Katastrofa kolejowa w Krakowie. Pociąg TLK wjechał na zły tor, maszynista był PIJANY

i

Autor: archiwum se.pl

Wypadek kolejowy w Krakowie. Pociąg TLK wjechał na zły tor, maszynista był PIJANY

2020-06-18 12:01

Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie katastrofy kolejowej, do jakiej doszło na stacji Kraków Bonarka w niedzielę, 7 czerwca. Pociąg TLK spółki PKP Intercity wjechał na tor, na którym znajdowała się inna lokomotywa. Jak poinformowali śledczy, maszynista był pijany i zignorował sygnał nadawany przez semafor.

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 7 czerwca. Maszynista prowadzący pociąg TLK składający się z lokomotywy i trzech wagonów zignorował nadawany przez semafor sygnał "Stój" i znalazł się na torze, po którym jechała lokomotywa spalinowa w przeciwnym kierunku.

Jak poinformował Dziennik Polski, zdarzenie wyglądało poważnie - pociąg uszkodził infrastrukturę kolejową, na szczęście nie doszło do zderzenia. Okazało się, że za sterami lokomotywy siedział 47-letni Paweł D. Maszynista był pijany - badanie wskazało 0,68 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

- Mężczyźnie postawiono zarzuty i zastosowano wobec niego policyjny dozór. Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia. Według oświadczenia jest osobą niekaraną - informuje w rozmowie z Dziennikiem Polskim Janusz Hnatko, rzecznik krakowskiej prokuratury.

52 podróżnych nie odniosło żadnych obrażeń, zorganizowano im zastępczą komunikację. Śledztwo w sprawie sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym prowadzi Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Maszyniście grozi nawet do 8 lat więzienia.

Super Raport 17 VI (goście: Fogiel, Dudek, Łapiński)
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki