Znaleźli zaskórniaki sprzed...1800 lat

2020-04-03 14:59

Rzymski legionista mógłby za te denary opływać w dostatki przez kilka lat, dla mieszkających kilkanaście wieków temu na naszych ziemiach Wandali i Gotów taka gotówka miała jeszcze większą wartość, dla nas jest po prostu bezcenna...W Cichobórzu pod Hrubieszowem(lubelskie) rolnik wykopał z ziemi olbrzymi skarb z okresu rzymskiego i przekazał go lokalnemu muzeum. - To absolutnie jedno z największych tego typu znalezisk w Polsce, a nawet w Europie - nie ma wątpliwości Bartłomiej Bartecki, dyrektor Muzeum im. Stanisława Staszica w Hrubieszowie, gdzie w niedalekiej przyszłości będzie można podziwiać numizmaty.

To musiało być niesamowite, zobaczyć setki srebrzących się monet rozrzuconych na czarnej jak smoła hrubieszowskiej ziemi. Mężczyzna, który je znalazł na polu w położonym na wschód od Hrubieszowa Cichobórzu o swoim znalezisku poinformował hrubieszowskie muzeum. Monet było dokładnie 1753 i ważyły 5,5 kg. Najprawdopodobniej spoczywały w skórzanej sakwie bądź drewnianej szkatule, po których zostały tylko posrebrzane nity z brązu. Skarb znaleziony pod Hrubieszowem jest wyjątkowy, ponieważ bardzo rzadko zdarza się znaleźć takie rzeczy w kompletnym stanie. Jak informuje dyrektor Bartecki, monety skarbu zostały wybite w ciągu 100 lat, najstarsze pochodzą z końca I wieku n.e.
- Są wśrod nich prawdziwe perełki, jak np. monety bite przez cesarza Pertynaksa (żył w latach 126-193 ) panującego w Rzymie zaledwie trzy miesiące, monety pełniące funkcje zawieszek, nie brak także posrebrzanych jedynie podróbek wytwarzanych przez plemiona barbarzyńskie - wymienia Bartecki.
Ile są warte? Dzisiaj są bezcenne, to wiadomo. A kiedyś?
- To mniej więcej sześcioletni żołd legionisty rzymskiego. Wprawdzie domu by za to nie wybudował, starczyłoby jednak na wygodne życie - ocenia dyrektor Bartecki. - Dla Gota czyWandala miały jednak większą wartość.
A to o tyle ważne, że przed ukryciem denary należały najprawdopobniej do Wandali, którzy w II wieku naszej ery zamieszkiwali tereny obecnej Lubelszczyzny. Na początku III wieku pojawili się Goci, którzy mieli wielką chrapkę na te ziemie wypierając zbrojnie dotychczasowych mieszkańców. Skarb z Cichobórza to najpewniej wandalskie oszczędności, schowane w ziemi z myślą o wykopaniu ich po wyparciu Gotów.
- Z cofającymi, a raczej uciekającymi przed Gotami Wandalami było aż tak źle, że ukrywali wszystko, co najcenniejsze - uważa prof. Andrzej Kokowski z Instytutu Archeologii UMCS w Lublinie, wieloletni badacz Gotów. - Wygląda na to, że właśnie tutaj Wandalowie stracili środki na dalszą walkę!