– Meble w pokoju zostały wykonane z lawy wulkanicznej, która jest trzy razy mocniejsza od stali. Jest to substancja w 100% naturalna, odporna na wilgoć, uderzenia, zadrapania i warunki atmosferyczne. Dzięki temu nawet w upalne dni meble się nie nagrzewają. – mówi Maciej Stachura z katowickiego urzędu miasta.
"Pokój z klimatem" to jeden z elementów przygotowań miasta do szczytu klimatycznego ONZ, który w grudniu odbędzie się w Katowicach. Próba zwrócenia uwagi na zmiany klimatu i na konieczność adaptacji miast do tych zmian, w tym na rolę zieleni w tym procesie.
Perseidy 2018: Przed nami cudowne widoki! Gdzie w woj. śląskim oglądać spadające gwiazdy?
W planach jest organizowanie w “pokoju z klimatem” pogadanek z ekspertami na temat ogrodnictwa, kształtowania zieleni w mieście czy zakładania ogrodów, w tym ogródków balkonowych. Ogródek jest mobilny i sezonowy, to znaczy, że będzie nam służył w sezonie wiosenno - letnim, a jego lokalizacja może się zmieniać. Wszystkie rośliny użyte w aranżacji “pokoju z klimatem” zostały wyhodowane przez dział ogrodnictwa Zakładu Zieleni Miejskiej.
– Na razie zauważyliśmy, że mieszkańcy relaksują się w pokoju. Przynoszą ze sobą napoje, spędzając czas wśród zieleni. – dodaje Stachura. Pomysłodawcą "pokoju z klimatem" jest Zakład Zieleni Miejskiej. Koszt jego wykonania to 20 tysięcy złotych.