Bałtyk

i

Autor: CC Pixabay.com / licencja Creative Commons Potężny zielony wir na Bałtyku! Ma kilkadziesiąt kilometrów średnicy. Skąd się wziął? / Zdjęcie poglądowe

Bałtyk wyrzucił na brzeg ciało. To 31-latek

Mielno. Bałtyk wyrzucił na brzeg ciało młodego mężczyzny! Pięć dni dryfowało po morzu

2022-07-20 21:38

Koszmarne odkrycie w Mielnie oznacza w istocie zakończenie poszukiwań mężczyzny, którego Bałtyk pochłonął w minioną sobotę (16.07.22). Mimo akcji poszukiwawczej podjętej przez jednostki SAR, WOPR i profesjonalnych nurków, nie udało się odnaleźć zaginionego. W środowe popołudnie jego ciało wypłynęło na brzeg blisko kilometr dalej. Policja potwierdza tożsamość.

[AKTUALIZACJA: 21.35]

Oficer prasowa koszalińskiej policji kom. Monika Kosiec relacjonuje najnowsze ustalenia policji: w rozmowie z PAP przyznaje, że służby znają już tożsamość zmarłego mężczyzny. To 31-letni mieszkaniec gminy Mielno. Dodała, że ciało zabezpieczono już do sekcji.

Akcja poszukiwawcza w Mielnie oficjalnie zakończona. W sobotni poranek  16 lipca ratownicy z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa otrzymali zgłoszenie o zaginionym, młodym mężczyźnie. Przed 7.00 miał wejść do morza z Plaży Głównej w Mielnie pomiędzy falochronami i zniknąć. 

Więcej o sprawie: Młody mężczyzna wszedł do Bałtyku i nie wrócił. Akcja poszukiwawcza w Mielnie

W środowe popołudnie stało się jasne, że mężczyzna nie żyje. Jego ciało wypłynęło ponad kilometr od miejsca zniknięcia: na wysokości ul. Chmielnej w Mielnie (niedaleko promenady widokowej).

To z pewnością ciało mężczyzny, który utonął w sobotę, ponieważ w ostatnim czasie nie było innych tego typu zdarzeń w regionie. Trwa jednak ustalanie jego tożsamości. W miejscu utonięcia nie zaleziono dokumentów z danymi personalnymi, a zgłoszeń o zaginięciu mamy więcej niż jedno - skomentowała dla PAP oficer prasowa koszalińskiej policji kom. Monika Kosiec.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki