Bełchatów. Rozwalił auto na słupie i... poszedł do sklepu. Grozi mu surowa kara

i

Autor: Policja /KWP Łódź

Bełchatów. Rozwalił auto na słupie i... poszedł do sklepu. Grozi mu surowa kara

2021-09-16 13:52

Do groźnej sytuacji doszło na skrzyżowaniu ulic Świętokrzyskiej z ulicą Częstochowską w Bełchatowie. 35-latek, podczas manewru skręcania, uderzył w słup i rozdzielnię energetyczną. Po wszystkim, wraz z pasażerem, wysiadł z auta i... udał się do pobliskiego sklepu. Jak się okazało, miał powód, i to nie jeden.

Zdarzenie miało miejsce dwa dni temu, przed godziną 18.00. Dyżurny policji został o nim powiadomiony przez świadka. Jak wynikało z relacji, kierowca opla corsy, podczas manewru skręcania uderzył w słup i rozdzielnię energetyczną. - Wysłani na miejsce policjanci z ruchu drogowego ustalili, że sprawca razem z pasażerem oddalił się z miejsca zdarzenia. Świadek opisał mundurowym wygląd mężczyzn. W czasie kiedy policjanci z ruchu drogowego wykonywali czynności na miejscu zdarzenia, funkcjonariusze z bełchatowskiej patrolówki zlokalizowali uciekinierów w pobliskim sklepie - podaje policja.

Rozbój w sklepie. Sprawca pijany

Kierowca opla to 35-letni mieszkaniec powiatu bełchatowskiego, który - jak się okazało - był pijany. Miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie. Ponadto mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.

Równie nietrzeźwy był jego towarzysz. Nieodpowiedzialny kierowca, po wytrzeźwieniu w policyjnym areszcie, usłyszał zarzuty. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia. Mężczyzna odpowie też za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym i kierowanie autem bez uprawnień. Musi się również liczyć z konsekwencjami finansowymi.

Sonda
Czy jesteś za zaostrzeniem kar dla pijanych piratów drogowych?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki