To co najlepsze, nie jest widoczne gołym okiem. Nissan Qashqai 1.3 DIG-T CVT - TEST, OPINIA

2021-11-26 5:44

Pojawił się jako pierwszy, tworząc nowy segment i do dziś świetnie się sprzedaje. Nissan Qashqai to pionier pośród kompaktowych crossoverów na Starym Kontynencie, który od blisko 15 lat jest najczęściej wybieranym autem w swojej klasie. Po tygodniu spędzonym z nową, trzecią odsłoną, mam wrażenie, że to się jeszcze przez długi czas nie zmieni. Pojawiło się wiele nowości, ale tych najlepszych nie zobaczy gołe oko.

Jeśli nienawidzisz kompaktowych SUV-ów, Nissan Qashqai powinien być Twoim największym wrogiem, ponieważ to właśnie on jako pierwszy wypromował ten segment na Starym Kontynencie. Wszystko zaczęło się w 2006 roku, kiedy na rynku zadebiutowała 1. generacja. Przez następne 15 lat konkurencja rosła w siłę, ale mimo to Qashqai zgarnął ponad 30 międzynarodowych nagród i był najchętniej wybieranym modelem w klasie, co potwierdzają liczby - ponad 3 mln sztuk sprzedanych w Europie i ponad 5 mln sprzedanych na całym świecie. Gdyby Japończycy postanowili nie zmieniać niczego, najprawdopodobniej Qashqai jeszcze przez długi czas nie ustąpiłby tronu, ale producent z Jokohamy nie osiadł na laurach. Trzecia generacja została zmieniona i poprawiona pod wieloma względami. To co najlepsze, nie jest jednak widoczne dla gołego oka.

Nissan Qashqai 1.3 DIG-T MHEV 158 KM XTronic 2WD Tekna+

i

Autor: Jan Guss-Gasiński Nissan Qashqai 1.3 DIG-T MHEV 158 KM XTronic 2WD Tekna+

Zmieniony, ale znajomy

W fazie projektowej nowego Qashqaia, dla producenta z Japonii wyjątkowo ważną kwestią było, aby auto nie zatraciło rozpoznawalności. Zapewne wielu klientów spodziewało się wielkiej rewolucji, ale jednym z głównych zadań postawionym inżynierom, było zachowanie odpowiednich proporcji. Względem poprzednika nowa generacja zauważalnie się różni i choć w kwestii designu zmieniło się niemal wszystko, na drodze nie pozostawia wątpliwości, że jest Qashqaiem. Gdyby to mi zlecono odświeżenie całej bryły, pewnie nie wiedziałbym co zrobić, bo egzemplarze 2. generacji po liftingu, moim zdaniem, ciągle wyglądają dobrze.

Na szczęście to nie ja byłem za to odpowiedzialny i nowy Nissan Qashqai wygląda jeszcze lepiej. Najwięcej rzecz jasna dzieje się z przodu. Pierwsze skrzypce grają reflektory z LED-owymi, wielkimi bumerangami wyciągnięte w stronę maski i większy grill w kształcie litery “V”. Auto wyróżnia się w tłumie i budzi ciekawość. Odróżnienie 2-ki od 3-ki z profilu byłoby dla laika nie lada wyzwaniem. Najbardziej rzucają się w oczy 20-calowe felgi, które po raz pierwszy są dostępne w takim rozmiarze. Z tyłu także nie wszyscy daliby radę wskazać, który jest nowy. Głównie dlatego, że sam kształt klapy bagażnika pozostał prawie taki sam. Znakiem rozpoznawczym jest niewątpliwie pisany wielkimi literami napis “Q A S H Q A I” i spłaszczone lampy, które podobnie jak w poprzedniku, nachodzą miejscami na tylne błotniki.

Nissan Qashqai 1.3 DIG-T MHEV 158 KM XTronic 2WD Tekna+

i

Autor: Jan Guss-Gasiński Nissan Qashqai 1.3 DIG-T MHEV 158 KM XTronic 2WD Tekna+

Cyfrowo i nowocześnie

Znacznie więcej różnic można dostrzec w kabinie. Nowa generacja doczekała się cyfrowych wskaźników TFT (12,3-cala), a dotykowy ekran systemu info-rozrywki (9 cali) powędrował na górę deski rozdzielczej, aby kierowca nie musiał odwracać wzroku tak daleko od drogi. Trzecim ekranem jest największy w klasie przezierny wyświetlacz Head-Up Display (10,8-cala). Multimedia nie powalą szybkością działania, ale już teraz bez pomocy kabli możemy korzystać z Apple CarPlay i Android Auto, więc problem uważam za rozwiązany. W międzyczasie nasze smartfony mogą ładować się indukcyjnie na łatwo dostępnej półeczce.

Japończycy lubią ułatwiać sobie życie, dlatego to co było już dobre, lekko podrasowali. Mowa m.in. o panelu klimatyzacji, który ciągle jest bogaty w fizyczne pokrętła i przyciski. Wisienką na torcie są materiały wykorzystane w kabinie. Zamiast twardych plastików i nadmiaru fortepianowej czerni nowy Qashqai oferuje skórzano-podobne obicia na desce rozdzielczej, boczkach drzwi i konsoli środkowej. Jest jakby luksusowo i zarazem elegancko, ponieważ tandetne panele zastąpiono czymś na wzór szczotkowanego plastiku. Nie tylko prezentują się lepiej, ale też lepiej znoszą eksploatację. 

Nissan Qashqai 1.3 DIG-T MHEV 158 KM XTronic 2WD Tekna+

i

Autor: Jan Guss-Gasiński Nissan Qashqai 1.3 DIG-T MHEV 158 KM XTronic 2WD Tekna+

Wygoda tkwi w szczegółach

Luksus to nie tylko jakość, ale też miejsce, którego w tej odsłonie pasażerowie mają więcej. Względem poprzednika nowa generacja zbudowana na platformie CMF-C ma większy rozstaw osi (+20 mm) oraz dłuższe nadwozie (+35 mm) i jest także wyższy (+25 mm) oraz szerszy (+20 mm). W efekcie nie tylko dla pasażerów tylnego rzędu wygospodarowano więcej miejsca, ale także w bagażniku (+74 l), który ma teraz 500 litrów. Osoby zajmujące tylną kanapę nie muszą obawiać się o miejsce na nogi (+28 mm) czy głowę (+15 mm).

Problemem nie jest też ładowanie urządzeń, bowiem tak jak z przodu, z tyłu znalazło się miejsce na dwa gniazda - jedno USB-C i jedno USB-A. Mówiąc o przemyślanych rozwiązaniach ciężko nie wspomnieć o chociażby samych drzwiach, które otwierają się pod kątem prawie 90 stopni. Znacząco ułatwia to wsiadanie do środka starszym, mniej wygimnastykowanym osobom, ale docenią to także świeżo upieczeni rodzice, dla których montowanie fotelika dla swoich pociech zawsze było męczarnią.

Nissan Qashqai 1.3 DIG-T MHEV 158 KM XTronic 2WD

i

Autor: Jan Guss-Gasiński Nissan Qashqai 1.3 DIG-T MHEV 158 KM XTronic 2WD

Komfortowo i bez niespodzianek

Niektórym ciekawy design i dobrze wykończone wnętrze nie wystarczy. Rozumiem to, bo w końcu samochód jest od podróżowania i w tym powinien być najlepszy. Oczywiście na komfort za "kółkiem" składa się przede wszystkim cisza i pewne prowadzenie, ale bez obaw, Qashqai ma to wszystko. Zarówno na krótkich, jak i długich dystansach, ciężko się do czegoś przyczepić. W mieście czy trasie w kabinie jest zaskakująco cicho. Była to pierwsza rzecz, która zwróciła moją uwagę podczas pierwszych dziennikarskich jazd. Producent nie zdradził ile materiałów wygłuszających wykorzystał, ale zważając na to, że ma tu nawet akustycznie izolujących szyb, musi go być bardzo dużo. W mieście można do siebie szeptać, a na autostradach nie trzeba na siebie krzyczeć. Do kabiny nie przedostaje się także hałas generowany przez silnik czy zawieszenie - nawet na 20-calowych kołach nierówności są wybierane bardzo dobrze.

Na miejscu kierowcy mamy też zapewnioną lepszą widoczność niż w poprzedniku. W nowej generacji zastosowano cieńsze przednie słupki, co pozytywnie wpłynęło na kąt widzenia. Ponadto w celu zmniejszenia strefy ograniczonej widoczności lusterka boczne przeniesiono ze słupka A na drzwi pojazdu. Gorsza widoczność jest z kolei do tyłu, ale tu z pomocą przychodzi zaawansowany system kamer 360 stopni. Parkowanie i manewrowanie w mieście to z takim bajerem pestka, zwłaszcza, gdy w przybliżeniu możemy podglądać, jak blisko krawężnika znajdują się nasze felgi.

Nissan Qashqai 1.3 DIG-T MHEV 158 KM XTronic 2WD Tekna+

i

Autor: Jan Guss-Gasiński Nissan Qashqai 1.3 DIG-T MHEV 158 KM XTronic 2WD Tekna+

Można mu zaufać

Nissan Qashqai nie jest samochodem, który zachęca do dynamicznej jazdy, ale nie oznacza to, że nie jest na nią przygotowany. Jednostka DIG-T o pojemności 1,3-litra, generująca moc 158 KM i 270 Nm pozwala żwawo wyprzedzać ciężarówki. Największą wadą tego motoru jest spora "turbo dziura". W dolnym zakresie obrotów auto po prostu nie chce jechać, jednak w wydaniu z bezstopniową przekładnią Xtronic (CVT) ten problem nie występuje. Skrzynia szybko reaguje na polecenia kierowcy i co najlepsze, zachowuje się jak zwykła dwusprzęgłówka, przez co nie drażni podczas gwałtownych przyspieszeń. Zdarza się jej jednak poszarpywać i to w dość niepokojący sposób. Na szczęście rzadko i tylko na zimnym silniku.

W domyślnym trybie auto jest bardzo zachowawcze i pracuje tak, by pasażerom podróżowało się wygodnie. Niemniej kierowca ma do wyboru inne tryby jazdy, na wypadek, gdyby chciał walczyć o lepsze wyniki spalania (ECO), bądź chciał podbić poziom adrenaliny (SPORT). A skoro o spalaniu mowa, zapotrzebowanie Qashqaia jest umiarkowane. Na trasie z Warszawy do Poznania i z powrotem, udało mi się uzyskać wynik na poziomie 7,8 l/100 km. W mieście zużycie paliwa było podobne. Dystans 1500 kilometrów przejechałem ze średnim wynikiem 7,5 l/100 km. Kilometry pokonałem bezpiecznie i bez zbędnego pośpiechu. W głównej mierze nad przebiegiem podróży panował autopilot, oparty o asystentów, radary i kamery. Samochód nie gubi linii, zachowuje pomiędzy nimi równe odstępy i nawet radzi sobie z lekkimi łukami. Oczywiście im więcej ma na głowie, tym częściej prosi o położenie rąk na kierownicy.

Nissan Qashqai 1.3 DIG-T MHEV 158 KM XTronic 2WD Tekna+

i

Autor: Jan Guss-Gasiński Nissan Qashqai 1.3 DIG-T MHEV 158 KM XTronic 2WD Tekna+

Wersje i ceny

Niestety, postęp kosztuje, a rosnąca cena podzespołów i inflacja nie poprawiają sytuacji klientów. Nowy Nisssan Qashqai kosztuje wyjściowo kosztuje więcej, ale jest bogatszy w standardzie. Listę modelu otwiera bazowa wersja Visia (reflektory przednie Bi-LED, systemy bezpieczeństwa, klimatyzacja manualna), później jest Acenta (17-calowe felgi, automatyczna klimatyzacja 2-strefowa, kamera cofania), następnie najczęściej wybierana przez klientów N-Connecta (18-calowe felgi, cyfrowe zegrary TFT, nawigacja Nissan Connect), a na końcu Tekna (19-calowe felgi, panoramiczne okno dachowe, wyświetlacz head-up) i prezentowana Tekna+ (20-calowe felgi, skórzana tapicerka, system nagłośnienia BOSE z 10 głośnikami). Auto jest dostępne w 11 kolorach nadwozia i 5 dwukolorowych zestawieniach, czyli w sumie w 16 różnych wariantach do wyboru.

Nissan Qashqai 2022 - polskie ceny

Wersja/Silnik

1.3 DIG-T

140 KM 6MT 2WD

1.3 DIG-T

158 KM 6MT 2WD

1.3 DIG-T

158 KM Xtronic 2WD

1.3 DIG-T

158 KM Xtronic AWD

Visia 101 600 zł - - -
Acenta 119 700 zł 124 000 zł 134 000 zł -
N-Connecta 129 050 zł 133 350 zł 143 350 zł 150 950 zł
Tekna 144 700 zł 149 000 zł 160 400 zł 168 000 zł
Tekna+ - 157 700 zl 169 400 zł 177 000 zł
Nissan Qashqai 1.3 DIG-T MHEV 158 KM XTronic 2WD Tekna+

i

Autor: Jan Guss-Gasiński Nissan Qashqai 1.3 DIG-T MHEV 158 KM XTronic 2WD Tekna+

Podsumowanie

Trzecia generacja najpopularniejszego crossovera segmentu C w Europie zrobiła ogromny krok w przód, zarówno pod względem wykonania, jak i bezpieczeństwa. Nowy Nissan Qashqai daje mnóstwo przyjemności z jazdy i oferuje naprawdę wysoki komfort, jak na tak wolumenową markę. Niestety, jednocześnie miejski przebój nie kosztuje już tyle, co poprzednio. Drugim, uważam większym mankamentem, jest uboga gama silnikowa. Trzeba jednak pamiętać, że dla większości klientów moc 160 KM jest w zupełności wystarczająca.

Nissan Qashqai 1.3 DIG-T - dane techniczne

SILNIK R4, 16V
Paliwo benzyna
Pojemność 1332 cm3
Moc maksymalna 158 KM
Maks moment obrotowy 270 Nm
Prędkość maksymalna 198 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 9,2 s
Skrzynia biegów automatyczna bezstopniowa (Xtronic)
Napęd Na przednią oś
Zbiornik paliwa 55 l
Średnie zużycie paliwa (WLTP) 6,4 l
Poziom emisji CO2 145 g/km
Długość 4425 mm
Szerokość 1835 mm
Wysokość 1625 mm
Rozstaw osi 2665 mm
Masa własna 1434 kg
Dopuszczalna masa całkowita 1985 kg
Pojemność bagażnika 479 l
Hamulce przód/ tył

tarczowe wentylowane/

tarczowe

Zawieszenie przód Kolumna typu MacPhersona
Zawieszenie tył wielowahaczowe

Opony przód i tył

(w testowym modelu)

235/45/R20

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki