Śląskie tytuły mogą bawić, choć tak naprawdę, równie dobrze oddają ducha filmów, co te oryginalne. I tak np. Haja w kosmosie to Gwiezdne wojny, Gorol to obcy, a Srogo afa to King Kong.
Polecany artykuł:
Tego typu tłumaczenia od dłuższego czasu już krążą po sieci, jednak Monika Kudełko z Rudy Śląskiej, postanowiła pójść o krok dalej i zaprojektowała plakaty filmowe po śląsku. Efekt jej pracy możecie zobaczyć w naszej galerii.
- Nie tylko tłumaczę, ale i projektuję. Łatwiej jest coś zobaczyć, wyobrazić sobie, niż polegać tylko na samych tytułach. Chciałam nawiązać nazwą, ale i rysunkiem do naszego regionu – tłumaczy na portalu Qdizajn Po Śląsku Monika Kudełko.
Więcej plakatów i innych śląskich gadżetów znajdziecie na stronie Qdizajn Po Śląsku oraz na Facebooku