- Na fakt, że coś jest nie tak, zwrócili nam uwagę mieszkańcy miasta – czytamy na stronie weekendfm.pl. Zauważyli, że czerwona bombka jest nad zieloną gałązką.
Jak się okazuje, firma montująca doskonale wiedziała, że wiesza ozdoby w niewłaściwy sposób.
- Ozdoby zostały zainstalowane odwrotnie w związku z ich konserwacją i wymianą lampek na ledowe, co przyczyniło się do zamontowania również zbyt krótkich przewodów zasilających. W związku z czym inne zamontowanie dekoracji świątecznych nie było możliwe - poinformował nas Dariusz Wojtania, sekretarz gminy Sępólno Krajeńskie. - Nie planujemy w tym roku zmiany usytuowania tych ozdób - dodaje.