Szok na placu zabaw w Krakowie. Dziecko kopnięte w głowę przez dorosłego mężczyznę

2025-06-24 8:29

Dantejskie sceny rozegrały się w Parku Zaczarowanej Dorożki w Krakowie, gdzie 37-letni mężczyzna brutalnie zaatakował 11-letniego chłopca. RMF FM podaje, że agresor kopnął dziecko w głowę, powodując utratę przytomności małoletniego. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia i spowodowanie uszczerbku na zdrowiu. Co dokładnie wydarzyło się na placu zabaw?

Szok na placu zabaw w Krakowie. Dziecko kopnięte w głowę przez dorosłego mężczyznę

i

Autor: Vika_Glitter//pixabay/ CC0

Dziecko zaatakowane na placu zabaw w Krakowie. Dorosły mężczyzna kopnął 11-latka w głowę

Policja w Krakowie otrzymała zgłoszenie o ataku na dziecko na Prądniku Czerwonym. Jak informuje RMF FM, do zdarzenia doszło tydzień temu (17 czerwca). Na miejscu funkcjonariusze zastali ojca poszkodowanego chłopca, który zgłosił interwencję.

- On przekazał, że chwilę wcześniej dorosły mężczyzna miał kopnąć w głowę jego syna, po czym chłopiec stracił przytomność – przekazał RMF FM kom. Piotr Szpiech z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.

Na miejsce wezwano również pogotowie ratunkowe, które udzieliło pomocy poszkodowanemu chłopcu. 11-latek został przewieziony do szpitala. Z relacji świadków wynika, że chłopiec po kopnięciu upadł i uderzył głową o ławkę. Policja zatrzymała 37-letniego mieszkańca Ukrainy, którego świadkowie wskazali jako sprawcę ataku.

Ukraińcowi grozi do 5 lat więzienia

Mężczyźnie przedstawiono zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia oraz spowodowania uszczerbku na zdrowiu. Grozi mu za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.

- Prokurator zastosował wobec podejrzanego środki zapobiegawcze o charakterze nieizolacyjnym, czyli dozór policji połączony z zakazem zbliżenia się i kontaktowania z pokrzywdzonym oraz ze świadkami w tej sprawie – poinformowała prokurator Oliwia Bożek-Michalec z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Sprawa jest w toku, a policja wyjaśnia wszystkie okoliczności zdarzenia. Z relacji RMF FM wynika, że zatrzymany cudzoziemiec tłumaczył mundurowym, iż zaatakowany przez niego chłopiec miał wcześniej popchnąć jego syna podczas zabawy, co wywołało jego agresję. Badanie alkomatem wykazało, że 37-latek był trzeźwy.

Super Express Google News
Kopnął dziecko w twarz w Krakowie na placu zabaw

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki