Złodziej paliwa

i

Autor: KMP Piotrków Trybunalski

Łupem padły tysiące litrów paliwa! Sposób złodzieja?

2019-10-30 12:58

Choć sprawa ma charakter rozwojowy, piotrkowscy policjanci już postawili zarzuty 26-latkowi, który został zatrzymany w związku z kradzieżami paliwa. Kryminalni ustalili, że w ciągu ostatniego miesiąca mężczyzna kradł olej napędowy ze stacji paliw różnych koncernów.

26-latek działał na terenie województwa łódzkiego, jego łupem padło łącznie ponad 2 tysiące litrów paliwa.
28 października policjanci pojawili się w jednym z mieszkań na ulicy Wyzwolenia w Piotrkowie Trybunalskim. Z ich ustaleń wynikało, że może tam przebywać mężczyzna, wytypowany przez funkcjonariuszy jako sprawca kradzieży oleju napędowego.

- Podejrzewany za każdym razem działał w podobny sposób. Podjeżdżał do dystrybutora, tankował paliwo do wielolitrażowego pojemnika ukrytego w dostawczym renault i nie płacąc rachunku uciekał z terenu stacji. Posługiwał się kradzionymi tablicami rejestracyjnymi, a naklejkę z rzeczywistym numerem pojazdu znajdującą się na przedniej szybie zakrywał kartką papieru – opisują przestępczy proceder policjanci z KMP w Piotrkowie Trybunalskim.

26-latek wpadł 17 października. Tego dnia wieczorem jego łupem padło 900 litrów oleju napędowego ze stacji paliw na terenie powiatu piotrkowskiego.

- Kiedy 26-latek wsiadł do samochodu, jeden z pracowników stacji zerwał papier, którym sprawca zakleił naklejkę z numerami pojazdu na szybie. Na podstawie tego dokumentu, którym okazała się faktura, policjanci szybko ustalili jego personalia. Podejrzany o kradzieże mężczyzna próbował odsunąć od siebie podejrzenia, podpisując umowę najmu swojego renault z przypadkową osobą. To nie uśpiło czujności policjantów – informują policjanci z KMP w Piotrkowie Trybunalskim.

Na podstawie zabezpieczonych nagrań monitoringu policjanci ustalili, że zatrzymany przez nich 26-latek i zarejestrowany przez kamerę mężczyzna, to ta sama osoba. Sprawca usłyszał zarzut kradzieży oleju napędowego ze stacji paliw z terenu miasta, powiatu piotrkowskiego i radomszczańskiego.

Śledczy ustalili też, że na koncie amatora cudzej własności jest więcej tego typu czynów. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki