TEST Fiat 124 Spider Lusso 1.4 Turbo: powrót kultowego roadstera

2017-02-14 13:33

Wśród zainteresowanych bieżącą motoryzacją nie ma chyba osoby, która nie słyszałaby o powrocie Fiata do modelu Tipo. Włoska marka stała się ostatnio bardzo sentymentalna i nie ma oporów w sięganiu po coraz większą liczbę stosowanych już kiedyś nazw. Ostatni przykład dotyczy rasowego i błagającego o zakręty modelu. Chodzi o tylnonapędowego roadstera, którego każdy chciałby mieć w swoim garażu, a dokładnie emocjonującego Fiata 124 Spider.

Czas na szybką lekcję historii: Fiat w latach 60-tych wypuścił na słoneczne drogi Europy i Stanów Zjednoczonych dwumiejscowego roadstera, który nie tylko świetnie wyglądał, ale i dawał olbrzymią frajdę z jazdy. Sukces tego auta był tak duży, że 124 Spider produkowany był aż przez 20 lat, zmieniając w międzyczasie nazwę (Spider 2000). Późniejsze małe modele Fiata z otwieranym dachem - X1/9 i Barchetta - nie były już tym samym. Plany przywrócenia do życia rasowego roadstera obejmowały sprzedawanie go pod marką Alfa Romeo, lecz finalnie, po wielu perturbacjach, pojawił się w konserwatywnej gamie Fiata. Zarząd liczy na zdobycie sporej części z grupy 95 tysięcy klientów, którzy w ciągu roku decydują się na kupno roadstera w Europie. Dla zmniejszenia kosztów 124 Spider stworzony został przy współpracy z... japońską Mazdą, więc większość elementów przejęto z bliźniaczej MX-5 (znanej też jako Miata). Auta produkowane są na jednej taśmie w Japonii. Czy to więc Fiat, a może bardziej... Fiata? Cóż, finalnie to bardzo udany miszmasz.

Fiat 124 Spider

i

Autor: Rafał Mądry Fiat 124 Spider Link: Zobacz więcej w galerii

Włoska robota

Fiat 124 Spider oparty jest w znacznym stopniu na jednym z najpopularniejszych i najlepiej prowadzących się roadsterów w historii, jednak specjaliści z Fiata nie mogli powstrzymać się przed dodaniem kilku modyfikacji od siebie. Oczywiście stylistyka auta nawiązuje do kultowego już klasyka z lat 60-tych, ze swoimi charakterystycznymi światłami, przetłoczeniami na masce i nieco wydłużonym noskiem. Dzięki temu proporcje zmieniły się diametralnie, wszak włoski pomysł na roadstera jest dłuższy o 139 milimetrów. Prezentuje się przez to o wiele doroślej od japońskiej siostry. Włosi wspominają też o bagażniku większym o 10 litrów, jednak niezależnie jak zmierzymy kufer, okazuje się, że to różnica raczej wyimaginowana.

Dziesięć litrów nie okazałoby się zbawienne i nie zmieniłoby praktycznie nic w użytkowaniu auta. Japończycy tworząc kolejną generację MX-5 postawili na maksymalne zespolenie kierowcy z pojazdem, przez co bliźniaki mogą okazać się dla niektórych... za małe. Fiat jest jednym z tych samochodów, w którym trzeba się zastanowić w jaki sposób zająć miejsce za kółkiem, a jeśli macie więcej niż 180 centymetrów wzrostu, będziecie musieli się naprawdę wygimnastykować. Po dostaniu się do kabiny (zapewne po kilku próbach) okazuje się, że półleżąca pozycja jest naprawdę wygodna, wszystkie elementy są pod ręką, a ograniczona regulacja kierownicy przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie.

Sam projekt kabiny został przejęty bez większych zmian, nawet system multimedialny Mazdy okazał się na tyle dobry, że zmodyfikowano tylko logo powitalne... choć z drugiej strony nie ma co ukrywać, że Fiat obecnie nie ma się czym pochwalić pod względem multimediów. Jakość wykonania stoi na świetnym poziomie, a ukłon w stronę kierowcy zauważyć można chociażby w pozostawieniu tradycyjnej dźwigni hamulca ręcznego. Walka o maksymalizację radości z jazdy sprawiła, że uchwyty na kubki należy wpiąć (opcjonalnie) pod łokciem, schowek na paczkę chusteczek (to nie przesada) znajduje się pomiędzy fotelami, a w boczkach drzwi nie mamy nawet najmniejszego wgłębienia na drobiazgi. Fiat 124 Spider okazuje się zapatrywać w stronę bezkompromisowych rozwiązań.

Fiat 124 Spider

i

Autor: Mateusz Lubczański Fiat 124 Spider Link: Zobacz więcej w galerii

Dach w dół, gaz w podłogę

Wszystkie te elementy nie stoją jednak na przeszkodzie, by używać tego roadstera na co dzień, a nawet zimą. Klimatyzacja doskonale radzą sobie z małą kabiną, ogrzewane fotele umilają stanie w korkach, a doskonały system audio Bose (z głośnikami w zagłówkach) wart jest dopłaty. Co ciekawe, nawet przy temperaturach oscylujących w okolicach zera można pokusić się o zdjęcie materiałowego dachu. Na chwilę obecną Fiat nie planuje wprowadzenia wersji targa (u Mazdy pod nazwą RF) ale może to i lepiej. Konstrukcję softopu składa się ręcznie w dosłownie pięć sekund, zdejmując jedno zabezpieczenie. Do kabiny nie dostają się niepożądane podmuchy powietrza, a poruszając się szybciej niż 60 kilometrów na godzinę, ewentualne opady z nieba zostaną zdmuchnięte siłą pędu powietrza. Ideał? Nie do końca. Elastyczna konstrukcja nie jest wyciszona w takim stopniu, by zapewnić komfort przy prędkościach autostradowych. Można jednak jechać wolniej i dłużej cieszyć się autem. A jest z czego!

Fiat 124 Spider wywołuje mimowolny uśmiech na twarzy, choć pierwsze doniesienia na temat jednostek napędowych nie były optymistyczne. O ile Mazda wykorzystuje 2-litrowy silnik generujący 160 koni  mechanicznych, tak Fiat zdecydował się na użycie czterocylindrowej, turbodoładowanej jednostki o mocy... 140 koni mechanicznych z Alfa Romeo Giulietty. Nie tylko jest ona słabsza na pierwszy rzut oka, ale i okazuje się cięższa, przez co rujnuje idealny rozkład mas o który tak walczyli inżynierowie Mazdy.

Może i rzeczywiście przeniesiono więcej masy na przednią oś, lecz Włosi mieli w tym swój cel. Turbodoładowana jednostka wykazuje chęć do życia od 2250 obrotów, zdecydowanie rozpędzając samochód w środkowych partiach obrotów (ma 40 niutonometrów więcej niż Mazda w najmocniejszej wersji), by nieco osłabnąć już pod koniec skali prędkościomierza. Puryści odnajdą radość w liniowym rozwijaniu mocy w Maździe, w Fiacie można docenić świetną elastyczność, która po części wyklucza sięganie do precyzyjnego drążka zmiany biegów o krótkim skoku. Do setki auto rozpędzi się w 7,5 sekundy. Wystarczy w zupełności. Z kronikarskiego obowiązku wypada wspomnieć o spalaniu na poziomie 8 litrów benzyny w warunkach typowo miejskich.

Fiat 124 Spider

i

Autor: Mateusz Lubczański Fiat 124 Spider Link: Zobacz więcej w galerii

La dolce vita

Charakterystyka silnika idealnie pasuje do pierwotnego założenia nowego 124 Spider, mającego odgrywać rolę wygodnego roadstera. Nie jest to auto do torowej walki o setne sekundy na zakrętach z MX-5, która ma za sobą większe doświadczenie w tej materii.

Włosi zmodyfikowali elektryczne wspomaganie, przekalibrowali dodatkowo sprężyny, dopieścili stabilizatory i pogrzebali przy amortyzatorach. Wszystko po to, by uzyskać samochód wygodny, ale jednocześnie angażujący, pasujący do słonecznych, nadmorskich miejscowości. Najwyraźniej to ekipa Mazdy przesadziła z ilością espresso w fazie projektu.

Można to zauważyć również w wyposażeniu. Fiat nie ma w planach zaoferowania (przynajmniej na razie) sportowych amortyzatorów Bilsteina czy szpery na tylnej osi. Nawet system ESP, gdy poczujemy się za pewnie na drodze i zaczniemy szarżować, nie przywraca nas do linii prostej gwałtownym szarpnięciem. Delikatnie, niemal niezauważalnie będzie on walczył z naszymi aspiracjami, by chwila ekscytacji nie zakończyła się efektowną, lecz wstydliwą utratą kontroli. Fani mocniejszych doznań "za kółkiem" znajdą je w znacznie bardziej jadowitym Spiderze w wersji Abarth.

Fiat 124 Spider

i

Autor: Rafał Mądry Fiat 124 Spider Link: Zobacz więcej w galerii

Ceny i konkurencja

Oczywiście jak to w przypadku bliźniaków oferowanych na tych samych rynkach, prawdziwa konkurencja ma miejsce w cennikach. Fiat oferuje dwie wersje 124 Spider: "zwykłą" za 117 000 złotych oraz Lusso za 124 000 złotych. Różnica to między innymi skórzana tapicerka, światła tylne wykonane w technologii LED czy automatyczna klimatyzacja w droższej wersji. Mazda z kolei jest w stanie zaoferować MX-5 za 89 900 złotych, jednak optymalny, dwulitrowy silnik to już kwota 96 900 złotych (z bazowym wyposażeniem). Topowa japońska konstrukcja to 113 900 złotych. Obydwaj producenci mają jednak bogatą ofertę finansowania aut, dlatego warto dokładniej sprawdzić każdą opcję.

Alternatywą – choć już ze stałym dachem – okazuje się Toyota GT86, która niedawno doczekała się faceliftingu. Ona również nie oszałamia mocą, ma wystarczające 200 koni mechanicznych, jednak jest w stanie dostarczyć jeszcze więcej zabawy. Cena katalogowa to 138 900 złotych, ale Toyota ma w zanadrzu duży rabat, a w dodatku pozbywa się samochodów przed faceliftingiem, przez co mając około 120 000 złotych można już poważnie zastanawiać się nad GT86.

Czy jednak warto interesować się Fiatem jeśli szukacie motoryzacyjnej zabawki? Z pewnością tak! Pierwsza przejażdżka Mazdą sprawiła, że sam chciałem poważnie przemyśleć plany kredytowe. Mniejszy i cięższy silnik w Fiacie nie napawał optymizmem, jednak Włosi z pełną świadomością stworzyli auto inne niż MX-5. Nie gorsze, nie lepsze. Po prostu inne.

Fiat 124 Spider - dane techniczne

SILNIK R4 16V
Paliwo benzyna
Pojemność 1368 cm3
Moc maksymalna 140 KM przy 5000 obr./min.
Maks mom. obrotowy 240 Nm przy 2250 obr./min.
Prędkość maksymalna 215 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h 7,5 s
Skrzynia biegów manualna, 6 biegów
Napęd na tylną oś
Zbiornik paliwa 45 l
Katalogowe zużycie paliwa
(miasto/ trasa/ średnie)
8,5 l/ 5,1 l/ 6,4 l
poziom emisji CO2 148 g/km
Długość 4054 mm
Szerokość 1740 mm
Wysokość 1233 mm
Rozstaw osi 2310 mm
Masa własna 1050 kg
Masa maksymalna dopuszczalna 1260 kg
Pojemność bagażnika 140 l
Hamulce przód/ tył tarczowe wentylowane 280 mm/tarczowe 280 mm
Zawieszenie przód podwójne wahacze poprzeczne
Zawieszenie tył Multilink
Opony przód i tył
(w testowym modelu)
205/45 R17

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki