Małgosię wyciągnęli z jeziora w Żninie z 3 promilami. Mariusza ciągle szukają!

i

Autor: archiwum SE Zdjęcie ilustracyjne

Dramat nad wodą

Małgosię wyciągnęli z jeziora w Żninie z 3 promilami. Mariusza znaleziono dopiero następnego dnia [AKTUALIZACJA]

2022-07-21 13:02

Rower wodny na prąd szedł na dno na jeziorze Małym Żnińskim z dwiema osobami na pokładzie. Ratownikom udało się wyciągnąć tylko kobietę. Była pijana w sztok. Wiadomo, że towarzyszył jej mężczyzna. Jego ciało znaleziono dopiero po kilkunastu godzinach.

Aktualizacja

Czwartek, 21 lipca

Policja przekazał, że w środę, 20 lipca zakończyła poszukiwania mężczyzny. - Policjanci i ratownicy, którzy przeczesywali akwen natrafili na ciało 32-latka - wyjaśnia nam sierż. szt. Katarzyna Leszczyńska-Krawczyk z KPP w Żninie.

Na razie nie wiadomo, co dokładnie wydarzyło się na rowerku wodnym. Sprawę bada policja pod nadzorem prokuratora.

Wypadli z roweru wodnego i poszli na dno

To się nie mieści w głowie. We wtorek (19 lipca) około godziny 17, po jeziorze w Żninie pływał rower wodny z dwiema osobami na pokładzie. Nie wiadomo, dlaczego rower przewrócił się i zaczął się tonąć.

Zobacz także: Zderzenie dwóch ciężarówek na S10 w Zielonce. Dwie osoby ranne [ZDJĘCIA]

Jak ustalili dziennikarze "Super Expressu", rowerem pływały dwie osoby: Mariusz W. (32 l.) i Małgorzata B. (48 l.). Kobieta została uratowana przez przypadkową osobę.

- Sprawdziliśmy ją na zawartość alkoholu. W głowie się to nie mieści. Ona miała we krwi ponad 3 promile - mówi nam jeden z funkcjonariuszy policji.

Mariusz W. i Małgorzata B. nie byli właścicielami roweru wodnego. Wiadomo tylko tyle, że go wypożyczyli.

Sonda
Wiesz, jak prawidłowo wykonać masaż serca?
Tragedia w kopalni żwiru na Podlasiu. Utonął operator pływającej koparki

Poznaj mrożące krew w żyłach historie najsłynniejszych seryjnych morderców świata.

Włącz podcast ZŁO - ZBRODNIA, ŁOWCA, OFIARA.

Listen to "Ed Gein - Rzeźnik z Plainfield cz.1" on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki