Do lodówek mają trafiać m.in. owoce

i

Autor: pasja1000/pixabay.com Do lodówek mają trafiać m.in. owoce

Lodówki - jadłodzielnie mogą się pojawić w krakowskich szkołach [AUDIO]

2018-05-24 19:39

Radni powiedzieli "tak" lodówkom w krakowskich szkołach. Chodzi o formę jadłodzielni, za pomocą której uczniowie będą oddawać jedzenie, na które nie mają ochoty.

Pomysłodawcą uchwały kierunkowej w tej sprawie był radny Łukasz Wantuch. - Jogurty, mleko w kartonie, jabłka, pomarańcze, to wszystko, co normalnie dzieciak by wyrzucił do kosza albo wrzucił do toalety, bo i takie się zdarzały przypadki, może włożyć do lodówki -  mówi Wantuch - Jego kolega, który jest  głodny, będzie mógł po prostu podejść, otworzyć taką lodówkę i wyciągnąć jedzenie. Nie będzie się musiał wstydzić, nie będzie musiał prosić.

Przeciwny pomysłowi okazał się prezydent Jacek Majchrowski. Argumentował, że nie będzie komu pilnować tych lodówek. W efekcie  może to zaszkodzić zdrowiu dzieci:

- Nie mamy gwarancji, czy jedzenie w lodówce jest świeże i jak ktoś miałby to weryfikować i sprawdzać - mówi rzeczniczka prezydenta, Monika Chylaszek - Też wiele osób zwraca uwagę na to, że w dzisiejszych czasach praktycznie każde dziecko ma problem z alergią i dzieci nie wszystko mogą jeść.

W Krakowie jest już jedna szkoła, w której funkcjonuje lodówka jadłodzielni. To podstawówka numer 34 przy ulicy Urzędniczej. Przegłosowana przez radnych uchwała jest jedynie uchwałą kierunkową. Ostateczna decyzja o tym, czy w konkretnej placówce pojawi się lodówka, należeć będzie do dyrektorów szkół.

Czytaj też:
>>> "Bo chciałem, a wy macie przyjeżdżać!". Z czym dzwonią ludzie do krakowskiego pogotowia?

>>> Kraków: Dzieci malowały konie pisakami [ZDJĘCIA]

Posłuchaj więcej o projekcie:

Zobacz TO WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki