w przeciwieństwie do interfejsu HMI. Gniazdo dla karty SD umieszczono po lewej stronie deski rozdzielczej tuż przy panelu sterującego niektórymi funkcjami auta. Kamera cofania zintegrowana z wyświetlaczem to element najbogatszego SkyPASSION.

SCHOWKI

Liczba schowków i półek w Mazdzie nie jest ani trochę topowa. Jak na SUV-a pod względem takich funkcjonalnych miejsc jest oszczędnie, dlatego nie ma co szukać skrytek w niekonwencjonalnych miejscach. Największy schowek we wnętrzu to ten usytuowany w desce rozdzielczej przy kolanach pasażera (w bazowej wersji SkyGO brakuje mu podświetlenia). Wgłębienie pod segmentem odpowiedzialnym za sterowanie wentylacją idealnie nadaję się na portfel i telefon komórkowy. W tym miejscu jest jeszcze gniazdo 12V.

W wysokim tunelu wycięto jeden owalny otwór na wstawienie napoju (w wersji SkyGO jest jeszcze drugi zamiast dżojstika systemu HMI). W seryjnym podłokietniku w górnej części zainstalowano półeczkę na przenośny odtwarzacz muzyczny, czy telefon oraz wyżłobienie pozwalające na wyprowadzenie przewodu. Po wyjęciu segmentu pokazuje się niegłęboka dziura idealna na drobiazgi, z kolejnym gniazdem zasilającym 12V oraz wejściami USB i AUX.

Dodatkowe dwa uchwyty na kubki można znaleźć w tylnym podłokietniku wysuwanym z kanapy, pod warunkiem, ze nie będzie to bazowa wersja wyposażenia SkyGO, która go nie posiada. W przednich i tylnych drzwiach są jeszcze kieszenie, mogące pomieścić na przykład litrowe butelki. Za oparciami foteli są jeszcze kieszeniowe wszywki. W podsufitce przewidziano jeszcze pojemnik na okulary. Lusterka z podświetleniem w daszkach przeciwsłonecznych to prawie seria - nie ma ich tylko w SkyGO.

BAGAŻNIK

Bagażnik jest spory, ale trochę mu brakuje do czołówki w klasie. Do dyspozycji są 503 litry przestrzeni użytkowej wliczając w to schowek pod podłogą (453 l bez schowka), co jest dobrym wynikiem. Dla porównania u konkurentów bagażniki prezentują się następująco: Mitsubishi Outlander - 591 l, Hyundai ix35 - 591 l, Honda CR-V - 589 l, Kia Sportage - 564 l, nowa Toyota RAV4 - 547 l, Volkswagen Tiguan - 470 l, Ford Kuga 442 l, Nissan Qashqai - 410 l, Dacia Duster 408 l, Suzuki Grand Vitara 398 l.

Podnosząc tylną klapę, pierwszym elementem od razu budzącym uśmiech na twarzy jest roleta, która wędruje automatycznie do góry, i tak samo się opuszcza przy zamykaniu. Całkowite wyjęcie jej z auta w razie potrzeby nie jest kłopotliwe. Kufer to sporo użytecznej przestrzeni, ale pokaźne nadkola trochę ograniczają jego ustawność. Zostały za to ładnie obudowane, a pomiędzy nie można wsunąć bagaż nawet o maksymalnej szerokości 1 metra (podczas testu SuperAuto24.pl nie mieliśmy najmniejszego problemu z ulokowaniem w środku dwóch metrowych kolumn głośnikowych z domowego zestawu HiFi). Próg załadunkowy ustanowiono na wysokości 76 cm. W zagłębieniach bliżej klapy wygospodarowano użyteczne rynienki na mniejsze przedmioty, a w poprzek w tym miejscu uda się umieścić bardzo długi przedmiot. Żeby drobniejsze rzeczy, czy zestaw podręcznych narzędzi swawolnie nie przemieszczał się po kufrze, z pomocą przychodzi funkcjonalny styropianowy organizer pod podłogą. Kolejny niższy poziom ukrywa jeszcze seryjne koło zapasowe. Przydatna lampka doświetlająca to także podstawa.

Mazda w bazowej wersji SkyGO posiada dzielenie kanapy 60:40, ale w kolejnych wariantach jest już rewelacyjny, niezależny format tylnych oparć w konfiguracji 40:20:40, które można zdalnie składać stojąc z tyłu auta. Służą do tego dźwignie w ściankach bagażnika - wystarczy pociągnąć, a oparcia same się kładą. Można m.in. swobodnie złożyć tylko środkowy element, dla przewiezienia kłopotliwych w transporcie przedmiotów, a przy tym dwa boczne fotele pozostają pełnowymiarowymi miejscami. Powiększenie kufra do maksymalnej wielkości 1620 litrów daje płaską przestrzeń bagażową. Ładowność sięga aż 585 kg, co w razie potrzeby pozwala na przewiezienie ciężkiego ładunku.

SILNIKI i SKRZYNIE BIEGÓW

Japończycy w myśl hasła "Zoom-Zoom", według którego pojazdy mają być m.in. coraz bardziej ekonomiczne i niezawodne, rozwinęli od podstaw nowoczesną technologię SKYACTIV. Za nazwą tą kryje się szereg innowacyjności na różnych poziomach, w tym także na szczeblu silników. Jednostki napędowe są nieco lżejsze od poprzednich, cechują się zwiększoną mocą, lepszą dynamiką, i łagodniej obchodzą się ze zużyciem paliwa. W skład nowych rozwiązań wchodzą ręczne i automatyczne skrzynie biegów SKYACTIVE-Drive. W Mazdzie CX-5 podstawowo montowana jest z ręczna 6-biegowa przekładnia. Sześciostopniowa skrzynia zautomatyzowana, łącząca zalety przekładni bezstopniowej CVT, skrzyni dwusprzęgłowej i konwencjonalnej automatycznej, może się znaleźć dopiero w zestawie z napędem na cztery koła.

Gama agregatów w jakie wyposażane są SUV-y CX-5, obejmuje 4-cylindrowe, 16-zaworowe silniki benzynowe i wysokoprężne w układzie rozrządu DOHC, z wykorzystaniem dla obydwu niskiego stopnia sprężenia 14,0:1 (niespotykany dotąd w żadnym innym silniku Diesla). Wolnossący benzynowiec SKYACTIV-G o pojemności 2.0, z bezpośrednim wtryskiem paliwa i zmiennymi fazami rozrządu, generuje moc 165 KM i 210 Nm momentu obrotowego (lub w połączeniu z napędem 4x4 moc wynosi 160 KM i 108 Nm). Zintegrowany system i-stop z uwagi na oszczędność paliwa automatyczna wyłącza silnik na postoju, ale tak dobiera ustawienie tłoków i wału korbowego, by ponowny start odbył się w idealnym momencie.

Szybkoobrotowe jednostki wysokoprężne SKYACTIV-D o pojemności 2.2, z układem wtrysku Common-Rail i dwustopniowym turbodoładowaniem (jedna mała i jedna duża turbosprężarka), występują w dwóch wariantach mocowych. Pierwszy oferuje 150 KM i 380 Nm, a drugi 175 KM i 420 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Mazda dołożyła wszelkich starań do osiągnięcia dobrych parametrów ekologicznych dla swoje Diesla. Emisja CO2 wynosi maksymalnie 144 g/km, co spełnia wysokie normy emisji Euro VI, które wejdą w życie już w połowie 2014 roku. Takie unikatowe połączenie dobrych osiągów i ekologii dla linii czystych silników SKYACTIV-D, wzbudza podziw ekspertów na całym świecie. Z tego powodu motory zyskały uznanie u japońskich klientów gardzących dotąd Dieslami, a nawet ruszają na podbój Ameryki, gdzie wysokoprężne jednostki nie cieszą się takim wzięciem, jak na Starym Kontynencie.

Mazda CX-5 2.0 SKYACTIV-G 160 KM - TEST

Unosząc pokrywę silnika do góry przed oczami rozpościera się ciasno upakowany we wnęce agregat, obudowany ozdobną błękitną pokrywą. Drażniąca sprawa to brak siłowników podtrzymujących ciężką maskę - zamiast nich zastosowano klasyczny pałąk, który trzeba samemu postawić. Jak na auto tej klasy, to duże niedopatrzenie, bo nawet w tanich budżetowych Daciach stosuje się dziś amortyzator pokrywy. Aby uruchomić motor, trzeba nacisnąć guzik START/STOP wkomponowany w deskę rozdzielczą, który jest seryjny nawet w bazowym modelu SkyGO. 2-litrowy benzyniak początkowo wydaje z siebie chrapliwy głos, wyraźnie przenoszący się do wnętrza pojazdu, co może drażnić uszy. Po osiągnięciu odpowiedniej temperatury silnik jednak znacznie cichnie i pracuje naprawdę kulturalnie. "Mruczando" staje się po rozgrzaniu przyjemne, a głośniejsza praca daje o sobie znać tylko przy wyższych prędkościach obrotowych.

Przechodząc do najważniejszego punktu, jaką jest już sama jazda, w naszej ocenie 160 KM (najsłabszy wariant mocowy) w CX-5, dobrze pasuje do charakteru japończyka. Tym samochodem chce się podróżować, i nie ważne czy jest to miasto, czy dłuższa kilkugodzinna trasa. Zasługą tego jest odpowiedni stosunek mocy do masy własnej auta, która nieźle wypada jak na średnich rozmiarów SUV-a. Ważąca 1,5 tony Mazda nie sprawia wrażenia ociężałej i raczej chętnie reaguje na nacisk pedału gazu, co zwyczajnie daje się odczuć na ciele. Dynamika nawet w połączeniu z automatyczną skrzynią jest dobra, bo przyspieszenie od 0 do 100 km/h osiąga się w czasie 9,2 sekundy (a przynajmniej tak podaje katalog). Wdepnięcie pedału gazu do dechy ze startu zatrzymanego, skutkuje głośnym rykiem silnika i skrzyni, ale napędzane w wersji AWD wszystkie koła ani na chwilę nie odklejają się od asfaltu. To sprawia, że wskazówka prędkościomierza faktycznie swobodnie sunie po cyferblacie, a rozpędzanie płynnie idzie już od 2000 obr./min.

Gorzej wygląda trochę sprawa przyspieszenia po starcie z potocznej "rolki". W momencie chęci nagłego wyprzedzenia, automat potrzebuje chwilkę na odpowiednią redukcję przełożeń, po czym dopiero zaczyna "jechać" i nabierać miarowo prędkości. Elastyczność jest więc nieco umiarkowana, ale mimo wszystko pozytywne poczucie bezpieczeństwa i wystarczającej mocy, raczej towarzyszy kierowcy w trakcie pokonywania kolejnych kilometrów. Przy ostrzejszym traktowaniu Mazdy, skrzynia w razie potrzeby z rozmysłem trzyma przez chwilę w gotowości niższy bieg. Maksymalna prędkość z jaką jesteśmy w stanie pojechać nie oszałamia, bo w połączeniu z napędem 4x4 wynosi 187 km/h. Łagodnie względem odczuć akustycznych zachowuje się cicho zestrojony układ wydechowy, którego okrągłe końcówki wylotu spalin zgrabnie poprowadzono już w serii po obydwu stronach zderzaka.

Mazda CX-5 2.0 SKYACTIVE 160 KM - SPALANIE

Bak paliwa posiada pojemność 56 litrów w wersjach z napędem na przód, a w modelach 4x4 zbiornik zwiększono do 58 l. Żeby się do niego dostać używamy klasycznego cięgna z kabiny. Według danych producenta testowany motor 2.0 SKYACTIV-G z automatyczną skrzynią i napędem 4x4, ma spalać: 8,1 litra/100km w cyklu miejskim, na trasie auto zadowolić się ma dawką 5,8 litra/100km, a w cyklu mieszanym spalać 6,6 litra/100km. Komputer pokładowy z cyfrowym wyświetlaczem wpasowanym w prawą tubę zegarów jest seryjny. Prezentowane są na nim grafiki, ale przede wszystkim można za jego pomocą śledzić różne informacje o aucie, w tym te dotyczące podróży. Funkcjami komputera operujemy przy pomocy przełącznika wbudowanego w kierownicę. Osoby mające na co dzień styczność z europejskimi autami, gdzie guzik komputera zwykle jest w manetce, muszą się do takiego rozwiązania po prostu przyzwyczaić.

Nie ufając nigdy katalogowym danym spalania, które inżynierowie osiągają w warunkach laboratoryjnych, podeszliśmy do nich z dużym dystansem. W trakcie trwania testu SuperAuto24.pl sprawdziliśmy samodzielnie, jak SUV ważący ponad 1,5 tony z napędem na obie osie i automatem, poradzi sobie przy ekonomicznej jeździe. Okazało się, że auto wcale nie spalało dużych ilości paliwa, tak jak asekuracyjnie zakładaliśmy z góry. CX-5 owszem nie wypadała tak dobrze jak w tabeli producenta, ale zaskoczyła nas umiarkowanym apetytem na Pb. Przy niespiesznym poruszaniu się w ruchu miejskim spalanie wyniosło około 10,5 litra na setkę. W trasie równie ostrożnie obchodziliśmy się z pedałem gazu, tak by przemierzać kolejne kilometry na najwyższym biegu, co po przejechaniu odległości prawie 200 km zaowocowało wynikiem 6,4 l/100km. Zaznaczamy przy tym, że nie były to prędkości autostradowe, bo te automatycznie podwyższą zużycie. W cyklu mieszanym dawka paliwowa oscylowała w granicach 8,5 l/100km.

UKŁAD JEZDNY

Skoro SKYACTIV to już po całości. Tak samo jak w przypadku silników i nadwozia, Mazda opracowała również od podstaw podwozie, które jest lżejsze o 14 procent, w stosunku do wcześniej stosowanych. Producent zapewnia, że nowe rozwiązania pozwoliły uzyskać najwyższą sztywność przy lekkiej konstrukcji, co przekłada się na zwinność prowadzenia z komfortem i stabilnością jazdy. Z przodu w CX-5 zastosowano popularny zestaw jakim są kolumny McPhersona, pojedyncze wahacze poprzeczne i stabilizator. Z tyłu pracuje wielwahaczowy układ z amortyzatorami i sprężynami śrubowymi, wraz ze stabilizatorem.

Żeby auto prowadziło się naprawdę dobrze, specjaliści od zawieszenia musieli skupić się też na nowym projekcie układu kierowniczego. Ten punkt samochodu wchodzący w skład całego układu jezdnego wyszedł konstruktorom tak samo dobrze, jak zestrojenie podwozia. Wysoką precyzję sterowania autem zawdzięcza się bezpośredniej pracy przekładni, której elektryczne wspomaganie samoczynnie dostosowuje się do prędkości samochodu. To ma przekład na przyjemny lekki opór steru i naturalną informację zwrotną dla kierowcy o tym, co dzieje się z kołami. Takie zachowanie spodoba się osobom ze sportową żyłką.

Jadąc daje się odczuć minimalizację masy w konstrukcji. CX-5 mimo swoich niemałych gabarytów, dzięki niskiej wadze jak na SUV-a zachowuje się nadzwyczaj lekko i pewnie na drodze. Podczas podróży szybko zdajemy sobie sprawę, że auto lubi asfalt i nie obawia się energicznej jazdy. Skłonności do przechyłów są bardzo umiarkowane, na co wpływ ma właśnie nieduża masa własna. W testowanym modelu z dołączanym napędem 4x4, gdzie moment obrotowy automatycznie jest przekazywany do tylnych kół za sprawą sprzęgła płytkowego, Mazda w ciasnych zakrętach dziarsko parła do przodu. Przy takich manewrach owszem czuć było delikatny przechył, ale tor jazdy pozostawał odpowiednio zachowany. Spory w tym udział miały też szerokie opony w rozmiarze 225/55 R19, które nie pozwalały na zerwanie przyczepności.

Napotykane opory powietrza przy szybszej jeździe nie doskwierają. Wysokie nadwozie może się pochwalić dobrą aerodynamiką, której współczynnik Cx wynosi 0,33 co jak na SUV-a jest świetnym wynikiem. Komfort podróży też stoi na niezłym poziomie, bo pojazd łagodnie pochłania dziury i krótkie nierówności polskich dróg. Wyboje, czy asfaltowe łączenia są wystarczająco dobrze filtrowane, więc nie trzeba się obawiać dudnienia dochodzącego spod podwozia. Żeby jednak nie słodzić tak mocno japończykowi, to pod względem akustyki nie jest jeszcze tak miło, jak w autach klasy premium z tego samego segmentu, do której powoli aspiruje Mazda. Cieszy spory prześwit wynoszący 210 mm, pozwalający bez obaw wjechać na boczną wyboistą trasę, a w połączeniu z napędem 4x4 przedzieranie się przez śnieżne zaspy, czy piaskowe koleiny nie będzie problemem. Cały czas trzeba jednak mieć na uwadze, że CX-5 to nie terenówka i należy rozsądnie podchodzić do napotykanych przeszkód, by czegoś nie uszkodzić.

HAMULCE

Układ hamulcowy oparto na montażu tarcz hamulcowych na obu osiach - z przodu znajdują się tarcze wentylowane, a z tyłu zwykłe tarcze lite. Hamulce dostarczają łatwą do kontroli, precyzyjną i pewną siłę hamowania zarówno od niskich jak i wysokich prędkości. Kierowca dodatkowo w trakcie jazdy może liczyć na bogaty zestaw elektronicznych asystentów podnoszących bezpieczeństwo. Już seryjnie CX-5 posiada: system ABS (zapobieganie blokowaniu kół podczas hamowania), EBD (układ elektronicznego rozdziału hamowania), EBA (system awaryjnego hamowania), DSC (układ dynamicznej kontroli stabilności toru jazdy), TCS (elektroniczny układ kontroli trakcji), HLA (układ wspomagania ruszania na pochyłościach, uniemożliwiający cofnięcie się samochodu nawet po zwolnieniu hamulca) i TMPS (system monitorowania ciśnienia w ogumieniu).

Ponadto (poza bazowym modelem SkyGO) jest jeszcze SCBS wspomagający hamowanie. Ustrojstwo to analizuje ruch uliczny przed pojazdem wykorzystując laserowy czujnik monitorujący drogę, pomagając uniknąć kolizji podczas miejskiej jazdy, lub zminimalizować jej skutki, w zakresie prędkości od 4 do 30 km/h. Przy wykryciu ryzyka zderzenia podnoszone zostaje ciśnienie w układzie hamulcowym, aby hamulce mogły natychmiast zareagować po wciśnięciu pedału. Jeśli kierowca tego nie zrobi, system Smart City Brake sam zatrzyma gwałtownie pojazd. W modelach SkyENERGY i SkyPASSION jest jeszcze LDW działający przy prędkościach powyżej 65 km/h. Informuje on kierowcę o niekontrolowanej zmianie pasa ruchu specyficznym dźwiękiem wydobywającym się z głośników auta. Ostatnią pozycją jest jeszcze RVM, co oznacza monitorowanie tyłu pojazdu, by kierowca miał świadomość, co znajduje się za nim. System ten dzięki czujnikom w tylnym zderzaku informuje o pojazdach zbliżających się od tyłu i pozostających w martwym polu, wykorzystując do tego celu migające lampki i sygnał dźwiękowy.

BEZPIECZEŃSTWO

Nowej generacji nadwozie SKYACTIV zachowuje dużą sztywność w razie kolizji. Wewnętrzny kształt słupków i krzyżowe wzmocnienia w przedniej części polepszają rozprowadzenie i pochłonięcie energii uderzenia, co podwyższa bezpieczeństwo w razie wypadku. W przednich drzwiach są po dwie belki - ta umieszczona wyżej ma okrągły przekrój, a niższa podwójne przetłoczenie, podobnie jak belka w tylnych drzwiach.

Na pokładzie znajduje się podstawowo 6 poduszek powietrznych: przednie kierowcy i pasażera, kurtyny powietrzne rozciągające się z przodu i z tyłu oraz boczne, chroniące korpus. Wszystkie siedziska otrzymały trzypunktowe pasy bezpieczeństwa. Przednie mają dodatkowo podwójne napinacze pirotechniczne. Zagłówki przednich siedzeń zapobiegają uszkodzeniom szyjnego odcinka kręgosłupa, zabezpieczając kark w razie uderzenia tyłem. Wszystkie miejsca siedzące dostały czujniki siedzisk ze świetlną sygnalizacją w desce. W przypadku przednich miejsc jest dodatkowy dźwiękowy brzęczyk przypominający o pasach. Tylna kanapa standardowo posiada na zewnętrznych miejscach fabryczne mocowania ISOFIX dla fotelików dziecięcych z dodatkowym górnym punktem kotwicznym.

ZABEZPIECZENIA i CZUJNIKI

CX-5 podstawowo posiada zdalnie sterowany centralny zamek z kluczyka pilota, którego nie trzeba wtykać w stacyjkę, bo tej zwyczajnie nie ma. Auto uruchamiane jest przyciskiem na desce rozdzielczej. Zaawansowany system dostępu bezkluczykowego (otwieranie i zamykanie drzwi przyciskiem na klamce kierowcy) jest montowany tylko w topowej wersji SkyPASSION.

Tempomatu pozwalającego na ustawienie prędkości podróżnej nie ma tylko w najtańszym SkyGO, tak samo jak czujników zmierzchu i deszczu. Czujniki parkowania z przodu i z tyłu znajdują się w SkyENERGY i SkyPASSION. Kolorową kamerę cofania prezentującą to, co dzieje się za samochodem znajdziemy tylko w wersji SkyPASSION.

film z CRASH TESTu Euro NCAP

Maksymalna ocena 5 gwiazdek przyznanych przez instytut badań Euro NCAP, potwierdza efektywność konstrukcji nadwozia SKYACTIV i słuszność kompleksowej koncepcji bezpieczeństwa Mazdy. Samochodów zdobył najwyższe noty we wszystkich czterech kategoriach. Ochrona dorosłych ocena 94%, ochrony dzieci 87%, systemy wspomagania bezpieczeństwa 86%. SUV zdobył dodatkowo tytuł Top Safety Pick, przyznawany najbezpieczniejszym modelom na rynku amerykańskim.

OŚWIETLENIE

W modelach SkyENERGY i SkyENERGY reflektory zintegrowane z kierunkowskazami są halogenowe, z ręczną regulacją ustawień i światłami do jazdy dziennej. Kolejne dwie pozycje SkyMOTION i SkyPASSION dysponują bardziej zaawansowanym zestawem, adaptacyjnych biksenonowych reflektorów z funkcją doświetlania zakrętów AFS oraz spryskiwaczami podciśnieniowymi. Okrągłych lamp przeciwmgłowych rozstawionych po bokach zderzaka nie ma tylko bazowy model SkyGO.

Tylne skośne lampy znacznie zachodzące na błotniki, kontrastują na tle starszych modeli, ponieważ zrezygnowano z przezroczystych kloszy. Mocna barwa światła ładnie prezentuje się po zmroku. Trzecie światło STOP jest montowane seryjnie. Kierunkowskazy wbudowane w lusterkach to także podstawa.

GWARANCJA

Japońska marka obejmuje swoje auta 3-letnią gwarancją producenta na mechanikę pojazdu, lub limitem 100 000 kilometrów, w zależności, co nastąpi wcześniej. Możliwa jest gwarancja 1 roku bez ograniczeń przebiegu. Gwarancja na perforację blach objęta jest okresem 12 lat bez limitu kilometrów. Gwarancja na lakier i korozję powierzchni wynosi 3 lata od daty zakupu auta przez pierwszego właściciela, która gaśnie po przejechaniu 100 000 km. Oryginalne części i akcesoria Mazdy podlegają 1-rocznej gwarancji. Przy zakupie wozu klient otrzymuje program całodobowej pomocy drogowej Mazde European Assistance na terenie 32 krajów Europy.

Mazda CX-5 - CENA

Auto w polskich salonach dostępne jest w czterech wersjach wyposażenia. Bazowa odmiana SkyGO z silnikiem 2.0 SKYACTIV-G i napędem na przód kosztuje 94 400 zł. Najtańszy model z silnikiem diesla 2.2 SKYACTIV-D 150 z napędem na przód to wydatek 212 400 zł.

Opisywana i testowana przez redakcję SuperAuto24.pl Mazda CX-5 z silnikiem 2.0 SKYACTIV-G 160 KM z napędem 4x4 i automatyczną skrzynią, to wersja wyposażenia SkyPASSION. W polskiej ofercie taki model kosztuje 137 400 zł.

silnik/wersja napęd SkyGO SkyMOTION SkyENERGY SkyPASSION
2.0 SKYACTIV-G 165 KM manual/6 4x2 94 400 zł 104 400 zł 112 900 zł -
2.2 SKYACTIV-D 150 KM manual/6
4x2 - 121 400 zł 129 900 zł -
2.2 SKYACTIV-D 150 KM automat/6
4x2 - 129 400 zł 137 900 zł -
2.0 SKYACTIV-G 160 KM manual/6 4x4 - 112 400 zł 120 900 zł 129 400 zł
2.0 SKYACTIV-G 160 KM automat/6 4x4 - 120 400 zł 128 900 zł 137 400 zł
2.2 SKYACTIV-D 150 KM manual/6 4x4 - 129 400 zł 137 900 zł -
2.2 SKYACTIV-D 150 KM automat/6 4x4 - 127 400 zł 145 900 zł -
2.2 SKYACTIV-D 175 KM manual/6 4x4 - - - 148 400 zł
2.2 SKYACTIV-D 175 KM automat/6 4x4 - - - 156 400 zł

.

Mazda CX-5 2.0 SKYACTIVE - DANE TECHNICZNE

SILNIK R4
Paliwo Benzyna
Pojemność 1998 cm3
Moc maksymalna 118 kW/ 160 KM przy 6000 obr/min
Maks mom. obrotowy 208 Nm przy 4000 obr/min
Prędkość maksymalna
187 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h 9,2 s
Skrzynia biegów automatyczna/6
Napęd 4x4   
Zbiornik paliwa 58 l
Masa własna/ładowność 1530/2030 kg
Opony 225/55 R19
Emisja CO2 155 g/km
Bagażnik / po złożeniu siedzeń
500 l /1620 l

.

WYMIARY

Mazda CX-5 mierzy 4540 mm długości, 1840 mm szerokości i 1705 mm wysokości. Rozstaw osi wynosi 2700 mm, a prześwit 210 mm. Kąty natarcia (18,6 st.) i zejścia (24,4 st.) nieźle wypadają jak na klasę kompaktowego SUV-a. Masa własna samochodu może się zmieniać w zależności od wersji wyposażenia i silnika - najlżejszy model waży 1420 kg, a najcięższy z silnikiem Diesla i napędem 4x4 osiąga 1615 kg. Maksymalna dopuszczalna masa całkowita to od 1930 kg do 2120 kg.

Bagażnik dysponuje pojemnością 500 litrów, a po rozłożeniu tylnych siedzeń przestrzeń wzrasta do 1620 l. Dodatkowe składanie w proporcji 40/20/40 pozwala na opuszczenie jedynie środkowej części, tak by ze spokojem przewieść długie przedmioty.

KOLORY NADWOZIA

Auto można nabyć w salonie w jednym z 7 kolorów nadwozia. Lakiery metalizowane wymagają od klientów dopłaty 2 500 zł, an specjalny lakier metalizowany Soul Red to zwiększony wydatek 3 100 zł. Zderzaki są fabrycznie malowane częściowo w kolorze nadwozia, podobnie jak klamki zewnętrzne i lusterka boczne. Przyciemnianych tylnych szyb nie ma tylko w bazowym modelu SkyGO.

WZORY OBRĘCZY i DODATKI

Do auta można zamówić elementy stylizujące nadwozie, takie jak srebrne nakładki na dolne części zderzaków, które udają blaszane osłony. Są też dodatkowe świtała do jazdy dziennej LED, relingi dachowe, bagażnik rowerowy, czy ochronne listwy drzwi i pokrywy bagażnika, wykonane ze stali nierdzewnej. W nadkolach natomiast mogą znaleźć się różne wzory obręczy. Fabrycznie montowane są w wersji SkyGO felgi stalowe w rozmiarze 17" z oponami 225/65 R17. Obręcze aluminiowe 17-calowe znajdziemy w odmianach SkyMOTION i SkyENERGY. Większe 19-calowe felgi obute w opony 225/55 R19 są zarezerwowane tylko dla najbogatszego wariantu wyposażenia SkyPASSION.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki