Wybierasz się do lasu? Uważaj na latające kleszcze

i

Autor: Sanja565658/Wikipedia

Wybierasz się do lasu? Uważaj na latające kleszcze

2019-10-22 15:37

Mimo że na co dzień żywią się głównie krwią saren, jeleni i łosi, to nie pogardzą też ludzką. W tym roku szansa na ich spotkanie jest wyjątkowo duża, bo z powodu ciepłej jesieni wiele osobników zdołało przetrwać do tej pory i nadal może się rozmnażać.

Biologiczna nazwa latającego kleszcza to strzyżak sarni lub jeleni, ewentualnie łowik lub wesz jelenia. To owady z rodziny narzępikowatych, które atakują zazwyczaj całą chmara, co nie tylko jest groźne, ale i mocno nieprzyjemne, bo strzyżaki mogą się chować we włosach, ale też próbować wejść do oczu bądź uszu.

Są pasożytami, którzy żywią się krwią swoich ofiar, ale nazwę "latające kleszcze" zawdzięczają tylko łudzącemu podobieństwu do tych ostatnich, bo nie są z nimi spokrewnione. Ugryzienie strzyżaka trudno jest poczuć, bo ma on około 0,5 cm długości, ale jego konsekwencje mogą być za to bardzo bolesne. Powstała po ukąszeniu grudka może się utrzymywać przez kilka tygodni i mocno swędzieć, a w niektórych przypadkach powodować reakcję alergiczną i wysypkę; zmiany skórne pojawiające się w następstwie ugryzienia mogą być także źródłem przenikliwego bólu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki