Porwanie?

i

Autor: Elly Filho / unsplash.com Porwanie?

Porwanie w Krakowie? Po mieście jeździł samochód z wiadomością na tylnej szybie: "Pomocy, on nas porwał"

2015-09-08 13:36

Wczoraj przez Kraków przejechał samochód z podejrzaną wiadomością na tylnej szybie. Na kartce widniał napis "Pomocy, on nas porwał". Sprawa zaniepokoiła przechodniów i natychmiast trafiła do oficera dyżurnego krakowskiej policji.

Niedługo po zgłoszeniu uruchomione zostały specjalne procedury obowiązujące podczas wykrycia przestępstwa pierwszej kategorii. Wszystkie służby na terenie miasta zostały postawione na nogi.

W poszukiwaniach udział brało kilkuset policjantów z oddziału prewencji, wydziału kryminalnego i wydziału patrolowo-interwencyjnego.

Po niespełna godzinie funkcjonariuszom udało się ustalić, że samochód jest zarejestrowany w Kaliszu. Pod adresem wskazanym w policyjnej bazie danych mieszkali rodzice 28-latka, który wraz z dwójką przyjaciół wybrał się w podróż po Małopolsce. Okazało się, że rodzice mają kontakt z synem i że jest z nim wszystko w porządku.

Kilka godzin później odnalazła się trójka znajomych. Na jednym z komisariatów policji poinformowali, że całe zajście to... głupi żart. Całej trójce za spowodowanie niepotrzebnych czynności służbowych grozi wysoka kara grzywny.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki