Kleszczów od lat może poszczycić się wyjątkowym zaangażowaniem mieszkańców w wybory – tak jest na każdym ich szczeblu. Czy wybierani są posłowie, senatorowie czy samorządowcy. Podobnie wysokim zainteresowaniem cieszą się wybory prezydenckie.
W wyborach prezydenckich 2020, do urn swój głos wrzuciło 3 143 z 4 549 uprawnionych do głosowania. To daje frekwencję na poziomie 69,51% . Dla porównania przytoczmy, że frekwencja dla powiatu bełchatowskiego, w którym Kleszczów leży wyniosła 66,53%, a w całym Łódzkim 65,57%.
Jak głosowali kleszczowianie?
Gdyby tylko od ich głosów zależał wybór głowy państwa, wybory prezydenckie 2020 rozstrzygnęłyby się w I turze i to z miażdżącą przewagą jednego kandydata.
Mowa o Andrzeju Dudzie, który uzyskał poparcie 1 742 mieszkańców, co dało wynik na poziomie 55,23%. Z drugim wyborczym wynikiem uplasował się Rafał Trzaskowski, kandydat KO uzyskał 458 głosów (14,52%). Stawkę na podium w prezydenckim wyścigu zamyka Szymon Hołownia, na którego zagłosowano 412 mieszkańców (13,06%). Wśród kandydatów, którzy uzyskali jeszcze dwucyfrowe poparcie jest Krzysztof Bosak. Na kandydata Konfederacji swój głos zdecydowało się oddać 370 kleszczowian (11,73%).
Kolejne wyniki, zarówno Władysława Kosiniaka – Kamysza, jak i Roberta Biedronia, to już wartości na poziomie kilkudziesięciu głosów. Kandydat PSL dostał poparcie 83 mieszkańców (2,63%), a Biedroń 56 (1,78%). Pozostali kandydaci uzyskali pojedyncze głosy swoich wyborców.
Co ciekaw Kleszczów nie jest samorządem, w którym obecnie urzędujący prezydent Andrzej Duda uzyskał najwyższe poparcie. Ba! To gmina, w której kandydat PiS uzyskał jeden z najniższych wyborczych wyników w powiecie bełchatowskim! W pozostałych pięciu gminach powiatu, Duda uzyskał poparcie ponad 60-procentowe, a w przypadku gminy Kluki bliskie nawet 70%.
Podcasty
Playlisty tematyczne
