Kryzysowa sytuacja w schronisku dla zwierząt. Na szczęście POMOC przyszła na czas!

i

Autor: Pixabay/katja Pod opieką schroniska w Bełchatowie jest obecnie kilkaset zwierząt

Kryzysowa sytuacja w schronisku dla zwierząt. Na szczęście POMOC przyszła na czas!

2020-02-26 8:31

O tym, że brak prądu może być kłopotliwy przekonał się nie raz ten, kto był odcięty od energii. Gdy jednak weźniemy pod uwagę, że pod opieką ma się kilkaset zwierząt, a w niedziałających lodówkach przechowywany jest spory zapas jedzenia dla nich, to sytuacja zdecydowanie nabiera dramatyzmu. Kilka dni temu bełchatowskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt znalazło się niemałych tarapatach. Na szczęście pomoc przyszła na czas!

Pracownicy schroniska dla bezdomnych zwierzą znaleźli się w kryzysowej sytuacji. Ostatnie wichury całkowicie odcięły obiekt od prądu. W nocy z niedzielę na poniedziałek przestało działać wszystko.

- Brak prądu oznacza jedno – paraliż, bo u nas wszystko zasilanie jest energią elektryczną. Pawilon dla szczeniąt z podgrzewanymi elektrycznie legowiskami, ogrzewanie w biurach, kojcach, ale przede wszystkim w izolatkach i szpitalu, gdzie przebywają chore zwierzęta, zamrażarki w których trzymamy setki kilogramów karmy dla zwierząt, aparatura medyczna... nie ma właściwie miejsca w schronisku, które nie jest zależne od energii elektrycznej – mówi Mariusz Półbrat, kierownik bełchatowskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt

W poniedziałkowy poranek w schronisku było więc kryzysowo. Na szczęście pomoc w postaci służb Pogotowia Energetycznego przyszła na czas!

- Bez interwencji z naszej strony, Pogotowie Energetyczne pojawiło się w poniedziałek z samego rana z ratunkiem. Na czas naprawy, która trwała kilkanaście godzin podłączyli nam generator prądu. Dzięki ich akcji mogliśmy bez przeszkód dbać o naszych podopiecznych – informuje Mariusz Półbrat i dodaje: - Jeszcze raz wielkie dzięki ekipie z Rejonu Energetycznego Bełchatów.

Przyczyną awarii było złamanie słupu energetycznego i w efekcie zerwanie sieci. W poniedziałkowy wieczór, po kilkunastogodzinnym „podtrzymywaniu” schroniska z agregatu, do obiektu została przewrócona dostawa energii.

Problem z gilami w Krakowie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki