TEST Peugeot 308 SW 1.2 PureTech 130 S&S Allure: kombi nie musi być nudne

2018-03-14 4:28

Segment kompaktowych kombi w kwestii popularności depcze po piętach crossoverom. Nie każdemu odpowiada stylistyka SUV-ów, a nadwozie kombi klasy C mieści równie dużo, a czasami nawet więcej. Jednym z popularniejszych graczy w tej grupie jest Peugeot 308 SW, któremu wystarczy założyć ładne felgi, żeby przestał wyglądać jak samochód służbowy.

Auta segmentu C, nazywane potocznie kompaktami, to jedno z najbardziej uniwersalnych samochodowych rozwiązań. Ich nieduże gabaryty sprawiają, że dobrze sprawdzają się w mieście, ale jednocześnie potrafią być bardzo pakowne. W razie gdybyśmy potrzebowali więcej przestrzeni, nie trzeba od razu kupować wielkiego SUV-a. Wystarczy przesiadka do kompakta z doczepionym "kufrem". Takie auto doskonale sprawdzi się w trasie, nawet jeśli planujemy dalsze podróże w rodzinnym gronie, a jednocześnie nie straci ze swej miejskiej zwinności. Taki "złoty środek" ma w swojej ofercie niemal każdy producent motoryzacyjny. Postanowiliśmy przyjrzeć się francuskiej propozycji, jaką jest Peugeot 308 SW.

Peugeot 308 SW 1.2 PureTech 130 S&S Allure

i

Autor: Zuzanna Krzyczkowska Peugeot 308 SW 1.2 PureTech 130 S&S; Allure Link: Zobacz więcej w galerii

Kiedy biel nie jest nudna?

Myśląc o białym kombi segmentu C jedyne co pojawi się w głowie to długi napis "nuuuda". Nie sposób jednak powiedzieć by testowy egzemplarz prezentował się nudno. Choć białe barwy nadają mu nieco "flotowy" charakter (a raczej jego brak), nasz Peugeot był ubrany w perłowy lakier Biały Nacre (dopłata 3250 zł). Dodatkowo 18-calowe aluminiowe felgi (tak, osiemnastki na zimę – lubimy to!) i panoramiczny szklany dach (dostępny za dopłatą 2 tys. zł) dodają francuskiemu kompaktowemu kombi elegancji i nietuzinkowego wyglądu. O nowoczesności mówią też przednie reflektory w pełni wykonane w technologii LED.

Czytaj: TEST Peugeot 208 GTi 1.6 THP: (za)dużo dobrego

Sylwetka auta obiecuje duże możliwości przewozowe i faktycznie tak jest. Peugeot 308 SW mierzy 4585 mm czyli o ponad 2 cm więcej niż Volkswagen Golf Variant. Rozstaw osi wynosi 2730 mm, czyli o aż 9,5 cm więcej od niemieckiego konkurenta. I te wymiary znajdują odzwierciedlenie w przestronności kabiny pasażerskiej. Ani z przodu ani z tyłu nikt nie powinien skarżyć się na brak przestrzeni. Pasażerów podróżujących w drugim rzędzie siedzeń ucieszy płaska, nieopadająca linia dachu – nad głowami miejsca jest w sam raz. Również bagażnik nie powinien nikogo rozczarować, bo może pomieścić aż 556 litrów, a po złożeniu oparć tylnej kanapy – 1371 l.

Peugeot 308 SW 1.2 PureTech 130 S&S Allure

i

Autor: Zuzanna Krzyczkowska Peugeot 308 SW 1.2 PureTech 130 S&S; Allure Link: Zobacz więcej w galerii

Proste wnętrze rodzi komplikacje

We wnętrzu dominują ciemne barwy, jednak przełamane jaśniejszymi, stalowymi akcentami. Do wnętrza dużo światła wpuszcza ogromny panoramiczny dach, który ciągnie się aż za tylne zagłówki. Na pochwałę zasługują fotele, które nie tylko ciekawie wyglądają (za sprawą nietypowego kształtu zagłówków i dekoracyjnego przeszycia biegnącego przez środek), ale są także bardzo wygodne. To wręcz idealny kompromis między miękkością a odpowiednim podparciem. Wysokich kierowców z pewnością ucieszy bardzo długie siedzisko, które dla osoby o wzroście 170 cm jest nawet odrobinę za długie.

Pisaliśmy: TEST Peugeot 3008 GT 2.0 BlueHDI 180 KM

Deska rozdzielcza to twór, do jakiego Peugeot przyzwyczaja nas od dłuższego czasu. Nic tu nie jest klasyczne i "normalne". Kierownica jest niesamowicie mała, przypominając wręcz taką z symulatora do gier video. Trzeba ją ustawić dość nisko, żeby nie zasłonić sobie zegarów, które też do przeciętnych nie należą. Strzałki prędkościomierza i obrotomierza zbiegają się bowiem do środka. Da się do tego przywyknąć, jednak z racji, że jest to coś zupełnie innego, początki mogą być trudne. Niestety mała czcionka i dość duże podświetlane na czerwono wskazówki, nie wpływają pozytywnie na ich czytelność. Po przełączeniu auta w tryb Sport, podświetlenie zegarów zaczyna przypominać bramy piekieł, ze sprawą zmiany na czerwone.

Peugeot 308 SW 1.2 PureTech 130 S&S Allure

i

Autor: Zuzanna Krzyczkowska Peugeot 308 SW 1.2 PureTech 130 S&S; Allure Link: Zobacz więcej w galerii

Kontrowersyjny ekran

Najbardziej kontrowersyjny element wnętrza współczesnych Peugeotów to ekran centrum multimedialnego. Choć wizualnie wszystko wygląda świetnie, upakowanie dosłownie wszystkich funkcji w jeden wyświetlacz było wybitnie złym pomysłem. Wszystko od radia i nawigacji, aż po klimatyzację i ustawienia samochodu, obsługujemy za pomocą dotykowego wyświetlacza. Niestety nie jest on zbyt czuły (zwłaszcza jeśli obsługujemy go w rękawiczkach), a zmiana temperatury czy intensywności nawiewu chwilę trwa. No i nie możemy robić dwóch rzeczy jednocześnie, np. podłączać telefonu za pomocą Bluetooth albo wprowadzać trasy do nawigacji przy jednoczesnym ustawieniu odpowiedniej temperatury.

Dla rodziny: TEST Peugeot 5008: w końcu na dobrej drodze

Wsiadając do zmarzniętego auta nie mamy możliwości jednego zdecydowanego ruchu pokrętłem, aby z nawiewów jak najszybciej poleciało ciepłe powietrze. Tu konieczne jest "przeklikanie" się przez menu a następnie manualne ustawienie pożądanej temperatury. Pokrętła od podgrzewania foteli (wymagającego dopłaty 700 zł) umieszczono w mikro-schowku przed drążkiem zmiany biegów, przez co namierzenie ich po ciemku nie jest zbyt łatwe. Podobny problem napotkamy jeśli po zmroku będziemy chcieli podłączyć kabel USB. Górne oświetlenie nie dociera w te zakamarki. Ciekawie schowane jest także gniazdko 230V dostępne dla pasażerów drugiego rzędu siedzeń.

Skoro jesteśmy przy podłączaniu telefonu, warto wspomnieć o pewnej nadgorliwości Peugeota. Za każdym razem gdy podłączymy telefon za pomocą kabla aby go podładować, system automatycznie zmienia źródło odtwarzanej muzyki. Ja naprawdę lubię piosenkę AC/DC "Highway to hell", która jest pierwsza na alfabetycznej playliście, ale słysząc ją po raz dwudziesty siódmy w ciągu tygodnia, trochę mi zbrzydła...

Peugeot 308 SW 1.2 PureTech 130 S&S Allure

i

Autor: Zuzanna Krzyczkowska Peugeot 308 SW 1.2 PureTech 130 S&S; Allure Link: Zobacz więcej w galerii

3 cylindry i automat

Pod maską testowanego egzemplarza znalazł się najmocniejszy silnik benzynowy dostępny w gamie, czyli 1.2 PureTech o mocy 130 KM. Jedyna mocniejsza opcja to 150-konny diesel 2.0 BlueHDi. Jednak silnik benzynowy o objętości skokowej promocyjnego kartonu mleka "+20% gratis" całkiem nieźle radzi sobie z rozpędzaniem ważącego zaledwie 1190 kg kompaktowego kombi. Przyspieszenie do pierwszych 100 km/h trwa 9,5 sekundy, a auto sprawdza się dobrze zarówno w ruchu miejskim jak i w trasie.

Mimo skromnej objętości skokowej, trzycylindrowa jednostka jest dość łakoma na paliwo. producent obiecuje w mieście zużycie paliwa na poziomie 6,3 l, jednak w praktyce trudno zejść poniżej 8 l/100 km. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że podczas testu temperatury na zewnątrz stale wynosiły poniżej -6 stopni Celsjusza, zatem ogrzewanie i inne odbiorniki (radio, podgrzewanie siedzeń itp.) też miały w tym swój udział.

Polecamy: TEST Peugeot 308 GTI 1.6 THP 270

Silnik zestawiono z sześciostopniową przekładnią automatyczną (ośmiobiegowy automat występuje jedynie w wersji GT), dzięki czemu 308-ka zyskała pół sekundy na przyspieszeniu w stosunku do wersji ze skrzynią manualną. Automat pracuje dość spokojnie i płynnie, ale nie oczekujmy, że będzie rozumiał nasze potrzeby jeszcze zanim zdążymy o nich pomyśleć. O ile przy przyspieszaniu (nawet dynamicznym) nie ma się co na nią skarżyć, mechanizm potrafi zirytować w korkach. Tocząc się niespiesznie w godzinach szczytu, potrafi w bardzo nieprzyjemny sposób zredukować przełożenie. Jeśli dojeżdżamy np. do świateł i zaczynamy zwalniać, najpierw robi to delikatnie i spokojnie, a potem zrzuca bieg z mało subtelnym szarpnięciem. Przyspieszając nasze ciało będzie lekko dociśnięte do fotela ale nie oczekujmy, że skromne 1.2 cokolwiek nam głębiej wciśnie.

Biegi możemy zmieniać też za pomocą łopatek przy kierownicy, które jednak są umieszczone dość daleko. Znacznie bliżej im do manetek od wycieraczek i kierunkowskazów, aniżeli do kierownicy. Konieczne jest zatem posiadanie długich palców, lub nieznaczne oderwanie dłoni od kierownicy. Na pochwałę zasługuje jednak opcja manualnej zmiany przełożeń za pomocą drążka od skrzyni. Aby wrzucić bieg wyższy należy pociągnąć lewarek do siebie. Analogicznie aby zrzucić przełożenie, wystarczy krótki ruch prawą ręką do przodu. Co w tym fajnego? Jest to chyba najbardziej intuicyjny sposób zmiany przełożeń. Mimo, że wydaje się to logiczne, większość producentów robi dokładnie na odwrót. Mała rzecz a cieszy.

Wygodne kombi

Peugeot 308 SW to rodzinne kombi. Może i ma 18-calowe felgi i tryb Sport, ale nie oczekujmy od niego torowej precyzji prowadzenia rodem z wariantu GTI. Jednak rozpatrując 308 SW w charakterze zwykłego "daily", trudno się na niego skarżyć. W zakrętach auto jest stabilne i łatwe do wyczucia, ale duża w tym zasługa 18-calowych felg i opon o profilu 40. Na bardziej "plebejskich" 16-tkach i baloniastej oponie raczej nie odczujemy aż takiej precyzji prowadzenia. Jednak mimo dużych kół, w których niektórzy powiedzą, że jest więcej gumy niż powietrza, auto dobrze zachowuje się na nierównościach drogi. Zawieszenie pracuje cicho i spokojnie, a nawet jadąc po drodze, która lata świetności ma już za sobą, w kabinie jest przyjemnie i bez nadmiernych wstrząsów.

Peugeot 308 SW 1.2 PureTech 130 S&S Allure

i

Autor: Zuzanna Krzyczkowska Peugeot 308 SW 1.2 PureTech 130 S&S; Allure Link: Zobacz więcej w galerii

Cena i konkurenci

Cennik Peugeota 308 SW startuje od 73 tys. zł. Decydując się na topową wersję wyposażenia Allure i najmocniejszy silnik 1.2 PureTech z automatyczną skrzynią biegów, trzeba przygotować co najmniej 94 300 zł. A teraz proszę się trzymać krzesła. Testowy egzemplarz został wyceniony na... 120 050 zł. W dodatkach znalazły się m.in. alarm (za 1200 zł), LED-owe reflektory (4 tys. zł), nawigacja i odtwarzacz CD (5400 zł), 18-calowe aluminiowe felgi (1600 zł), system bezkluczykowego dostępu (1600 zł) czy pakiet VisioPark z kamerą cofania (1300 zł).

Przeczytaj koniecznie: Diesel czy hybryda - Peugeot 3008 GT vs. Toyota RAV4 Hybrid

Konkurent z Niemiec, jakim jest Volkswagen Golf Variant w wersji wyposażenia Highline, z porównywalnym silnikiem 1.4 TSI 125 KM i siedmiobiegową skrzynią DSG, kosztuje od 99 890 zł. Konkurent z Korei, Hyundai i30 Wagon w wersji Style ze 120-konnym silnikiem 1.0 T-GDI będzie znacznie tańszy, bo zapłacimy za niego 78 200 zł, jednak ten wariant występuje tylko z manualną skrzynią biegów. Podobną cenowo propozycją w tym segmencie jest Fiat Tipo Station Wagon, za którego zapłacimy 78 400 zł (1.4 T-Jet 120 KM w wersji S-Design). Widać więc, że Peugeot raczej plasuje się na tej wyższej półce cenowej. Pytanie tylko, czy 120 tysięcy złotych za auto z silnikiem 1.2 nie jest lekką przesadą?

Peugeot 308 SW 1.2 PureTech - dane techniczne

SILNIK R3, 12V Turbo
Paliwo benzyna
Pojemność 1199 cm3
Moc maksymalna 130 KM przy 5500 obr./min.
Maks mom. obrotowy 230 Nm przy 1750 obr./min.
Prędkość maksymalna 205 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h 8,5 sekundy
Skrzynia biegów automatyczna / 6 biegów
Napęd na przednią oś
Zbiornik paliwa 53 l
Katalogowe zużycie paliwa
(miasto / trasa / średnie)
6,3 l / 4,1 l / 4,9 l
poziom emisji CO2 114 g/km
Długość 4585 mm
Szerokość 2045 mm
Wysokość 1472 mm
Rozstaw osi 2730 mm
Masa własna 1190 kg
Ładowność 705 kg
Pojemność bagażnika/ po złożeniu siedzeń 556 l / 1371 l
Hamulce przód/ tył tarczowe wentylowane
Zawieszenie przód kolumny McPhersona
Zawieszenie tył belka skrętna
Opony przód i tył 225/40 R18

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki