Setki osób na proteście w Katowicach: Zostaw dzika, usuń polityka! [ZDJĘCIA, AKTUALIZACJA]

2019-01-10 20:02

10 stycznia o 18:30 w Katowicach rozpoczął się protest przeciwko odstrzałowi dzików. 12 stycznia na terenie całego kraju ma się rozpocząć masowe polowanie, któremu sprzeciwiają się już nie tylko środowiska proekologiczne, ale także mieszkańcy kraju, a nawet myśliwi. Organizatorem protestu jest grupa Śląsk przeciw myśliwym.

Na rynku zebrały się etki osób. Nie zabrakło flag i okrzyków. - "Zostaw dzika, usuń polityka", "Lasy dla zwierząt, nie dla myśliwych" - to tylko niektóre z podnoszonych haseł. Plac przed Teatrem Śląskim był wypełniony po brzegi.

Kamil, jeden z protestujących przyznał, że chodzi nie tylko o dziki - Chcemy pokazać, jak rząd traktuje nie tylko zwierzęta, ale i ludzi. Nie podoba mi się polityka państwa. Dotyczy to ograniczenia praw ludzi. Chodzi o aborcję, chodzi o in vitro, chodzi o legalną marihuanę. Państwo powinno nam coś dawać za to, że płacimy podatki. Tymczasem politycy zaciskają pasa.

Rafał i Filip przyszli na protest z dziećmi - Chcemy im pokazać, że można mieć własne zdanie. Nie chcemy zabijania dzików. Musimy pokazać wszystkim, że to co się dzieje nie jest normalne.

Patrycja z inicjatywy "Śląsk przeciw myśliwym" twierdzi, że można inaczej walczyć z chorobą - Ekolodzy i eksperci stwierdzili, że wirus przenosi się razem z krwią. W momencie zabicia zwierzyny zaczyna się ona wykrwawiać, a wirus dostaje się do powietrza. W przypadku strzelania do dzików myśliwi będą przenosili krew np. na swoich butach. Absurdalny jest pomysł, żeby wybić cała populację. Można poradzić sobie w ten sposób z wirusem, ale co z ekosystemem, co z gatunkiem, co z kwestiami etycznymi? - pyta jedna z organizatorek protestu.

Musimy dotrzeć do polityków patrzących tylko jak najwięcej ugrać spełniając żądania rolników i myśliwskiego lobby. Te gierki nie tylko nie zatrzymają rozprzestrzeniania się ASF, ale będą kosztować życie ponad 200 tysięcy istot i zaburzenie całego ekosystemu w Polsce - napisali w wydarzeniu na jednym z portali społecznościowych organizatorzy protestu. Chęć udziału w demonstracji wyraziło około tysiąc osób.

Protestujący nazywają planowany odstrzał wprost - dla nich to rzeź, a nawet eksterminacja gatunku. Początkowo mówiło się nawet o wybiciu 210 tysięcy dzików. Jednak jak podaje rzecznik Polskiego Związku Łowieckiego Paulina Marzęcka, ta liczba jest nieprawdziwa. Z jej informacji wynika, iż chodzi o pozyskanie 185 tys. dzików do końca roku gospodarczego 2018/2019. Liczby nie są jednak w tym przypadku najważniejsze. Chodzi bowiem o zachowanie równowagi w przyrodzie.

Zmasowane odstrzały mają zostać przeprowadzone w terminach 12-13, 19-20 i 26-27 stycznia 2019 na terenie całego kraju. Odstrzał został zarekomendowany 4 grudnia 2018 roku podczas posiedzenia międzyresortowego zespołu ds. walki z ASF, afrykańskim pomorem świń. Pomysł, pochodzący od Głównego Lekarza Weterynarii, ma również aprobatę Polskiego Związku Łowieckiego. Jednak zdaniem ekologów odstrzał w tym przypadku nie pomoże. Dotychczasowe dane mają jednak dowodzić, iż mimo redukcji dzików prowadzonej od pojawienia się u nas choroby co roku występuje coraz więcej przypadków ASF-u.

Czytaj także: Demonstracja na rynku w Katowicach! Chcą zatrzymać rzeź dzików

ZOBACZ WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki