Ogień zauważono w sobotę około godz. 11:30 na terenie ogródków działkowych przy ul. Wrzesińskiej. Płonął niewielki domek.
- Z relacji osób postronnych wynikało, że w budynku znajduje się prawdopodobnie młoda kobieta oraz agresywny pies rasy amstaf – relacjonuje Adam Matuszak z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 7 w Poznaniu. - Wprowadzona rota gaśnicza wykluczyła przebywanie kobiety w palącym się domu, natomiast dzięki kamerze termowizyjnej zlokalizowała zwierzę – dodaje.
Pies był nieprzytomny, gdy strażacy wynieśli go na zewnątrz budynku. Po udrożnieniu dróg oddechowych podano mu tlen i już po kilku minutach pies wrócił do pełni sił.