Sąd Apelacyjny w Katowicach

i

Autor: Dariusz Brombosz

W tej katastrofie zginęło 65 osób. Po latach zapadł wyrok w sprawie

2019-11-26 8:33

Karę półtora roku więzienia wymierzył Sąd Apelacyjny w Katowicach w procesie Nowozelandczyka Bruce'a R. Mężczyzna, który był członkiem zarządu Międzynarodowych Targów Katowickich, miał przyczynić się do katastrofy budowlanej w styczniu 2006 roku. Pod gruzami zawalonej hali zginęło 65 osób.

Przypomnijmy, że do katastrofy hali Międzynarodowych Targów Katowickich doszło 28 stycznia 2006 roku. Podczas targów gołębi pocztowych zawalił się dach konstrukcji. W momencie katastrofy w środku znajdowało się 700 osób. Większości udało się uciec, jednak ostateczny bilans był tragiczny - zginęło 65 osób, aż 140 było rannych. To największa katastrofa budowlana w dziejach Polski.

Śledczy badali przyczyny katastrofy. Z ich ustaleń wynikało, że do zawalenia się dachu hali przyczyniły się zaniedbania po stronie wykonawców projektu. Zmiany te polegały na zmniejszeniu liczby wsporników oraz innych elementów wzmacniających. Jedna z hipotez na temat przyczyn katastrofy mówi o tym, iż do zdarzenia doszło w wyniku nagromadzenia się ogromnej ilości śniegu na dachu hali, którego ciężar spowodował zawalenie osłabionej konstrukcji.

Bruce R., który pełnił funkcję członka zarządu Międzynarodowych Targów Katowickich, został oskarżony o przyczynienie się do  katastrofy MTK. Sam nie poczuwał się do winy. Twierdził, że polegał na współpracownikach, bo większość czasu spędzał poza Katowicami. Prokuratura uznała jednak, że R. miał świadomość, iż hala może się zawalić. Domagała się dla niego 6 lat pozbawienia wolności. Ostatecznie Sąd Apelacyjny w Katowicach skazał Nowozelandczyka na 1,5 roku więzienia za nieumyślne spowodowanie katastrofy. Wyrok jest prawomocny. Można od niego złożyć kasację do Sądu Najwyższego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki