Tak złodzieje kradną auta na Śląsku

i

Autor: pixabay.com Tak złodzieje kradną auta na Śląsku

Nowa metoda złodziei samochodów? Tak kradną na Śląsku

2021-08-16 12:14

Złodzieje samochodów nie przegapią żadnej okazji, żeby komuś "zwędzić" auto. Jednak nowo wyprodukowane pojazdy mają wiele zabezpieczeń, których celem jest zapobiegnięcie kradzieży. Dlatego rabusie stawiają coraz częściej na spryt. Wykorzystują nowe metody kradzieży, które może czasem są bardziej ryzykowne, ale niezwykle skuteczne. Jeden z mieszkańców Mysłowic alarmuje, że złodzieje wiedzą, jak wyciągnąć kierowcę z włączonego auta.

Nasz syn został zabity

Jeden z mieszkańców Mysłowic alarmuje na Facebooku, że złodzieje wymyślili sobie nowy sposób kradzieży samochodów. - W ostatni weekend w piątkowy wieczór zaparkowaliśmy na publicznym parkingu. Jak wyjeżdżaliśmy z parkingu to zauważyłem naklejkę na tylnej szybie. Na szczęście kolega powiedział mi, żeby się nie zatrzymywać, bo ktoś może czekać, aż ja wysiądę z samochodu. Po dojechaniu do domu zdjąłem kartkę, która była zwykłym rachunkiem za paliwo - pisze pan Andrzej. Jego zdaniem ktoś próbował ukraść samochód. Scenariusz miał wyglądać następująco. - Parkujesz przodem. Wracasz do samochodu, odpalasz, zaczynasz cofać, aby wyjechać z miejsca parkingowego, oglądasz się do tyłu i widzisz kartkę na szybie przesłaniającą widok. Zatrzymujesz się i wysiadasz, żeby ją usunąć. Gdy zbliżasz się do tyłu samochodu złodziej wyskakuje znikąd, wsiada do auta i odjeżdża praktycznie cię potrącając - opisuje mężczyzna.

Policjanci z KWP w Katowicach informują, że nie powyższa sytuacje nie była nigdzie odnotowana. Jednak sam sposób "podejścia" właściciela auta jest znany i ma różne oblicza. - Sama metoda przypomina inne sposoby przestępców na opuszczenie samochodu przez kierowcę, a następnie kradzież pojazdu np. umieszczenie w nadkolu pojazdu butelki, która po ruszeniu samochodem będzie źródłem niepokojącego hałasu dla kierowcy. Metody takie mają za zadanie skłonić kierowcę do opuszczenia samochodu, w którym pozostawiono kluczyk w stacyjce, ewentualnie cenne przedmioty, co z kolei pozwoli przestępcy na wejście do samochodu i odjechanie skradzionym pojazdem - informuje asp. Olaf Burakiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Mundurowi radzą, aby w takich przypadkach zawsze zachować czujność i rozglądać się dookoła, czy nie ma jakichś niepokojących sygnałów. - Jeśli w trakcie rozpoczynania jazdy samochodem usłyszymy niepokojące dźwięki, możemy odjechać kilkaset metrów i dopiero wtedy sprawdzić źródło hałasu. Podczas opuszczania pojazdu należy nie pozostawiać wewnątrz kluczyka, a cenne przedmioty zamknąć wewnątrz pojazdu - dodaje Bujakiewicz.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki