Łódzkie: Pili z nim alkohol, potem BESTIALSKO ZABILI SIEKIERĄ. Ciało owinęli workami i wyrzucili do lasu [FOTO]

2020-04-16 14:57

Najpierw pili z nim alkohol, potem bestialsko zabili go siekierą. Ciało owinęli workami i wyrzucili do lasu… Makabryczna zbrodnia, której ofiarą padł 37-letni mieszkaniec Radomska rozegrała się w domowym zaciszu w niewielkiej Lgocie Wielkiej (pow. radomszczański). Zaledwie kilka godzin po odnalezieniu zwłok, policjanci ustalili okoliczności zabójstwa i postawili zarzuty trzem obywatelom Mołdawii.

Sprawa swój dramatyczny początek miała w miniony wtorek, 14 kwietnia. O godzinie 9.50 do bełchatowskiej komendy policji wpłynęło zawiadomienie o ujawnieniu zwłok na terenie leśnym w Łękińsku w gminie Kleszczów.

- Ciało owinięte workami foliowymi znalazł pracownik pobliskiego zakładu. W odległości około 40 metrów od dramatycznego znaleziska leżał rower należący do zmarłego. Policjanci szybko ustalili, że denat to 37-letni zaginiony mieszkaniec powiatu radomszczańskiego – mówi Iwona Kaszewska z KPP w Bełchatowie.

Zaginięcie mężczyzny zgłosiła rodzina, było to dwa dni wcześniej, w wielkanocną niedzielę, 12 kwietnia.

Zmiażdżona twarz i czaszka

Na miejsce tragicznego znaleziska została skierowana grupa operacyjno-dochodzeniowa z technikiem kryminalistyki. Pod nadzorem prokuratora oraz z udziałem biegłego śledczy wykonali oględziny oraz ujawnili i zabezpieczyli ślady kryminalistyczne. W pracach mundurowym pomagał także pies tropiący.

- Obrażenia jakie posiadał denat, tj. głębokie zmiażdżenie twarzoczaszki wskazywały, że mogło dojść do zabójstwa. W proces wykrywaczy zaangażowali się bełchatowscy kryminalni, którzy sprawdzali każdy trop pojawiający się w sprawie. Ustalili, że 37-latek mógł przebywać na terenie jednej z posesji w gminie Lgota Wielka. Pod wytypowanym adresem bełchatowscy kryminalni zastali trzech mężczyzn w wieku 19, 33 i 42 lat – informuje Kaszewska z bełchatowskiej policji.

Mężczyźni - obywatele Mołdawii kompletnie zaskoczeni wizytą stróżów prawa utrzymywali, że ostatnio nie mieli żadnego kontaktu ze zmarłym. Kryminalni, mając wątpliwości co do ich prawdomówności, wnikliwie zaczęli sprawdzać teren posesji. Nie trzeba było długo czekać na rezultat ich pracy.

- Policjanci na terenie posesji odnaleźli ślady krwi oraz siekierę - narzędzie zbrodni. Na miejscu wiele godzin pracowali funkcjonariusze z Wydziału Dochodzeniowo – Śledczego, technicy kryminalistyki i eksperci z laboratorium KWP w Łodzi zabezpieczając liczne ślady kryminalistyczne.

Makabryczny obraz zbrodni

Zatrzymane trio zostało przewiezione do bełchatowskiej komendy. Mężczyźni złożyli wyjaśnienia, które dały obraz tragedii jaka wydarzyła się w zaciszu domu w Lgocie Wielkiej.

- Okazało się, że tragicznego dnia, 10 kwietnia, 37-latek uczestniczył z Mołdawianami w libacji alkoholowej. Między biesiadnikami doszło do awantury, w trakcie której nagle 33-letni obywatel Mołdawii zadał śmiertelny cios 37-latkowi siekierą w głowę oraz uderzył go w bark. Podejrzani  pozbyli się ciała 37-latka. Zawinęli je w foliowe worki i samochodem dostawczym wywieźli do lasu. W niedalekiej odległości od zwłok pozostawili również rower ofiary – wyjaśnia Iwona Kaszewska z KPP w Bełchatowie.

Zacieranie śladów i zarzut zabójstwa

Kiedy oprawcy pozbyli się ciała 37-latka w lesie, wrócili do domu podjęli i zaczęli zacierać ślady zbrodni. Następnego dnia pozbyli się też samochodu.

Oprawcy usłyszeli już prokuratorskie zarzuty. 33-latek odpowie za zabójstwo. Natomiast podejrzani w wieku 19 i 42 lat usłyszeli zarzut poplecznictwa, tj. zacierania śladów przestępstwa oraz niezawiadomienia organów ścigania o popełnionym przestępstwie.

Prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego w Bełchatowie o zastosowanie wobec podejrzanych środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu.

Za zabójstwo grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Zacieranie śladów przestępstwa zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności. Niezawiadomienie organów ścigania o popełnionym przestępstwie to czyn za który grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ TUTAJ

Napaść na policjanta w Olsztynie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki