Ta historia łapie za serce i niestety pokazuje, jak okrutny potrafi być człowiek. Cztery malutkie kocięta ktoś wrzucił do worka i porzucił w rowie w Potarzycy na pewną śmierć.
Biedaki miauczały wniebogłosy i próbowały uciec ze śmiertelnej pułapki, ale gdyby nie przechodząca akurat tamtędy kobieta, na nic zdałyby się starania kociąt. Zwierzęta są już zaopiekowane i bezpieczne. - Sprawa przekazana została Policji, która miejmy nadzieję ustali sprawcę tego haniebnego czynu, zaś kocięta trafiły do schroniska - mówią przedstawiciele Urządu Gminy Krobia.