Zaczęło się od złożenia kwiatów na grobach trzech wielkich Ślązaków, którzy przyczynili się do tego, że znaczna część niemieckiego Górnego Śląska znalazła się (po kolejnych dwóch powstaniach) w granicach II Rzeczypospolitej. Andrzej Duda złożył kwiaty na grobach: Wojciecha Korfantego (dyktatora III Powstania Śląskiego), Józefa Rymera (pierwszego wojewody śląskiego) i Konstantego Wolnego (pierwszego marszałka śląskiego.
Potem prezydent uczestniczył również w odsłonięciu tablicy upamiętniającej 100-lecie Powstań Śląskich w gmachu Sejmu Śląskiego, dziś Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego i Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego. Podczas okolicznościowej sesji Sejmiku Województwa Śląskiego powiedział m.in.: – Pochylam głowę na znak czci dla pokoleń Ślązaków, którzy mimo oderwania od macierzy byli zawsze wierni Polsce i polskości. Jestem wzruszony, że mogę świętować ten ważny i piękny jubileusz. Aż trzy zrywy powstańcze były potrzebne, żeby przyłączyć Śląsk do odrodzonej Rzeczypospolitej Polskiej. Wzięło w nich udział 50 tysięcy powstańców walczących o to, by Śląsk był integralną częścią Polski. Dziękuję za tę wspaniałą dziejową lekcję... Po okolicznościowej sesji prezydent w zabytkowym Nikiszowcu, będącym swego rodzaju odpowiednikiem warszawskiej Starówki, był świadkiem przysięgi składanej przez terytorialsów z 13. Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej.