Sąd podwyższył karę dla 26-latka, który napadł i dusił 11-latka

i

Autor: KPP Lubliniec/archiwum serwisu

Lubliniec

Okradł 11-latka i zaczął go dusić! Chłopiec do teraz boi się wychodzić z domu. Sąd zmienił wyrok

W ciepłe, majowe popołudnie nic nie zapowiadało dramatu, który miał się wydarzyć w Lublińcu. 11-letni chłopiec szedł ul. Tartaczną, gdy nagle napadł na niego dorosły mężczyzna. Zaczął dusić dziecko, po czym ukradł mu telefon i pieniądze.

Na szczęście chłopcu udało się uciec i poprosił o pomoc jedną z okolicznych mieszkanek. Ta zaalarmowała policję, która przyjechała na miejsce i uzyskała jedynie ogólny opis sprawcy. To jednak wystarczyło, by ustalić jego tożsamość.

Okazało się, że za napaścią stał 26-latek doskonale znany funkcjonariuszom z powodu wcześniejszych kradzieży. Skradzione rzeczy odzyskano, a mężczyzna trafił do tymczasowego aresztu. Za popełnione przestępstwo groziła mu długa odsiadka - nawet 12 lat więzienia. 

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", we wrześniu zeszłego roku Prokuratura Rejonowa w Lublińcu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 26-latkowi w sprawie rozboju na dziecku. Sąd pierwszej instancji skazał go na 3 lata i 10 miesięcy więzienia oraz zobowiązał do zapłaty 1 tys. zł grzywny i 3 tys. zł zadośćuczynienia dla ofiary.

Do Sądu Okręgowego w Częstochowie wpłynęła apelacja od wyroku. Prokurator żądał wyższej kary dla 26-latka. Jak pisze "Gazeta Wyborcza", 11-latek przeżywa traumę po zdarzeniu, boi się wychodzić z domu i przebywa pod stałą opieką medyczną. Finalnie sąd przychylił się do argumentacji prokuratury i zwiększył wymiar kary dla sprawcy do 5 lat więzienia. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki