Renault Megane III 1.2 TCe - TEST, opinie, zdjęcia - DZIENNIK DZIEŃ 4: Wnętrze, bagażnik i wyposażenie

2012-11-22 2:30

Designerzy w trakcie projektowania kokpitu trzeciego Renault Megane, okazali się równie powściągliwi, jak w momencie kreślenia nadwozia. Pozbawiona udziwnień deska wygląda przez to trochę monotonnie, ale za to nie sprawia problemów użytkowych. Jedynie zespół nowatorskich wskaźników z cyfrowym wyświetlaczem wymaga od kierowcy przyzwyczajenia. Dość duża kabina wywołuje dobre pierwsze wrażenie, podobnie jak pojemny bagażnik. CZWARTY ODCINEK dziennika SuperAuto24.pl, to ocena wnętrza i opis wyposażenia kompakta. W NASTĘPNYCH CZĘŚCIACH pojawią się jeszcze: bezpieczeństwo, ceny auta i podsumowanie testu.

Renault Megane III - WNĘTRZE

Francuskie samochody słyną z fikuśnych stylizacji wnętrz i niekonwencjonalnych rozwiązań stosowanych w seryjnej produkcji. W bardzo niewielkim stopniu tak też jest z nowym Megane, w którym postawiono na nowatorski zespół wskaźników, wymagający od kierowcy przyzwyczajenia. Poza tym w wnętrzu nie znajdziemy innych fajerwerków, nawet mimo przeprowadzonego liftingu nadwozia. Wnętrze nie uległo zauważalnym zmianom, projekt kokpitu pozostał ten sam, a materiały wykończeniowe nie uległy modernizacji. Wygląd konsoli wciąż przedstawia się dość zachowawczo jak na możliwości marki, ale dzięki temu nie odbiega designersko od równie spokojnej karoserii. Przez całą długość deski rozdzielczej przebiega malowany łukowaty panel, dzielący konsolę wyraźnie na dwie części. Akcent ten optycznie sprytnie poszerza wnętrze, łączy się z rozstawionymi po bokach kanałami nawiewów i może być wykonany w różnych kolorach.

W kabinie 5-drzwiowego hatchbacka dominuje przede wszystkim posępna czerń. Bazowa odmiana EXPRESSION nie ma nawet srebrnych przełamań na detalach. Dobrze że przynajmniej podsufitka i słupki mają dla odmiany szarą barwę. Dopiero DYNAMIQUE pozwala cieszyć oczy srebrną listwą konsoli, wstawkami na kierownicy, jasnym kolorem uchwytów otwierania drzwi, czy innymi drobnymi dekoracyjnymi detalami. Odmiana BOSE EDITION (taka jaką dysponowaliśmy w teście) posiadała sporo elementów pomalowanych czarnym błyszczącym lakierem fortepianowym. Z praktycznego punktu nie jest to niestety najlepsze rozwiązanie, bo łatwo odbijające się na wszystkim palce i osiadający kurz, dają mało atrakcyjny efekt. Najbogatszą wersję PRIVILEGE można skonfigurować najweselej.

>>> Renault Megane III 1.2 TCe - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 1: Stylistyka i wymiary <<<

Cała konsola górna została pokryta materiałem o miękkiej porowatej strukturze. Pozostałe tworzywa sztuczne są raczej twarde, ale dobrej jakości. Boczki drzwiowe miękkie wykończenie z materiału lub ekologicznej skóry mają tylko miejscowo. Spasowanie elementów wygląda przyzwoicie. Centralnie na szczycie został umieszczony wyświetlacz radia, stosowany w bogatszych wersjach zamiennie z ekranem nawigacji. Po środku umieszczono kanały nawiewów, a stopień niżej panel kontrolny sterowania wentylacją (pokrętła lub przyciski klimatyzacji) i zabudowany fabryczny radioodtwarzacz. W dość wąskim tunelu środkowym zakończonym już podstawowo podłokietnikiem niewiele się dzieje. Można w nim mieć albo tradycyjną dźwignię hamulca ręcznego, albo przycisk elektrycznego hamulca postojowego. Przemyślanym rozwiązaniem w modelach z nawigacją jest panel obsługi systemu, wpasowany tuż pod ręką w tunel.

Ergonomię użytkowania utrzymano na dobrym poziomie. Rozmieszczenie przyrządów nie sprawia problemów, bo jest intuicyjnie. Momentami można mieć tylko zastrzeżenie do trochę za małych guzików radioodtwarzacza. Niektórym może przeszkadzać nowatorskie podświetlenie głównego zegara na tablicy wskaźników. Centralny elektroniczny wyświetlacz "mocno daje po oczach" białym światłem, ale na szczęście można go przygasić. Regulator natężenia wpasowano pod lewym kanałem powietrznym deski. Zegar poza prędkością podawaną cyfrowo, pokazuje także poziom paliwa, temperaturę wody i wyświetla różne komunikaty. Po lewej jest tarcza analogowego obrotomierza, a z przeciwnej strony wyświetlacz seryjnie montowanego komputera pokładowego. Dane na komputerze pokazują się na niebieskim tle.

>>> Renault Megane III 1.2 TCe - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 2: Układ napędowy i spalanie <<<

Renault należy pochwalić za bogate wyposażenie seryjne swojego kompaktowego auta. Standardowa trójramienna kierownica, to już typowy element nowych Renault, po tym, jak wprowadzono ją na rynek z Laguną trzeciej generacji. Przyjemnie wyprofilowany ster miło układa się w dłoniach i posiada wkomponowane przyciski tempomatu i ogranicznika prędkości. Wieniec podstawowo w EXPRESSION jest niestety wykonany z tworzywa (dopłata za skórzane obicie wynosi 200 zł). Dźwignia zmiany biegów, a dokładnie gałka prezentuje się identycznie jak wielu modelach Renault. Manualnie regulowaną klimatyzację dostajemy w podstawie. Pozostałe modele opatrzono już automatyczną klimatyzacją dwustrefową. Zawsze jest też elektryka szyb przednich oraz bocznych podgrzewanych lusterek. Za elektrycznie uchylane szyby tylne trzeba zapłacić w EXPRESSION 1 060 zł.

KOMFORT i PRZESTRONNOŚĆ

Kabina kompakta jest całkiem pojemna, a siedzenie komfortowe. Z przodu miejsca dla ramion, nóg i głów jest dużo, bo deskę rozdzielczą ukształtowano tak, by niepotrzebnie nie zabierała miejsca. Fotele zasługują na miano wygodnych i przyjemnie wyprofilowanych, a konstrukcja zagłówków przednich o dużym koncie wychylenia jest po prostu rewelacyjna.  O znalezienie komfortowej pozycji za sterem dba regulacja w każdym kierunku, łącznie z seryjnym pokrętłem podparcia lędźwiowego. Fotel dla wrażenia podróży sportowym autem można bardzo przybliżyć do podłogi. Cieszy też podstawowa podwójna regulacja kolumny kierownicy. Siedzisko pasażera regulacji na wysokość nie posiada tylko w bazowym EXPRESSION. Przyjazny seryjny podłokietnik w tunelu znacznie podnosi komfort jazdy. Podgrzewanie foteli to koszt 850 zł.

>>> Renault Megane III 1.2 TCe - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 3: Układ jezdny i hamulce <<<

Przedział pasażerski sprawia wrażenia pojemnego, ale w rzeczywistości wygodnie będzie dwójce dorosłych. Wsiada się do niego bezproblemowo za sprawą dużych otworów drzwiowych. Podłoga nie jest całkiem płaska, miejsca dla nóg i kolan wystarczy, o ile podróżni z przodu nie nie odsuną za bardzo foteli. Miękka kanapa w najbogatszej odmianie PRIVILAGE posiada wysuwany po środku podłokietnik. Osobom o przeciętnym wzroście dalsza podróż z tyłu nie będzie doskwierać, ale w przypadku tych liczących ponad 1.90 metra wzrostu pojawią się narzekania na ograniczenia.

Jak ktoś marzy o niebie nad głową, może zdecydować się na przeszklony, elektrycznie otwierany dach panoramiczny. Dopłata do takiej przyjemności wynosi 3 200 zł (wersje PRIVILEGE i BOSE EDITION). Fotele wersji EXPRESSION i DYNAMIQUE obszyto materiałową tkaniną. Bogatsze modele BOSE EDITION i PRIVILEGE otrzymały tapicerkę z połączenia materiału i skóry ekologicznej (opcjonalna alcantara z połączeniem skóry ekologicznej kosztuje 5 300 zł).

kolorystyczne wersje tapicerki


Renault Megane III - MULTIMEDIA

Już w bazowym modelu znajdziemy fabryczny radioodtwarzacz CD/MP3 z łącznością bezprzewodową Bluetooth oraz złączem USB i JACK w panelu radia. Taki zestaw umożliwia podpięcie przenośnych urządzeń z plikami muzycznymi, a także pozwala na użycie telefonu komórkowego w trybie głośnomówiącym. Podstawowo jest także zamontowana w kolumnie kierowniczej (tradycyjne miejsce w autach Renault/Dacia) wygodna w obsłudze manetka sterowania radiem i telefonem. Na szczycie deski rozdzielczej wpasowano po środku cyfrowy wyświetlacz. W opcji za kwotę 1 600 zł można wzbogacić to urządzenie o system przestrzennego dźwięku 3D marki Arkamys. Dla uszu wrażliwych na punkcie czystych dźwięków przygotowano wersję wyposażenia BOSE EDITION, posiadającą profesjonalną markową instalację nagłośnieniową. Taki sprzęt BOSE faktycznie nieźle gra i potrafi wywołać uśmiech na twarzy podczas jazdy.

>>> Renault Megane III 1.2 TCe - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 5: Bezpieczeństwo i cena <<<

Dla osób ceniących sobie śledzenie informacji o aktualnym położeniu, przygotowano nawigację satelitarną z kolorowym ekranem, w miejscu podstawowego wyświetlacza. System GPS firmy Carminat Tom Tom Live z polskim menu kosztuje 1 990 zł (niezależnie od wersji wyposażenia). Obsługuje się go za pomocą poręcznego panelu wpasowanego w tunel środkowy. Wystarczy spędzić kilkanaście minut na nauce obsługi poszczególnych funkcji i trochę obycia z autem, by później intuicyjnie sięgać do przycisków, bez odrywania oczu od drogi. Dodatkowe rozszerzone mapy Europy na karcie pamięci wyceniono na 430 zł. Ten multimedialny system może jeszcze rozszerzyć o kamerą cofania, prezentującą obraz na ekranie - taki bajer to koszt 1 600 zł.

Renault Megane III - SCHOWKI

Kompaktowa propozycja z Francji nie dostarcza tak wielu skrytek i półeczek, jak niektórzy konkurenci tego segmentu. Przydatnych miejsc na różności jest po prostu wystarczająco. Głównym najbardziej pojemnych schowkiem jest ten z drzwiczkami, wbudowany w deskę rozdzielczą po stronie pasażera. W konsoli środkowej pod panelem radioodtwarzacza uplasowano wyżłobienie tylko z jednym uchwytem na kubek lub butelkę. Obok szczeliny przeznaczonej na kartę klucza, wpasowano gniazdo 12V. Ciekawostką są zamykane schowki w podłodze przedniego przedziału, przykryte dywanikami. Sprawdzą się idealnie jako miejsca dla niepotrzebnych na co dzień przedmiotów.

W tunelu środkowym w wersjach z nawigacją satelitarną, zamiast przegródki jest konsola z przełącznikami sterującymi tym zestawem. Podstawowo każda wersja posiada otwierany podłokietnik z pojemną skrytką. Na końcu tunelu wychodzącego na przedział pasażerski, znalazło się gniazdo 12V oraz spory otwór na różności. Można w niego bez problemu wstawić także buteleczkę. Tapicerki drzwi przednich i tylnych oferują kieszenie. Oparcia foteli (poza wersją EXPRESSION) dostały przydatne wszywki przykładowo na prasę. Daszki przeciwsłoneczne posiadają funkcjonalne lusterka (podświetlenie tylko w najbogatszym PRIVILEGE).

Renault Megane III - BAGAŻNIK

Bagażnik w odniesieniu do wcześniejszej drugiej generacji zyskał na pojemności. Z 330 litrów w kufrze zrobiło się teraz 377 l w konfiguracji z kołem zapasowym, lub 402 l objętości w odmianie ze schowkiem pod podłogą. Nadkola nie wchodzą w przestrzeń wnętrza, co pozytywnie wpływa na regularne kształty i łatwą gospodarność. Duży otwór ułatwia zapakowanie większych i cięższych przedmiotów.

W momencie, gdy zajdzie potrzeba przewiezienia większych rzeczy, bagażnik można powiększyć do 1129 litrów. Oparcia siedzeń dzielą się asymetrycznie 60/40, ale by je położyć, najpierw wymagane jest trochę kłopotliwe w praktyce uniesienie siedzisk. W efekcie po złożeniu całości nie otrzymujemy równej powierzchni, bo oparcia leżą pod skosem, ale za to nie ma uciążliwego progu dzielącego. We wnęce podstawowo kryje się zestaw naprawczy kół. Jeżeli przyszły właściciel nie jest entuzjastą takiego rozwiązania, może dokupić sobie koło zapasowe za 310 zł, które obcina litraż bagażnika.

Podstawowa pojemność 402 litrów w Renault to dobry wynik w klasie kompakt. Dla porównania podajemy jak przedstawiają się kufry u rywali: Chevrolet Cruze - 412 l, Volkswagen Golf 7 - 380 l, Citroen C4 - 400 l, Fiat Bravo - 400 l, Hyundai i30 - 378 l, Opel Astra - 370 l, Ford Focus - 363 l, Mitsubishi Lancer Sportback - 344 l, Peugeot 308 - 349 l, Skoda Rapid - 500 l.

CO W ODCINKU DZIENNIKA NUMER 5

W piątym odcinku skupimy się na bezpieczeństwie kompaktowego Renault oraz jego cenach. Ile kosztuje najtańszy model? Jakie przewidziano zabezpieczenia i systemy wspomagające? Jakie zastosowano w aucie rozwiązania dbające o bezpieczeństwo podróżujących? O tym w 5. odcinku dziennika testu Renault Megane trzeciej generacji po liftingu na SuperAuto24.pl.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki