WYRZUCILI 61-latka z domu. Nie chciał nikomu robić kłopotu, więc zrobił desperacki krok

i

Autor: KPP Radomsko

WYRZUCILI 61-latka z domu. "Nie chciał nikomu robić kłopotu", więc zrobił desperacki krok

2019-12-18 11:00

Nie chciał nikomu robić kłopotu i omal nie przypłacił tego zdrowiem, a nawet życiem. 61-latek mieszkał od kilku miesięcy w namiocie w środku lasu. Do tak desperackiego kroku zmusiła go rodzina, która wyrzuciła seniora z domu. Szczęśliwie z pomocą przyszła policja i służby Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej.

17 grudnia dzielnicowy w Lgocie Wielkiej został poinformowany, że w lesie w rejonie miejscowości Zakrzówek Szlachecki od kilku miesięcy mieszka w namiocie samotny mężczyzna. Z relacji wynikało, że miejsce, w którym bezdomny miał mieć swoje schronienie jest oddalone około 200 metrów od zabudowań.

- Wspólnie z pracownikami GOPS-u z Urzędzie Gminy w Ładzicach policjant rozpoczął sprawdzanie wskazanego terenu. W lesie zobaczyli namiot typu IGLO. Faktycznie przebywał 61-letni mężczyzna. Okazało się, że samotnie mieszka w takich warunkach po tym jak we wrześniu został wyrzucony z domu – informują policjanci z KPP w Radomsku.

61-latek postanowił zamieszkać w lesie, bo jak powiedział policji „nie chciał nikomu robić kłopotu”. Na szczęście stan mężczyzny był na tyle dobry, że nie wymagał on interwencji medycznej. Senior trafił do radomszczańskiego Schroniska dla osób bezdomnych, gdzie otrzymał "dach nad głową" i ciepły posiłek.

- Początkowo nie chciał skorzystać z pomocy ośrodka  jednak po dłuższej rozmowie dał się przekonać – dodają policjanci.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki