Retkinia

i

Autor: BE

O włos od tragedii na łódzkiej Retkini. Pijany z dzieckiem na rękach wychylał się za barierkę balkonu, później próbował się okaleczyć

2019-10-15 12:56

W miniony poniedziałek (14 października) policja wezwana została do jednego z bloków na łódzkiej Retkini. Z relacji świadków wynikało, że po balkonie przechadza się prawdopodobnie pijany mężczyzna z niemowlęciem na rękach, niebezpiecznie się chwiejąc i przechylając poza barierkę.

Jak opisuje policja, po zdecydowanej reakcji świadków, nieodpowiedzialny opiekun dziecka wrócił do mieszkania i puścił głośno muzykę. - Policjanci bardzo szybko ustalili lokal, w którym przebywał mężczyzna wraz z niemowlakiem. Po chwili, drzwi otworzyła matka dziecka. Kobieta poinformowała funkcjonariuszy, że przez jakiś czas była poza domem. W tym czasie opiekę nad synem sprawować miał 28-letni ojciec dziecka. Mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu we krwi - opisuje policja.

Jak się okazało, matka niemowlaka również znajdowała się pod wpływem alkoholu, dziecko przekazane zostało babci.

- Z uwagi na zagrożenie, które stworzyć mógł opiekun małoletniego, został zatrzymany do wyjaśnienia. W trakcie czynności stawiał czynny i bierny opór interweniującym policjantom, a także próbował dokonać samookaleczeń. Policjanci zmuszeni byli użyć siły fizycznej i założyć mężczyźnie kask zabezpieczający - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi.

Ostatecznie mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a o jego dalszym losie zadecyduje prokurator.