Smoleńsk

i

Autor: Dariusz Dutkiewicz Hanna i babcia na szczególnej lekcji.

Warszawa/Kostrzyn: Gorzowski akcent w Świątyni Opatrzności Bożej. Niestety smutny

2019-11-15 10:52

Tego nie da się opisać! Jak wielki pokład patriotyzmu, tragizmu, ale i siły woli bije z miejsca pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej w warszawskiej Świątyni Opatrzności Bożej. Niestety, na czele listy ofiar dostrzec można dwoje gorzowian. Tę swoistą lekcję patriotyzmu pobierała w przeddzień Święta Niepodległości panna Hanna (11 l.) z Kostrzyna nad Odrą.

Młodziutką Hanię, która do stolicy przybyła wraz z babcią Dorotą spotkaliśmy w przeddzień Narodowego Święta Niepodległości. Jak stwierdziły obie panie, postanowiły te uroczyste dni spędzić tam, gdzie 101 lat temu wykuwała się niepodległość. W Warszawie. - Być w Warszawie i nie zobaczyć wnętrza Świątyni Opatrzności, to tak, jakby być w Częstochowie i nie widzieć obrazu Matki Bożej Częstochowskiej - stwierdziła pani Dorota.

smolensk

i

Autor: Dariusz Dutkiewicz

W poniedziałkowe święto właśnie tutaj, w Wilanowie, miała odbyć się msza z udziałem Prezydenta RP, więc wiadomym było, że wejść do świątyni będzie ciężko. Pani Dorota wraz z wnuczką postanowiły odwiedzić ją w niedzielę wieczorem. W nawie głównej akurat rozkładali sprzęt telewizyjni kamerzyści, a parafianki przystrajały ołtarz biało - czerwonymi kwiatami. Po bokach dumnie stały flagi narodowe.

smolensk

i

Autor: Dariusz Dutkiewicz Miejsce poświęcone ofiarą katastrofy smoleńskiej.

Lubuszanki postanowiły, póki czas, obejrzeć całe wnętrze świątyni. Imponujące. W bocznej nawie, tam gdzie na czarnym kamieniu wykuto nazwiska ofiar katastrofy smoleńskiej, natknęły się na gorzowski akcent. Niestety tragiczny. Kamienna lista: Prezydencka para, Prezydent na emigracji. I dalej, w kolejności alfabetycznej, kolejne ofiary tej narodowej tragedii. A prawie na samym czele Pani Anna Borowska i jej wnuk Bartosz.

smolensk

i

Autor: Dariusz Dutkiewicz Lista ofiar katastrofy smoleńskiej.


Kiedy młoda kostrzynianka wraz z babcią opuszczały Świątynię Opatrzności Bożej na wieczorne nabożeństwo zmierzały dziesiątki warszawian, ale i pielgrzymów. Obie były pod wrażeniem. Nie tylko miejsca, ale także wymowy symboli się w nim znajdujących. No i pewnie teraz Hanna opowie o swych doznaniach rówieśnikom...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki