Znany biznesmen zginął w tragicznym wypadku w Ustroniu. Nie żyje także dziecko! Kobieta straciła ciążę

i

Autor: Shutterstock; Facebook; KOMENDA POWIATOWA POLICJI W CIESZYNIE

KOSZMARNE INFORMACJE

Znany biznesmen zginął w tragicznym wypadku w Ustroniu. Nie żyje także dziecko! Kobieta straciła ciążę

2024-03-20 9:41

Ta tragedia wstrząsnęła całym Śląskiem i lokalnymi mediami. W piątek, 15 marca, w koszmarnym wypadku w Ustroniu Nierodzimiu zginął znany biznesmen, Damian O. (†42 l.). Z nieustalonych dotąd przyczyn mężczyzna nie zatrzymał się i wjechał w naczepę-wywrotkę ciągnika renault, a pojazd ten z kolei huknął w auto z ciężarną kobietą. Teraz dotarły do nas dramatyczne informacje, że jej dziecko nie przeżyło tego karambolu.

Tragiczny finał karambolu w Ustroniu. Zginął znany biznesmen, kobieta straciła ciążę. Wkrótce miała urodzić 

To jeden z najtragiczniejszych wypadków w regionie. W piątek, 15 marca, w Ustroniu Nierodzimiu na drodze wojewódzkiej nr 941 doszło do dramatycznej w skutkach kolizji, którą zarejestrowała jedna z kamer. Na nagraniu widać jak tir zwalnia przed przejściem dla pieszych. Tył ciężarówki podskakuje w górę, potem uderza ona w toyotę z przodu, a ta wpada na drugi samochód ciężarowy. Na miejscu zginął 42-letni Damian O., biznesmen ze Śląska, którego drogi mercedes huknął w tira. Do szpitala trafiła też kobieta w zaawansowanej ciąży - kierowała toyotą. Za dwa tygodnie miała ona powitać na świecie swoje dziecko. Jak podaje "Fakt", po wypadku maleństwa nie udało się uratować. 

Za dwa tygodnie miała rodzić. Dzieciątko jeszcze żyło w karetce, jak ją zabierali. W szpitalu zrobiono cesarskie cięcie i niestety, dziecko nie przeżyło – przekazały w rozmowie z "Faktem" osoby z bliskiego otoczenia kobiety.

Kierująca toyotą była w bardzo zaawansowanej ciąży, w 38. tygodniu. Dziecko zmarło. Przeprowadzone zostaną badania, dotyczące okoliczności utraty ciąży, czy przyczyną był wypadek – powiedział tvn24.pl prok. Marcin Hołubowicz, zastępca prokuratora rejonowego w Cieszynie. 

Kto jest winny tej ogromnej tragedii i dlaczego biznesmen Damian O. nie próbował hamować, a przynajmniej wskazuje na to brak jakichkolwiek śladów podjęcia takiej próby? To będzie wyjaśniać teraz prokuratura, natomiast w Internecie mnożą się teorie sugerujące, że mężczyzna zasłabł lub celowo uderzył w naczepę ciężarówki. Z kolei celowemu działaniu zaprzeczają przyjaciele biznesmena. Zdaniem eksperta do spraw wypadków drogowych, którego cytuje "Fakt", "kierowca mógł nieprawidłowo obserwować drogę przed pojazdem", a to z kolei mogło skutkować zbyt późnym podjęciem manewru hamowania. Ekspert nie wyklucza nadmiernej prędkości, czy "incydentu zdrowotnego". Nie można także wykluczyć awarii pojazdu.

ZOBACZ TEŻ: Zamordował żonę, bo chciała odejść do innego. Jej poćwiartowane ciało trzymał w szopie

Wybuch gazu w Ustroniu. Nie żyją dwie osoby
Sonda
Czy kierowcy w naszym regionie jeżdżą bezpiecznie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki