Spis treści
Śledztwo w tej sprawie prowadził prokurator okręgowy w Szczecinie. Ustalono, że do przestępstw miało dochodzić od 2019 roku do 23 października 2024 roku w Koszalinie.
Tysiące plików pornograficznych i wykorzystywanie dziewczynek
Jak podała prokuratura w komunikacie, Rafał B. miał uzyskać dostęp, posiadać i rozpowszechniać treści pornograficzne z udziałem małoletnich poniżej 15 lat oraz zwierząt. Mowa o kilkudziesięciu tysiącach plików! To jednak nie wszystko.
Prokuratura dowodzi, że mężczyzna prezentował czterem dziewczynkom wykonanie innej czynności seksualnej i utrwalał treści pornograficzne z udziałem dwóch innych małoletnich. Piątą dziewczynkę miał namówić do innej czynności seksualnej, utrwalić ją i prezentować jej wykonania. Co więcej, złożył tej małoletniej propozycję obcowania płciowego i chciał się z nią spotkać.
Wykorzystywał sieć i popularne aplikacje
Oskarżony, jak wynika z ustaleń śledztwa, dopuścił się zarzucanych mu przestępstw poprzez wykorzystanie sieci peer-to-peer oraz popularnych aplikacji do prowadzenia chatów internetowych. Pokrzywdzone dziewczynki, gdy miało dojść do przestępstwa na ich szkodę, miały po 11 i 8 lat.
Rafał B. przyznał się jedynie do posiadania zakazanych treści pornograficznych. Odmówił ustosunkowania się do pozostałych zarzutów i składania wyjaśnień.
Co grozi pedofilowi z Koszalina?
45-latek jest tymczasowo aresztowany. Nie był dotychczas karany sądownie. Grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Koszalinie.
Polecany artykuł: