Miejski monitoring uwiecznił na filmie mężczyznę, który w remontowanym przejściu podziemnym pomiędzy dworcem kolejowym a autobusowym w Żywcu załatwia... potrzebę fizjologiczną. Lekcji kultury mieszkańcom postanowił udzielić burmistrz Żywca Szlagor i film opublikował na swoim profilu na Facebooku.
- Długo zastanawiałem się czy opublikować ten film na swoim profilu. Od kilku dni na terenie remontowanego przejścia podziemnego działa monitoring. Jak widać na filmie, jeszcze nie wszyscy zdążyli to zauważyć - napisał Szlagor na Facebooku. - Wkrótce miejsce to będzie kolorowe i ładne. Jednak na nic moje starania, kiedy niektórzy wciąż będą mylić przejście podziemne z szaletem - komentuje.
Zauważa, że przejście podziemne w Żywcu stało się oazą do żebrania, miejscem gdzie pije się wódkę i to musi się zmienić. - Widzę, że w tej likwidowanej u nas jednostce wojskowej mają taką budkę strażniczą, to może ją przy tym przejściu postawimy, w środku będzie strażnik miejski i chyba tylko to załatwi sprawę - ironizuje burmistrz Żywca.
Z burmistrzem Żywca rozmawiała nasza reporterka Iza Janoszek