to działa!

Zaradna sołtyska znalazła sposób na piratów drogowych! Jej atrapa fotoradaru sieje postrach

2023-07-14 7:55

Sołtyska wsi Wielki Buczek na południu Wielkopolski wpadła na pomysł, jak na własną rękę można walczyć z piratami drogowymi. W swoim ogródku postawiła… atrapę fotoradaru. - Na własne uszy słyszę i na własne oczy widzę, że kierowcy zwalniają - cieszy się Grażyna Krzyżańska.

Problem z pędzącymi kierowcami w Wielkim Buczku pojawił się, gdy do użytku oddano wyremontowaną drogę powiatową. - Wcześniej były dziury i po prostu nie można było szybciej jechać - mówi sołtyska. Na nowej drodze, mimo ograniczenia do 40 km/h i terenu zabudowanego, kierowcy nie zdejmowali nogi z gazu.

- Wpadłam więc na pomysł, że atrapę fotoradaru postawię we własnym ogródku. Niedaleko często bawią się dzieci, są bloki i szybko jadące samochody były moim zdaniem dużym zagrożeniem - mówi kobieta. Atrapę fotoradaru znalazł jej mąż na złomowisku i zapłacił za nie kilkaset złotych. Żółte pudełko na słupie od razu zaczęło działać.

- Mieszkańcy wsi już wiedzą, że ten fotoradar nie robi zdjęć, ale wszyscy pozostali nie, więc zwalniają - cieszy się pani sołtys.

Zdjęcia fotoradaru z ogrodu pani Krzyżańskiej opublikował nawet na facebookowym profilu Krzysztof Grabowski, wicemarszałek województwa wielkopolskiego. - Gratuluję pomysłu, choć trochę szkoda, że nie robi zdjęć, bo dochód mógłby zasilać budżet wsi - przyznał szczerze samorządowiec.

Jak informuje Główny Inspektorat Transportu Drogowego ustawienie takiego niedziałającego fotoradaru nie jest w Polsce nielegalne.

Sonda
Czy kiedykolwiek fotoradar zrobił Ci zdjęcie?
Nowy fotoradar w Krakowie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki