Przez kilka dni mieszkańcy Łączna słyszeli wycie. Uwięziony pies wołał o pomoc!

i

Autor: kpt. P. Pawrot / reprodukcja Domin Strażacy uwolnili psa uwięzionego w studni

Przez kilka dni mieszkańcy Łączna słyszeli wycie. Uwięziony pies wołał o pomoc!

Mieszkańcy miejscowości Łączno koło Bornego Sulinowa (woj. zachodniopomorskie) od kilku dni słyszeli wycie na jednej z opuszczonych działek. Zaniepokojeni wezwali na pomoc strażaków. Okazało się, że w studni na terenie posesji znajdował się uwięziony pies, który wołał o pomoc.

Niepokojące odgłosy dochodziły z opuszczonej działki od kilku dni, jednak nikt nie odważył się osobiście sprawdzić, jakie jest jego źródło. Zaniepokojeni mieszkańcy zaalarmowali więc strażaków.

- Otrzymaliśmy zgłoszenie od mieszkańców wioski, że w polu słychać wycie - potwierdza w rozmowie z "Super Expressem" kpt. Mirosław Śledź, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinku. - Strażacy pojechali na miejsce i znaleźli pustą studnię, w której był pies.

Czytaj też: Karsinka: Ładunek wybuchowy pod zakładem mechanicznym. "Stanowił realne zagrożenie wybuchem" [WIDEO]

W akcji ratunkowej brały udział dwa zastępy straży. Przebiegła ona wyjątkowo sprawnie. Jeden ze strażaków zszedł po drabinie do studni i uwolnił psa z pułapki.

- Pies był bardzo szczęśliwy - dodaje kpt. Śledź. - Nie bał się, a wręcz okazywał swoją wdzięczność strażakom.

Na miejscu pojawiła się właścicielka czworonoga, która również nie kryła swojej radości. Na szczęście psu się nic nie stało, nie potrzebował opieki weterynarza. Po zakończeniu akcji, cały i zdrowy wrócił do swojego domu.

Czytaj też: Szemrany interes w salonie urody w Kołobrzegu. Do akcji wkroczyli funkcjonariusze KAS

Sonda
Czy masz w domu psa?
Pies zostawiony w rozgrzanym kamperze na pewną śmierć. Uratowali go bohaterscy strażnicy miejscy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki