Gnał BMW ponad 300 km/h i wszystko nagrywał. Zdradził go ten jeden szczegół

i

Autor: CC Unsplash.com / licencja Creative Commons / Zdjęcie poglądowe Gnał BMW ponad 300 km/h i wszystko nagrywał. Zdradził go ten jeden szczegół

Pirat drogowy

Gnał BMW ponad 300 km/h i wszystko nagrywał. Zdradził go ten jeden szczegół

2024-01-29 17:22

Jeżeli ktoś jedzie ponad 300 km/h i jeszcze chwali się tym w mediach społecznościowych, to nie jest to przykład godny naśladowania. Jedni go podziwiają, ale większość jednak krytykuje. Pirat z BMW M850i jest już pod lupą policji. Eksperci wyjaśniają, jaka kara mu grozi.

Na nagraniu, które zyskało olbrzymią popularność widać, jak pirat drogowy z BMW łamie przepisy dotyczące dozwolonej prędkości. Na autostradach kierowcy mogą jechać nawet 140 km/h, ale autor filmu postanowił złamać barierę... 300 km/h. Sprawę opisuje dziennikarz serwisu auto-swiat.pl. Do zdarzenia doszło na autostradzie A2. Kierowca BMW mrugał do poruszających się lewym pasem i żądał w ten sposób ustąpienia mu miejsca. Na nieszczęście delikwenta, nagranie już obejrzeli policjanci i nie zamierzają bagatelizować sprawy. Co ciekawe, na słynnym już filmie widać kilka szczegółów, które pogrążają autora.

Gnał ponad 300 km/h na autostradzie A2. Kierowca BMW pod lupą policji

Dziennikarz "Auto Świat" przeprowadził swoją analizę i ustalił, że kierowca poruszał się samochodem BMW M850i. Jak się okazało, lokalizację również można było namierzyć i to bez większego wysiłku. Być może autor filmu nie spodziewał się, że takie szczegóły mogą go zdradzić. - Podpowiedź znajdujemy na... zegarach samochodu, na których wyświetlany jest widok nawigacji. Czytelny jest napis "Autostrada Wolności". Wiemy już, że zdarzenie miało miejsce na autostradzie A2 - wyjaśnia dziennikarz auto-swiat.pl.

- Na wyświetlaczu widzimy kształt węzła autostradowego, który auto właśnie mija. Otwieramy mapy Google na telefonie i w odpowiednim powiększeniu porównujemy kształty poszczególnych węzłów autostradowych na autostradzie A2 z grafiką wyświetlaną na zegarach auta. Po kolejnych dwóch minutach wiemy już, że prawdopodobnie filmik został nagrany na wysokości miejscowości Trzciel. Po kształcie grafiki widzimy, że BMW jechało w stronę zachodniej granicy Polski - czytamy w specjalistycznym serwisie.

Sprawą zajmują się policjanci z KWP w Gorzowie. Poruszanie się z prędkością powyżej 300 km/h nie jest przestępstwem. Za to wykroczenie piratowi drogowemu może grozić grzywna do 30 tysięcy złotych, 30 dni aresztu, kara ograniczenia wolności i zakaz prowadzenia pojazdu na 3 lata. 

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym profilu na Facebooku oraz na mailu - [email protected].

Pędził pijany autem szefa

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki