Pracownik obsługujący podajnik popiołu najprawdopodobniej nie zachował należytej ostrożności i został wciągnięty przez maszynę. Zginął na miejscu.
- Mężczyzna był mieszkańcem Sosnowca - powiedział nam podkomisarz Paweł Łotocki z Komendy Policji w Będzinie.
Sprawę tego wypadku wyjaśniać będzie będzińska policja pod nadzorem prokuratora.
Zlecona została już sekcja zwłok mężczyzny.