– Przygotowania do kolejnej edycji widowiska historycznego „Walki o Miechowice” trwają od wielu miesięcy. Oprócz ponad 30 grup rekonstrukcyjnych z Polski, Czech i Słowacji oraz prawie 180 rekonstruktorów, udział w wydarzeniu zapowiedzieli także znani polscy aktorzy: Cezary Żak oraz Lech Dyblik – wyjawia Ireneusz Okoń, jeden z głównych organizatorów widowiska historycznego „Walki o Miechowice” i członek Stowarzyszenia Pro Fortalicium. „Walki o Miechowice” są odgrywane od 2016 r. W poprzedniej edycji uczestniczyło ponad 130 osób z 25 grup rekonstrukcyjnych z Polski, Czech i Słowacji i sprzęt pancerny (co widać na zdjęciu). W czwartej edycji Cezary Żak (oficer Sicherheitsdienst des Reichsführers SS w serialu „Tajemnica twierdzy szyfrów i najsłynniejszy wójt w Polsce z „Rancza”) w historycznej inscenizacji wcieli się w oficera Wermachtu. Lech Dyblik, aktor charakterystyczny, najczęściej oglądany w rolach typów spod ciemnej gwiazdy mocno lubiących alkohol, zagra oficera NKWD.
Ta rekonstrukcja ma być nie tylko atrakcją dla miłośników tego rodzaju przedstawień, ale również hołdem dla ofiar Tragedii Miechowickiej. Było to jedno z najbardziej dramatycznych wydarzeń po wkroczeniu Armii Czerwonej, konkretnie 2. Frontu Ukraińskiego, na Górny Śląsk w styczniu 1945 r. Od 25 do 27 stycznia 1945 r. trwały walki o dzielnicę Bytomia, Miechowice. Czerwonoarmiści traktowali ją jako terytorium III Rzeszy, a i mieszkańców, jako Niemców, choć byli polskimi Ślązakami, albo Polakami przywiezionym tu z GG na roboty przymusowe. Żołnierze wchodzili do piwnic i mieszkań w poszukiwaniu mężczyzn, których zabijano na miejscu. Poszukiwano młodych lub kalek, domniemywając, iż mogą to być żołnierze. Gwałcono kobiety. Przez okres PRL ta zbrodnia była tematem tabu. Za wolnej Polski ustalono, że Sowieci pod zdobyciu Miechowic zabili co najmniej 380 cywilów.
Podcasty
Playlisty tematyczne
