Ruszyła zbiórka

Bydgoszcz. Były mąż Yany zabił jej ukochanego, a potem popełnił samobójstwo! Kobieta walczy o życie

2023-02-20 12:54

Rodzinna awantura w jednym z bloków na ul. Pestalozziego w Bydgoszczy przerodziła się w krwawy horror! Przybyli na miejsce policjanci odkryli ciała dwóch młodych mężczyzn: Stanislava (+25 l.) i Mykoli (+22 l.). Z kolei dwie kobiety z bardzo poważnymi obrażeniami trafiły do szpitala. Młodsza z nich - Yana (25 l.) walczy o życie w szpitalu. A ma dla kogo - w domu czekają na nią dwie małe córeczki... Przyjaciele Yany utworzyli dla niej zbiórkę pieniędzy.

Tragiczna awantura domowa w Bydgoszczy

Tragedia w Bydgoszczy! W mieszkaniu znaleziono dwa ciała mężczyzn

Dramat rozegrał się 7 lutego przy ulicy Pestalozziego w Bydgoszczy. Mundurowi otrzymali zgłoszenie o awanturze domowej. Gdy dotarli na miejsce, na klatce schodowej znaleźli dwie kobiety poważnie ranne. Obie poszkodowane trafiły do szpitala. To jednak dopiero początek koszmaru. W mieszkaniu znaleziono ciała dwóch młodych mężczyzn.

- 25-letni mężczyzna, po przybyciu do mieszkania, w którym znajdowała się jego była żona wraz z ich dziećmi oraz 22-letni partner kobiety, a także jej 71-letnia babcia, wywołał awanturę. W wyniku awantury doszło do śmierci 22-latka oraz obrażeń ciała u obu kobiet - mówi mł. insp. Monika Chlebicz w KWP w Bydgoszczy.

Potem Stanislav odebrał życie sobie... Wszystko na oczach Oliwii (3 l.) i Amelii (5 l.), jego dzieci z małżeństwa z Yaną.

Dramat na Pestalozziego w Bydgoszczy. Ruszyła zbiórka pieniędzy

8 lutego Yana była w bardzo ciężkim stanie i walczyła o życie. Miała liczne rany cięte w okolicach pleców, twarzy oraz rąk. Wiadomo, że kobieta jest już stabilna. - Ona walczy dla dzieci. Oby to przeżyła, bo dziewczynki nie poradzą sobie bez matki - mówi nam jedna z mieszkanek bloku przy Pestalozziego.

Od dramatu mija już kilka tygodni. W jakim stanie jest teraz kobieta? - Yana nadal jest w szpitalu, a jej córki są pod opieką dziadków, którym chcemy pomóc, zbierając pieniądze m.in. na opiekę psychologiczną dla dzieci. Będziemy wdzięczni, jeśli się przyłączysz. Liczy się każda złotówka - piszą na stronie zrzutka.pl koleżanki z pracy 25-latki, które założyły zbiórkę.

Wszystkie osoby, które chcą przekazać pieniądze, mogą tego dokonać na stronie TUTAJ.

Sonda
Czy wspierasz internetowe zbiórki?
Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany