W sierpniu Tadeusz Ferenc jeździł elektrycznym BMW. Taki samochód nie emituje spalin, a przejechanie 100 kilometrów kosztuje raptem 6 złotych. Teraz prezydent Rzeszowa przesiadł się do nowiutkiej hybrydowej toyoty, która dumnie lśni zaparkowana pod Ratuszem. Czy miasto planuje zakup?
Polecany artykuł:
- Testujemy. W przyszłości chcielibyśmy, żeby samochody elektryczne i hybrydowe były wykorzystywane przez urząd. Teraz jednak wolimy się skupić na autobusach elektrycznych dla Rzeszowa - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta miasta.
Przypomnijmy, że do końca 2016 roku miasto planuje nabyć 10 takich pojazdów. Koszt zakupu jednego to bagatela 2 miliony złotych. 85 procent z tej kwoty pokryje rządowy program rozwoju elektromobilności. Prezydent Rzeszowa jest bardzo ambitny - mówi nawet o elektrycznych taksówkach i samochodach ciężarowych dla przedsiębiorstw miejskich.