"Jezus Maria!" - taka była pierwsza reakcja na ten dość niecodzienny widok. W studzience burzowej przy ul. Kościuszki w Szczecinku znajdowało się kilka małych kaczuszek. Nie wiadomo, w jaki sposób się tam znalazły. Na pomoc ptakom, które znalazły się w pułapce bez wyjścia, ruszyli strażnicy miejscy i pracownik wodociągów.
i
Autor: Straż Miejska w Szczecinku/ Archiwum prywatneMałe kaczuszki znalazły się w śmiertelnej pułapce
Do niecodziennej interwencji doszło w niedzielę, 8 maja. W studzience przy ul. Kościuszki znajdowało się kilka młodych kaczuszek, które najprawdopodobniej wpadły do niej podczas spaceru ze swoją mamą. Przestraszone pisklęta głośno piszczały, wołając o pomoc.
Na ratunek ruszyli strażnicy miejscy i pracownik PWiK, którzy wyciągnęli pisklęta z pułapki. Całej akcji przyglądała się zaniepokojona kacza mama, która nerwowo dreptała wokół studzienki.
Następnie kaczątka zostały umieszczone w transporterze i przeniesione nad jezioro, gdzie mogły cieszyć się wolnością w towarzystwie swojej mamy.