Koszmarne wieści. Poszukiwany od dwóch dni 39-latek nie żyje

i

Autor: Policja Koszmarne wieści. Poszukiwany od dwóch dni 39-latek nie żyje

Racibórz

Racibórz. "Zanurkował i już nie wypłynął". Poszukiwany od dwóch dni 39-latek nie żyje

Dwa dni trwały poszukiwania 39-letniego mieszkańca Raciborza. 12 lipca mężczyzna pływał w zbiorniku wodnym na żwirowni przy ulicy Rudzkiej w Raciborzu. W pewnym momencie zanurkował i już nie wypłynął. O tym, że mężczyzna zniknął pod wodą, policję powiadomiła jego koleżanka. Kobieta była przekonana, że mężczyzna robi sobie żarty i gdzieś się schował. Niestety, na dryfujące ciało natknęły się przypadkowe osoby.

Raciborscy policjanci wyjaśniają szczegółowe przyczyny i okoliczności tragicznego zdarzenia nad wodą. Niestety, życie stracił 39-letni mieszkaniec Raciborza. Strażacy wyłowili jego ciało.

Dryfujące na zbiorniku ciało dostrzegli w środę, 13 lipca przypadkowi przechodnie, to oni powiadomili policję.

Do tragedii doszło 12 lipca. Około godziny 17, dyżurny raciborskiej policji otrzymał zgłoszenie o tragedii, jaka rozegrała się w zbiorniku wodnym na żwirowni przy ulicy Rudzkiej w Raciborzu.

Czytaj także: "Nie zna pan przepisów? Ja pana nauczę!". Awantura na drodze w Czechowicach - Dziedzicach

Do samego zdarzenia doszło dwie godziny wcześniej. Kobieta, która powiadomiła policjantów, myślała, że jej pływający w wodzie kolega robi sobie żarty i gdzieś się schował. Gdy mężczyzna długo nie wracał, powiadomiła policję.

- Do poszukiwań 39-latka zostali zaangażowani raciborscy policjanci oraz funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej, jak również zastępy ochotników wraz z ekipą płetwonurków z Bytomia. Niestety wczoraj około 19.00 w jednym z wyrobisk pożwirowych znaleziono ciało mężczyzny - informuje Komenda Powiatowa Policji w Raciborzu.

Poniżej galeria zdjęć: Koszmarne wieści. Poszukiwany od dwóch dni 39-latek nie żyje

Z udziałem funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu wydobyto nieżyjącego 39-latka. W działaniach poszukiwawczych brali udział strażacy z Raciborza, okolicznych OSP oraz nurkowie z Bytomia. W trakcie prowadzonego postępowania policjanci będą ustalać szczegółowe przyczyny oraz okoliczności tego zdarzenia.

Czytaj także: Wyciągnęli go z samochodowych trzewi. Maleńki kotek trafił pod opiekę strażaka

To już czwarte utonięcie w tym miejscu w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Pod koniec mają utonął tam 31-letni mężczyzna z Ukrainy. Z kolei w czerwcu utonął tam 24-letni mężczyzna, a zaledwie kilka dni później 32-letnia kobieta.

Express Biedrzyckiej: Anna Siewierska - Chmaj "PiS potrzebuje kozła ofiarnego"
Sonda
Czy wiesz jak udzielić pierwszej pomocy, osobie która zasłabła?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki