Lubuskie

i

Autor: Dariusz Dutkiewicz Spływ kajakowy.

Lubuskie: Za oknem słońca brak to w co tu się bawić? Oto kilka oryginalnych sposobów

2020-07-24 10:58

Podejrzeliśmy nad naszymi jeziorami kilka mniej lub bardziej nietypowych sposobów na spędzenie czasu podczas szklanej pogody. Wcale nie trzeba tylko śrutować kiełbasek z grilla.

Kiedy słońce nie rozpieszcza nie trzeba konieczne wyjeżdżać z naszego ośrodka. Można świetnie spędzić czas na miejscu i nie mówimy tutaj tylko o odwiedzeniu baru. Jednym z ulubionych zajęć w te pochmurne dni może być np. spływ kajakowy. I tutaj gorąco polecamy spływy zwłaszcza Obrą.

Malownicza rzeka dostarczy niezapomnianych wrażeń wizualnych, ale trzeba się na niej niemało namachać, a czasami nawet podźwigać kajak. Ale wrażenia niezapomniane.

lubuskie

i

Autor: Dariusz Dutkiewicz Jezioro Lubikowskie.

Dla mniej zadziornych miłośników sprzętu wodnego świetną propozycją spędzenia czasu nad wodą może być wyprawa rowerem wodnym. Np. wokół brzegów jeziora. Szczególnie polecamy jezioro Głębokie, a dla uwielbiających spokój na wodzie, jezioro Lubikowskie. Oba akweny słyną z krystalicznie czystej wody, więc podczas wodnej wędrówki można obserwować życie wewnętrzne akwenu.

Warunek, że płyniemy niedaleko od szuwarów. Przewaga wyprawy rowerowej nad spływem jest taka, że rower możemy mieć do dyspozycji w każdej chwili, a do spływu trzeba się przygotować, no i zarezerwować sprzęt.

lubuskie

i

Autor: Dariusz Dutkiewicz Bardzo rzadkie ptactwo wodne.

Na pewno, szczególnie dla mieszczuchów, atrakcyjne będą wyprawy nad brzegi jezior czy rzek, aby tam sfraternizować się z ptactwem wodnym. I nie zawsze muszą to być kaczki. Oto nad brzegami jeziora w Niesulicach natknęliśmy się na dziewczyny dokarmiające oryginalne ptaki wodne.

Mieszczuszki nie widziały nawet, że zaprzyjaźniają się z dość rzadko spotykanymi perkozami. Ot, taka swoista lekcja przyrody. Jakże uspokajająca...

Lubuskie

i

Autor: Dariusz Dutkiewicz Spotkanie przy grillu... bez grillowania.

Oczywiście naszym sportem narodowym jest grillowanie. Ale wcale nie musi ono być nastawione na konsumpcję. Nad jednym z świebodzińskich jezior zauważyliśmy grupę dziewcząt, które grilla traktowały wyłącznie jako przyczynek do takich babskich pogaduszek. Które w odróżnieniu od klasycznego śrutowania kaszany i kiełbachy, też mogą rozwijać. Jak więc widać, wszystko zależy nie od pogody, ale naszej pomysłowości.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki