Instytut Medycyny Pracy_Sosnowiec

i

Autor: Andrzej Bęben

Był sobie Instytut. Likwidator poszuka pieniędzy na spłatę zobowiązań

2019-08-26 16:21

To już przesądzone. Instytut Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu od od 1 września będzie w stanie likwidacji. To sformalizowanie tego, co jest faktem od początku maja 2019 r.

Minister zdrowia zdecydował się postawić Instytut w stan likwidacji, bo nie było szans, by odzyskał on płynność finansową, a zatem mógł prowadzić statutową działalność. Przypomnijmy, że działał tu m.in. ośrodek ostrych zatruć i specjalistyczne przychodnie. Przeniesiono je niedawno do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 w Sosnowcu. Instytut z miesiąca na miesiąc, z roku na rok, pogrążał się w długach. Na koniec I kwartału 2016 r. było ich prawie 2,5 mln zł. Trzy lata później – już prawie 8,9 mln zł. W tym czasie zobowiązania wymagalne, czyli takie których minął termin płatności, wzrosły z 602 tys. zł do 7,6 mln zł. Podskoczyły o 1162 procent!

Resort zakłada, że likwidacja (jeśli nic nie stanie na przeszkodzie) zakończy się 31 sierpnia 2022 r. W tym czasie likwidator będzie sprzedawał majątek Instytutu, by pokryć jego długi. Jeśli nie starczy w ten sposób uzyskanych pieniędzy, to resztę zobowiązań przejmie Skarb Państwa. Dzięki temu, że Ministerstwo Zdrowia postanowiło nazwać rzecz po imieniu i po prawie, ci pracownicy, którzy nie otrzymywali pensji, teraz będą mogli je mieć wypłacone z odsetkami. Lecz nie od razu! Rzecz w tym, że od 2015 r. takie należności nie są już regulowanej w pierwszej kolejności. Pierwszeństwo ma uregulowanie zobowiązań względem wierzycieli, potem wynagrodzeń syndyka oraz jego pracowników i dopiero po nich kolej na spłatę zaległych pensji zatrudnionych w likwidowanej jednostce. Teraz placówka zatrudnia kilka osób administracji. Kilka lat temu pracowało w niej ponad 140 osób.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki