Bydgoszcz: Robert spadł z materaca i się UTOPIŁ. Wcześniej NAPIŁ SIĘ piwa [ZDJĘCIA]

2020-08-18 9:00

Robert T. (38-l) wypoczywał z narzeczoną na plaży pod Bydgoszczą. Koło 17.00 wypił piwo. Nie umiał pływać. Wskoczył więc na materac. Odpłynął od brzegu. Gdy jego narzeczona Joanna M. (32-l) zobaczyła pusty materac, zadzwoniła na policję i straż pożarną. Na ratunek było jednak za późno.

Robert T. mieszkał w Bydgoszczy. W niedzielę tak jak większość ludzi miał dość przebywania w nagrzanych betonowych ścianach. Chłodu szukał na niestrzeżonej plaży w Pieckach nad brzegiem Jeziora Jezuickiego. Mężczyzna nad wodą nie był sam. Był, ze znajomymi i narzeczoną Joanną M.. Około godziny siedemnastej miał wypić piwo. To nie jest zabronione. Według pierwszych ustaleń policji, bydgoszczanin nie umiał pływać. Mimo to wskoczył na materac i odpłynął od brzegu na odległość 13 metrów. Po chwili jego narzeczona wezwała policję i straż pożarną, gdy zobaczyła, że nie ma go na materacu.

Na miejsce zdarzenia przyjechało pięć zastępów straży pożarnej z Bydgoszczy i Brzozy z trzema łodziami, w tym Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego JRG 1 Bydgoszcz. W okolicach unoszącego się materaca nurek, przeszukując akwen, odnalazł tonącego i wyciągnął z wody. Mimo długiej reanimacji, nie udało się ratownikom przywrócić funkcji życiowych - lekarz stwierdził zgon mężczyzny.

Manifestacja solidarności z osobami LGBT i "Margot" w Bydgoszczy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki